Tyle, że ja jestem wierny prawdziwemu Kościołowi Katolickiemu, temu, który reprezentuje FSSPX, a nie ten posoborowy, ekumeniacki, janopawłowy, kremówkowy, modernistyczny, zadżumiony herezjami. Tak, wyprawy krzyżowe i Święta Inkwizycja bardzo by się przydały dzisiaj do oczyszczenia świata.
Tolerancja i akceptacja to nie to samo, bo akceptacja oznacza przyjęcie i pochwalanie oraz popieranie pewnych norm, które są inne od standardowych, a tolerancja oznacza ścierpieć te normy, ale osobiście się z nimi nie zgadzać.
Humanizm to jedno z narzędzi Diabła, którymi się posługuje, by odbierać dusze Panu Bogu. Bardzo mu się to udało w Renesansie podczas reformacji.
Tak więc jesteś pod władzą Diabła, skoro wyznajesz religię humanistyczną, bo Szatan jako pierwszy kłamał ludziom w Raju, że po zerwaniu owocu z Drzewa zakazanego będą bogami. A humanizm uznaje ludzi za bogów.
Mówisz o swoim przodku, skoro wspominasz o żydzie ty żydzie. :) O swoim przodku z rodu kapłańskich bogobójców, którzy wydali na śmierć swojego Mesjasza. I druga rzecz w którym się mylisz: nie mówisz o Chrystusie, bo Chrystus nie poniósł śmierć na patyku, tylko na Świętym Krzyżu, a to zasadnicza różnica. Ale wątpię, czy to dojdzie do twojego zakutego Talmudem łba i zaślepionej przez Lucyfera duszy.
Lucyfer - niosący światło.
Swoją drogą w waszej nielogicznej fantasy największym mordercą i bestialskim barbarzyńcą jest własnie obiekt twoich pasterskich wierzeń. Szatan to przy nim 'aniołek'.
Przez upadek to jego światło jest zatrute. Światło uleczalne, dobre dla duszy niesie jedynie Jezus Chrystus.
"żydzie ty żydzie".
No i wylazło szydło z worka.
Jak może chrześcijanin, za jakiego się masz, takie plugastwa pisać! Będziesz się z tego spowiadał, bo nienawiść do ludzi to grzech ciężki.
Widzisz? Twój mózg zaczyna się przeintelektualizowywać. Za dużo jednak myślisz. Człowiek nie wszystko jest w stanie pojąć rozumem.
Czyżbyś zaczynał karierę poety wierszoklety?
Wolność to wolność i wszelkie przymiotniki nie są potrzebne. Jak z demokracją - komuna wymyśliła "demokrację ludową", "d. socjalistyczną" i to nic nie znaczyło.
Tobie wolność daje Bóg, a mnie ja sam.
Za mało chętnych n a oglądanie a poz a tym nie puszczę tej masakry na święta Wielkanocne bo to czas rodzinny. Równie dobrze mogliby puścić Hostel lub Piłę tak samo porywające i pasjonujące filmy.
Niezłe porównanie. Ale z drugiej strony masz rację. Film może coś ma w sobie, ale nieraz się słyszało w radiu, w TV lub przeczytało się w gazecie, że film jest zbyt brutalny. Zwłaszcza scena biczowana. Byłam w kinie na tym filmie i słyszałam jak mówili właśnie: "zbyt brutalny" albo "z Jezusa zrobili totalną mielonkę", "nikt by takiego biczowania nie przeżył". W ogóle scena ukrzyżowania jest błędnie przedstawiona w filmie. Niektórzy nawet niewiedzą jak "poprawie" ona powinna wyglądać.
HRA o co ci chodzi??? Jakiś problemik HAHAHA
A co do: "zbyt brutalny", "z Jezusa zrobili totalną mielonkę", "nikt by takiego biczowania nie przeżył". No to nie są moje opinie.Jedyną opinią do której mogłabym się dopisać to: "z Jezusa zrobili totalną mielonkę". To nieraz nie dwa słyszało się po premierze filmu.
