Pasja

The Passion of the Christ
2004
7,5 242 tys. ocen
7,5 10 1 242195
6,8 42 krytyków
Pasja
powrót do forum filmu Pasja

Nie rozumiem, po co ateiści oglądają ten film. Przecież on jest nie dla nich. Powinni uciekać od wszystkiego co jest związane z kościołem, bo jeszcze się nawrócą. Na dodatek bulwersuje ich wyznania wiary przez katolików na tym forum - czysta bezczelność. Mam dla nich radę, niech zajmą się życiem i z niego jak najwięcej korzystają. Tylko nie zastanawiajcie się nad sensem życia, bo dojdziecie do wniosku, że jest ono bez sensu i czar pryśnie, a życie straci smak. Dobrze się żyje w nieświadomości, gorzej umiera!

użytkownik usunięty
lapkaKot

"Chodzi mi o czasy, w których człowiek zaczynał prowadzić osiadły tryb życia" - wtedy też było dużo do roboty.
Chodzili na polowania, uprawiali ziemię, budowali domostwa, ceremoniały religijne.
Nawet jeżeli mieli tyle czasu, tęsknisz za tym ponieważ nie masz go ZBYT wiele.
Mając tyle czasu mogło by Ci się szybko znudzić.
Nie bez powodu mówi się o "zabijaniu" czasu.
Ale to nadal sfera wyobrażeń, trzeba zaakceptować rzeczywistość.

"Chociaż z drugiej strony, dwudziestowieczne systemy totalitarne pokazały moralność bez Boga, dla nich zabijanie było "fajne"." - dyktatorzy, fanatycy, zawsze zabijali.
To nie jest z ich strony jakaś innowacja.
Ilość ofiar to "zasługa" technologi, a nie moralności.
Chrobry, Napoleon, Aleksander Macedoński też mogli by narobić kłopotów gdyby mieli bomby.
Zaś "obozy" to wina ideologi.
Równie dobrze mógł bym powiedzieć że to wina nie "braku Boga" a:
- nieprzestrzeganie Ośmiorakiej Ścieżki Oświecenia
- nieprzestrzeganie Konfucjanizmu
- postępowanie wbrew woli FSM
- różnego rodzaju fobii

"poziomie pięciolatka", "nie zajmuje się w ogóle sprawami nagrody i kary", "człowiek prawdziwie religijny chce być blisko Boga":
A gdyby Bóg (ew. Jezus) powiedział Ci:
"A teraz zejdziemy do piekła i będziemy cierpieć za błądzących" - zgodził\a byś się
Bez żadnych obiekcji (wszak chodzi o kontakt z Bogiem)?
Gratuluję.
Zadam jedno pytanie, na poziomie pięciolatka: dlaczego zależy Ci na kontakcie z Bogiem i jak go (kontakt) sobie wyobrażasz?

ocenił(a) film na 1

Pozwolę sobie jeszcze dodać do Twojej wypowiedz, że
Szanowanie kobiet tez nie było praktykowane w katolicyzmie, gdyby się same nie wyzwoliły to ksiądz by im w tym nie pomógł, z reszta echo braku szacunku do kobiet dalej odbija się w naszej kulturze.

"Nawet jeżeli mieli tyle czasu, tęsknisz za tym ponieważ nie masz go ZBYT wiele.
Mając tyle czasu mogło by Ci się szybko znudzić.
Nie bez powodu mówi się o "zabijaniu" czasu.
Ale to nadal sfera wyobrażeń, trzeba zaakceptować rzeczywistość.:"

Nie chodzi o to, aby mieć dużo czasu, ale o to żeby spędzać go na czymś wartościowszym niż ciągłe bieganie. Dlatego za tym tęsknie. Chciałbym mieć w przyszłości czas na to, żeby edukować swoje dzieci samodzielnie, a nie oddawać je do szkoły, gdzie są urabiane jak plastelina tylko dlatego, że ja muszę mieć czas na spędzanie niemal całego dnia w pracy.

Mówisz o dyktatorach zrzucając całą winę na jednostkę. Podążanie za fanatykiem nie leży w gestii moralności? Nie chodzi mi o ilość ofiar, a o ilość oprawców.

"Równie dobrze mógł bym powiedzieć że to wina nie "braku Boga" a:
- nieprzestrzeganie Ośmiorakiej Ścieżki Oświecenia
- nieprzestrzeganie Konfucjanizmu
- postępowanie wbrew woli FSM
- różnego rodzaju fobii"

Nie w przypadku kultury zachodu, gdzie moralność budowana była na fundamentach chrześcijaństwa.

"A gdyby Bóg (ew. Jezus) powiedział Ci:
"A teraz zejdziemy do piekła i będziemy cierpieć za błądzących" - zgodził\a byś się
Bez żadnych obiekcji (wszak chodzi o kontakt z Bogiem)?"
Błądzący to ktoś, kto szuka drogi - piekło nie jest dla takich ludzi.
Piekło jest brakiem miłości, wynikającym z oddalenia się od Boga. "Bycie" w piekle wiąże się z zerwaniem kontaktu z Bogiem, dlatego nie wydaje mi się, aby Twoje pytanie wiązało się z moją wcześniejszą odpowiedzią.

Zadam jedno pytanie, na poziomie pięciolatka: dlaczego zależy Ci na kontakcie z Bogiem i jak go (kontakt) sobie wyobrażasz?"

Kontakt z Bogiem to wyłamanie się poza granicę absurdu świata.
Odpowiedź na drugą część pytania wychodzi poza granice języka, który z natury swojej jest mało precyzyjny, dlatego nie mogę Ci jej udzielić.