Parnassus

The Imaginarium of Doctor Parnassus
2009
6,6 164 tys. ocen
6,6 10 1 163937
6,2 38 krytyków
Parnassus
powrót do forum filmu Parnassus

Parnasus - najbardziej meczace 2 godziny jakie spędziłem w tym roku w kinie (przedpremierowy pokaz w muranowie... Bez dużej ilości trawy nie polecam... Chciałbym by ktoś mi wytlumaczyl dlaczego ten film jest dobry nie używając określeń typu 'modernistyczna bajka', avangarda, surrealizm, bo to nie są pojęcia wartosciujace... Dla mnie to była BZDURA

ocenił(a) film na 10
sabalo

Diabeł jest tam, gdzie dzieje się coś ciekawego, gdzie dla człowieka istnieje możliwość wyboru. Diabeł się nie wysila na kuszenie, ogranicza się tylko do stwarzania możliwości. I czerpie bezgraniczną przyjemność z przyglądania się, bycia świadkiem wyboru. Co ciekawe, wydaje się, że osobnym i zupełnie niezależnym od niego bytem jest Sprawiedliwość, bezosobowa Temida, która każe Tony'emu raz po raz zawisywać na szubienicy, a Valentinie, pomimo że ta kieruje się ku potępieniu - stwarza nowe wymarzone życie.
Zwróćmy uwagę na końcowe sceny filmu. Na sprzedaż kartonowych makietek Imaginarium. Dzięki nim historia będzie opowiadać się wciąż na nowo, spektakl zostanie przeniesiony w prywatne życie nabywających. To trochę paralelne do losów wyobraźni widza po filmie, zachęconej, żeby wymyślać od nowa, o co chodziło w obrazie.
A co do Percy'ego to przemawia do mnie interpretacja, że jest on jakimś tam wewnętrznym głosem Parnassusa. To ciekawa postać i trzeba byłoby się zagłębić, jaka symbolika związana jest z karłami. Pardon. Z upośledzonymi wertykalnie. Mi przychodzi do głowy skojarzenie z mądrym i sprawiedliwym karłem, strażnikiem skarbu, trochę z mitologii nordyckiej, trochę z baśni.

ocenił(a) film na 7
elliotthead24

Chciałabym zacząć od rzeczy trywialnej, mianowicie uwagi, że nie każdy film może być z Johnnym Deppem, dlatego argumenty typu "film był słaby, bo było za mało Deppa" wydają mi się mało przekonujące.

Dziwią mnie także komentarze osób, które film uważają za całkowicie beznadziejny, bez jakiegokolwiek pozytywnego elementu. Przecież przez te pół godziny, godzinę zanim wyszliście, musieliście zauważyć jakiś pozytyw, chociażby jedno ładne ujęcie.

Byłam dzisiaj na filmie i muszę przyznać, że czegoś mi w nim brakuje.

Urzekło mnie zestawienie świata wyobraźni i brudnej, brutalnej realności. Nie wiedziałam wiele o tym filmie, zanim na niego poszłam, z twórczości reżysera znam tylko pythonowskie filmy i "Nieustraszonych Braci Grimm". Spodziewałam się bardziej historii w klimacie tego ostatniego, dlatego pojawienie się współczesnego świata trochę(pozytywnie) mnie zaskoczyło.
Czuję jednak niedosyt bardziej "fantastycznych" scen, takich jak ilustracja opowieści doktora o mnichach. Zgodzę się, że film był trochę nudny ale nie przeszkadzało mi to. Mam wątpliwości jedynie co to ilości niedomówień. może jestem bezmózgą istotą, ale brakowało mi jednej wskazówki więcej, która pokazałaby "Co autor miał na myśli", jednocześnie zostawiając furtkę do swobodnej interpretacji.

Odnoszę wrażenie, które podzieliły osoby, z którymi byłam na filmie, że zakończenie było robione trochę "po łebkach", opowiedziane jakby skrótami.

Niesamowicie podobała mi się gra aktorska, chociaż wydaje mi się, ze H. Ledger zbyt bełkocze, jak na kogoś wysoko postawionego i obytego towarzysko. Mam świadomość bezsensowności tej uwagi, ale w moim subiektywnym odczuciu trochę to nie pasowało do postaci. Pozytywnie zaskoczył mnie C. Farrell, a Pan Nick był jednym z najlepszych diabłów, z jakim się zetknęłam.

