ma krwiste placki makijażu (co byłoby dobrą charakteryzacją do horroru o gnijących zombie). Z kolei na głowie ma coś, co wygląda na tandetną perukę ze sztucznych włosów. Pół biedy jeśli to rzeczywiście tandetna peruka, ale może też jakiś zbrodniarz tak ją uczesał. Do tego jest stanowczo za chuda, kojarzyła mi się z bladym oskubanym kurczakiem. Odkochałem się.