Hmm.."Pan Tadeusz" jako dzieło Mickiewicza bardzo mi się podobał, jedna z moich ulubionych książek, ale ekranizacja... Jakaś taka cukierkowa, przekolorowana, nie czepiam się gry aktorskiej, ale nie wierzę, że gdziekolwiek rośnie TAK zielona trawa, jest TAK niebieskie niebo i domy są TAK białe. Razi w oczy po prostu...