Trochę się rozpisałam, ale mam nadzieję, ze pozostaję czytelna.

ocenił(a) film na 10
Koona

UWAGA!!Nie zauważyliście wątku najbardziej prawdopodobnego!!Dr Parnassus najprawdopodobniej jest bezdomnym włóczęgą-pijakiem , a cała historia toczyła się w jego głowie!! Zauważcie wszystkie główne motywy działy się gdy Dr. przewracał się z flaszką alkoholu!!Poza tym ostatnia scena: ów włóczęga prowadzi swoje przedstawienie a ,,marionetki'' przedstawiają postaci z początku filmu!! Poza tym motyw w którym zauważa swoją córeczkę , a malutki mówi: chcesz żeby Cię tak zobaczyła? jako menela?? Nie sądzicie , że jeśli spędziłaby pół życia u jego boku podróżując i prowadząc magiczne przedstawienia nie przejmowałaby się jego wyglądem?No i to kiedy rozproszył się widząc diabła , malutki dziwnym trafem nie rozpoznał tej postaci i zwrócił mu uwagę by wrócił do pracy. Diabeł którego widział doktor to była butelka wódki , która kusiła go by stworzyć kolejną część przygód!! Mam jeszcze mnóstwo myśli związanych z tą teoria , ale nie chce mi się już pisać :D hehe zastanówcie się nad tym i napiszcie co o tym sądzicie:)

tidusek

bomba :)
ten film jest niesamowity, tyle możliwości jego interpretacji... :)

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 7
jarson87

Według mnie "Parnassus" to najbardziej niejasny film jaki ostatnio widziałem. Na pewno nie jest o niczym bo sadze ze rezyser nie ciągnął by nas do kina tylko dla żartu, poza tym końcówka filmu świadczy o tym że pan Terry miał coś na myśli, no właśnie w tym miejscu nasuwa się pytanie: "Co autor miał na myśli?" Może to, że wyobraźnia, marzenia w świecie przesiąkniętym konsumpcjonizmem jest ważniejsza niż kiedykolwiek, po to by codzienna gonitwa nie pochłonęła Cię do reszty, żebyś się zatrzymał, usiadł wygodnie w fotelu przy muzyce relaksacyjnej i puścił wodze fantazji? Film wiele stracił na wartości przez śmierć Ledgera, nie zarzucam nic jego trzem zastępcom ale uważam, że pomysł nie wypalił. Pewnie miało to na celu z czasem pokazanie wielu twarzy filmowego Tony'ego ale sposób w jaki lustro wpływalo na niego jest dla mnei niezrozumiały. Kiedy oglądałem ten film to czegoś mi brakowało, czułem że można było lepiej ten film zrobić.. Może to kwestia podświadomości, że to ostatni film Ledgera i na pewno jest coś nieziemskiego, a może po prostu dlatego,że obsada była tak dobra, iż nie dopuszczałem myśli o wyżej średnim poziomie tego filmu. .Daje mu 7/10, ale chyba tylko ze względu ma Ledgera. Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 9
tidusek

Ciekawie. Dwuznaczność w stylu "12 małp" ;-). Gilliam lubi takie detale. To tak jak wszystkie kadry związane z zaburzeniami (szpital, szaleństwo, upojenie alkoholowe, działanie prochów) w "Fisher King" albo w "12 małpach" są lekko przekrzywione. Mistrz po prostu.

Ja zobaczyłem tam co innego: http://karolzet.filmaster.pl/notka/dr-gilliamuss/

Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 5
Koona

W przeciwieństwie do Gilliama jesteś bardzo czytelna ;)
Zgadzam się z Tobą w zupełności. Tak samo jak dziwić się można osobom twierdzącym że film był beznadziejny tak też dziwię się fali osób które są bezkrytyczne.

elliotthead24

Twój awatar tez może niejednego oszukać. Np. że wchodząc na posta ujrzy coś ciekawego, nie standardowego, trafnego inteligentnego... To się chyba w przyrodzie nazywa mimikra

ocenił(a) film na 10
elliotthead24

Film jest na maksa popiep**ony,a ja uwielbiam poryte filmy i dlatego mi się
nieziemsko podobał.
Moim nr 1 dotychczas był "Sok z żuka",a teraz zajął je Parnassuss. :D

Kocham takie surrealistyczne wizje, film jest szalony i groteskowy,ale
przecież to przygodówka,a więc ma prawo mieć takie cechy.

Definicja filmy przygodowego:
"Film przygodowy - gatunek filmu o ryzykownych, ekscytujących przeżyciach.
Charakteryzuje się szybką akcją i zaskakującymi zwrotami sytuacyjnymi.
Akcja dzieje się zwykle w mało znanych miejscach. Bohater wikła się w
sytuację z której musi wybrnąć. Pokonuje przeszkody i konflikty by na
koniec cało wyjść z opresji."

Ten film ma wszystkie te cechy, a udoskonalony został "Pythonowskimi"
wizjami. Kocham dziwaczne światy dziwacznych reżyserów.

Majstersztyk 10/10!

ocenił(a) film na 1
elliotthead24

Podpisuję się pod tym obiema rękami. Przez długi czas będę oceniała te gorsze filmy pod kątem, czy są tak koszmarne jak Parnassus, czy jednak trochę lepsze. Poprzeczka jest
tak nisko, ze trudno byłoby zrobić coś gorszego. Sądzę, że Parnassus długo będzie figurował jako numero uno na mojej liście gniotów.

Mieliśmy wejść w świat wyobraźni, świat fantazji itp. Tylko co to za wyobraźnia? Odnajdujemy w niej wisielca na szubienicy, wisielca mającego zawisnąć na drzewie, wisielca pod mostem, diabła , dziecko chcące zabić wszystko, co się rusza i temu podobne atrakcje. Wszystko jest wynaturzone , do tego mroczna atmosfera, deszcz, strugi deszczu. Wszyscy prawie bohaterowie są wynaturzeni.

Myślę, ze podobne wizje może mieć osoba poważnie chora psychicznie i to jeszcze po tym, jak się naćpa lub porządnie spije. A na efekty takiej wyobraźni i takich wizji nie trzeba było długo czekać, H. Ledger popełnił przecież samobójstwo w trakcie filmu. Jestem przekonana w 100%, ze miało to związek z wczuwaniem się w te chore obrazy i chorą akcję.

Nie widzę tu niczego ani pięknego, ani wartościowego. Przypomina mi się baśń Andersena – Nowe szaty cesarza. W przypadku tego filmu też nasuwa się zdanie że król jest nagi. I właściwie mogłaby to być cała opinia.

ocenił(a) film na 1
elliotthead24

Podpisuję się pod tym obiema rękami - to dotyczyło oczywiscie tekstu, który rozpoczął dyskusję, a nie tekstu poprzednika, przedmówcy.

ocenił(a) film na 6
elliotthead24

Ja byłam dzisiaj na Parnassusie, też jestem zawiedziona.
Wyobrażałam sobie ten film inaczej, wydawał mi się bardziej widowiskowy, myśłam, ze stworzy mi prawdziwe "imaginarum" - okazało się,że był to jeden wielki niezrozumiały chaos.
I przede wszystkim było za mało Deppa! Reklama opla przed pokazem była dłuższa niż jego epizod ;/ a w 95% poszłam tylko z jego względu ;P
No cóż. Odbije to sobie Alicją w Krainie czarów ;]

ocenił(a) film na 10
mossa01

Tidus! mnie wlasnie najbardziej zastanawiaja slowa ostatnie karla do parnasussa, czy by chcial aby go zauwazyla?hahhaha, moze naprawde to tylko jego wyobraznia, moze juz dawno przegral zaklad z diablem, i juz dawno musial sie pogodzic ze strata corki. a moze w ogole diabel nie mial z tym nic wspolnego, tylko np rozwiodl sie z zona, i zostal zebrakiem?
tez moglabym jeszcze wiele powymyslac

i jak ten film nie nazwac swietnym? ;-)

ocenił(a) film na 10
mossa01

odpusc sobie. w Alicji tez jest chaos (chyba czytałas, nie?) i rezyser na pewno tego nie poukłada tak, zebyś zrozumiała. lepiej kup sobie plakat Deppa i powieś nad łóżkiem;)

elliotthead24

film jak film, ma aktorów, muzykę, akcje, fabułę ale bez rewelacji, cieżko było mi sie połapać o co chodzi, film który był reklamowany tak długo przed premierą powinien byc o niebo lepszy

ocenił(a) film na 6
elliotthead24

Jak w temacie - dosłownie oszukał mnie. Przed seansem liczyłem na coś bardzo wielkiego i nie chodzi o efekty specjalne, bo nie jestem ich zwolennikiem, ale liczyłem, że będzie porywający, głęboki, przejmujący i wielki, a niestety sceny poza imaginarium były do niczego. To co się działo w środku - oczywiście niesamowite, wyjątkowo plastyczne i spektakularne. Miałem nadzieję po prostu, że cały, a przynajmniej większość filmu będzie działa się właśnie w tym świecie. Może po prostu za duże oczekiwania...

ocenił(a) film na 6
elliotthead24

Szanuję Twoje zdanie. Ale ROZWALA mnie jak ktoś tak pisze! BEZ DUŻEJ ILOŚCI TRAWY NIE POLECAM.
Szokujące dla mnie jest to,że niektórzy piszą, że przespali film? Po co w takim wypadku wydawali na niego pieniądze? takie teksty są dla mnie tak głupie, że aż ocierają się o śmieszność!
Bez żadnych górnolotnych określeń?! Dlaczego mi się podobał- bo był w pewien sposób wyjątkowy, zabiera do świata marzeń, pozwala się oderwać od naszej szarej dziwnej rzeczywistości. Przy tym jeszcze duża dawka czarnego angielskiego humoru, który uwielbiam.
A i jeszcze to, że każdy człowiek tak na prawdę ma wile twarzy, co zostało tam opowiedziane w dosłowny sposób.
O aktorach się nie wypowiadam, bo tutaj nie trzeba nic dodawać.

ocenił(a) film na 1
bezcenna

świat marzeń ? Czyli wisielcy, diabeł itp.? Od takich marzeń wolę zwykłą rzeczywistość. Nie jest aż tak koszmarna.

ocenił(a) film na 10
wwavey

jedni lubią w marzeniach Polinezję Francuską
drudzy Zakopane
jeszcze inni rozrywki sado-maso
kwestia gustu
mnie tam czyjś diabeł nie przeszkadza

ocenił(a) film na 10
erea

o jaaa:D:D: hahaha jakie smieszne, i tu wcale nie szydze, tylko swietnie to zabrzmialo drudzy zakopane a inni sado - maso:D mega!
zapewnie dla plastykow moze to byc jakas podpowiedz dalsza czy cos, ja nie rysuje ale bardzo podobalmi sie ten film i wszystkim moim znajomym/

ocenił(a) film na 9
wwavey

Co jednemu miód, drugiemu trucizna. Wyjątkowość Gilliama polega m. in. na promowaniu znaczenia wyobraźni w filmie.

ocenił(a) film na 8
KarolZet

Musze się przyznać, że jak zobaczyłam wspaniały świat marzeń Parnassusa, to aż zachciało mi się tak mocno rozwijać własną. Bardzo mnie zainspirował, zwłaszcza, że rysuje:)

ocenił(a) film na 10
goldziak

Nie jestem plastykiem, ale domyślam się, że dla rysujących Gilliam jest podwójnie ciekawy.

ocenił(a) film na 9
erea

Talenty plastyczne Gilliama to jest dla mnie nieustający powód do zachwytu. Jego filmy są tak wizualnie cudowne. Podobnie działa na mnie może jeszcze tylko Ridley Scott czy Burton.

ocenił(a) film na 6
wwavey

Ten wspomniany przez Ciebie to akurat ta szara "rzeczywistość";]

ocenił(a) film na 8
wwavey

Wwavey, tam raczej powinno być: świat wyobraźni (który nie równa się świat marzeń). A z wyobraźnią, to różnie bywa... Może mieć bardzo ciemne strony. Zresztą Imaginarium Parnassusa wywoływało różne obrazy z umysłu danej osoby, to było dość przewrotne - jak np z tym chłopakiem na początku. Parnassus musiał mieć jakiś wpływ na te obrazy (do pewnego stopnia), tak że dana osoba mogła być zmanipulowana, czy przestraszona przez nie.

ocenił(a) film na 4
elliotthead24

racja...w pełni zgadzam się z założycielem posta...miesiące czekania, wspaniałe trailery, gilliam, depp, farrell, no zapowiadało się na arcydzieło a tu zonk...film o niczym z elementami fantasy, nawet dla fanów wystarczy ten 2 minutowy trailer

ocenił(a) film na 10
fazard

no tak, jak sie dla Farelki idzie do kina, to taki jest efekt.

ocenił(a) film na 10
elliotthead24

tak mi sie jeszcze skojarzyło, że te wszystkie opinie z cyklu "ale o czym to w ogole jest?", "akcja sie nie rozwineła" mogłyby być opiniami ukazanych w filmie ludzi, którzy wychodzili z nocnych klubów, znudzonych i żądnych wrażeń (chocby tego pijaka z początku filmu). no i jak wam wytlumaczyć o czym jest film, jak oglądaliście tam siebie i nawet nie zorientowaliście sie, że to też o Was jest.
pozdrawiam

opinia

mistrzowska uwaga :)

ocenił(a) film na 9
sabalo

a pamietacie co spiewal czy tam sobie nucil tom waits?

ocenił(a) film na 7
stojeden

Powiedzcie mi czemu w tytule filmu jest napisane "Człowiek, który oszukał diabła" przecież niczego takiego w filmie nie ma, to diabeł cały czas oszukiwał i nie zauważyłem żeby sam został oszukany.
Znaczy się że autorzy którzy stworzyli ten cytat do promocji filmu, oszukali nas.
I cytat ten jest jedynie w polskiej promocji filmu.

ocenił(a) film na 10
jetli22

Gutek-film: dystrybutor, który oszukał tytułem

ocenił(a) film na 9
jetli22

Już cały wątek powstał na ten temat. Krótka konkluzja - ludzie którzy tłumacza filmy i ich tytuły często nie wiedzą co tłumaczą.

ocenił(a) film na 8
elliotthead24

Nie zgodzę się, że był męczący, ale zgodzę się, że nie był rewelacyjny.
Wydaję mi się, ze ludzie przez wzgląd na cały szum o to, że to ostatnia rola Heath Ledgera.
Nie zachwycił mnie, przyznam się szczerze, ze chyba reż zbyt wiele oczekiwałam.
Niezły pomysł, przyzwoite wykonanie, ale momentami po prostu nudno.

ocenił(a) film na 7
elliotthead24

Może nie jest tak świetny jak wynikałoby z trailera czy reklam, troche mało bajkowego swiata ogólnie myślałam że to będzie troche lepsze ale napewno te 2 godz nie były zmaarnowane.

ocenił(a) film na 8
elliotthead24

a wg mnie film był bardzo dobry, taki inny. Nie dostrzegłem w nim chaosu. Wg mnie,wbrew innym opiniom, wszystko łączyło się w pewną całość. zgadzam się, że tytuł zupełnie nie trafiony a spoty reklamowe nasuwają na myśl inny rodzaj filmu, no ale od czego jest filmweb;)

ocenił(a) film na 10
maciu82

dobrze maciu piszesz :-) w pelni sie z Toba zgadzam!

elliotthead24

Bzdura nie. Ja z tego filmu wyciągnąłem jedno.
Po pierwsze igranie z losem nie popłaca. Diabeł - symbol tego hazardu, a córka symbol wartości, które można stracić, jego tułaczka to takie egzystowanie w tym. A wszyscy, którzy wstąpili za lustro - tym samym musieli skonfrontować się z własnymi pragnieniami. Trudno to ubrać w słowa, jeśli ktoś czuje to co pisze, niech rozwinie :)

ocenił(a) film na 1
elliotthead24

Ja film oceniam - 2/10.

Byc moze jestem zbyt glupi, zeby zrozumiec przeslanie tego filmu -
niestety.

A trzeba bylo wybrac sherlocka :/

Mestyr

dokladnie, jak ktos ocenia film tak nisko, to po prostu nie ma pojecia o czym byl

ocenił(a) film na 10
lassa_2

nie no,moze sie po prostu film nie podobac, i mozna go zrozumiec. :) ale wlasnie ten film duzo pokazuje te wartosci ktore mozna stracic itd

ocenił(a) film na 8
Mestyr

ja wybrałem i to i to - oba filmy b. dobre

ocenił(a) film na 3
elliotthead24

No mi też specjalnie sie film jako całość nie podobał,jedne z najnudniejszych wagarów w moim życiu

ocenił(a) film na 3
elliotthead24

Niestety, muszę się zgodzić z autorem wątku który wyjął mi z ust to co chciałem napisać.

Dla mnie ten film to jedno z największych rozczarowań wśród filmów które widziałem w przeciągu ostatniego roku (oczywiście widziałem dużo gorsze produkcje ale nie nastawiałem się na coś dobrego).
Wśród surrealistycznych filmów stawiam "Parnasusa" nisko.

W zasadzie napisano w tym wątku o nim wiele więc nie będę się powtarzał.
Strata czasu, nie polecam.
3/10

ocenił(a) film na 4
elliotthead24

popieram Cię ziomek, mnie już tak bardzo zmęczyła pierwsza godzina że dałem sobie spokój z tym filmem

dziękuję, nie chcę

4/10