A panną młodą to jeszcze nie byłam ;)
Doczytałem do HAHAHA i stwierdziłem ,że nie chce mi się z tobą gadać. Większą bystrością wykazuje się noga od mojego stołu. Tylko babci twojej współczuje. Z pewnościa nie spodziewała się takiej mentalnej pustyni w dobrej rodzinie.
Czyli co, nie mogę wyrazić swojej opinii???
A OD MOJEJ BABCI TO CI WARA!!! NIE ZNASZ MNIE DO KOŃCA!!!
Możesz skarbie, tu każda intelektualna miernota wyraża swoje opinie, więc jestes jak ryba w wodzie.
i nie drzyj mordy bez potrzeby. Sama opisałaś historię swojej babci na publicznym forum, więc żal miej do siebie.
To, że opisałam to nie znaczy, że możesz szargać dobre imię mojej babci. A mordy to nie mam.
Ok. Widzę, że tobie chodzi chyba tylko o kłótnie tutaj i mieszanie ludzi z błotem.
a gdzie ty pannico wyczytałaś ,że ja szargam dobre imie twojej babci ? Chyba w swojej zaszczawionej głowie.
Za twoją babcię to dałbym się posiekać głuptasku.
Scena biczowania jest brutalna i nie ma co ukrywac. Ale wydaje mi się, że rzeczywiście wygląda odzwierciedla w pewien sposób jak było naprawdy. Wydaje mi się, że właśnie ten film najwierniej oddaje jak wygladała Droga Krzyżowa i śmierc Pana Jezusa. Tak naprawdę nikt z nas nie wie, jak tam było naprawde i nie ma co sie o to sprzeczec. Moje zdanie jest takie :) ale szanuje Twoje. A i jeszcze co do biczowania to słyszałam gdzieś, ze Jezus był skazany na tyle batów, że normalny człowiek nie przeżył by tego i ejgo ciało zostałoby rozpszarpane.
Dokładnie, chyba nawet w Piśmie Świętym można przeczytać, że jedynie mały skrawek ciała na stopie był wolny od ran... Normalnie ukrzyżowani dogorywali przez 3 dni na krzyżu, Jezus podobno po 3 godzinach był już martwy, właśnie przez to jak brutalnie go biczowano...
To bardzo ciekawe, bo czytałem Biblię po wielokroć i nie ma tam nigdzie takiego fragmentu. Ale nie ma to jak wierzyć w coś, czego nawet się nie przeczytało...
hehehe :D ale się uśmiałam... tym się właśnie różni osoba kulturalna od Ciebie :) poziomem rozmowy. SZOK, żeby każdą okazję wykorzystywać do obrażenia kogokolwiek.... co za hejt. bez odbioru
Ależ to nie jest obrażanie, tylko stwierdzanie faktu. Jeżeli ktoś Ci powie, że wypicie substancji X spowoduje że oślepniesz, a Ty i tak to pijesz wbrew dowodom, to nie ma to na innego określenia jak głupota.
Jeśli ktoś wierzy w niewidzialnego żyda w niebie, o przymiotach wewnętrznie sprzecznych z logiką, wierzy w leczące źródełka i magiczne właściwości plastiku o konkretnym kształcie, to również nie ma innego na to określenia niż głupota.
Nie drogie dziecko (piszesz jakbyś miał góra 20 lat), wiara lub jej brak nie jest związana z mądrością lub głupotą, z inteligencją lub jej brakiem - naprawdę masz co do tego wątpliwości? :) To co wypisujesz jako argument to totalne głupoty :) "Jeżeli ktoś Ci powie, że wypicie substancji X spowoduje że oślepniesz, a Ty i tak to pijesz wbrew dowodom, to nie ma to na innego określenia jak głupota." O czym Ty w ogóle "mówisz"? :D Co ma piernik to wiatraka? Nie ma nic, natomiast to, że nauka zaczyna coraz bardziej wiązać się z wiarą (fizyka kwantowa, to co mówił Einstein, energia, dusza itp.) to już są fakty.To nie jest portal na tego typu dyskusje, ale rozumiem, że w miłość też nie wierzysz, w siłę własnych nawet niedorzecznych myśli też nie? Że jutro wstaniesz, że przeżyjesz ten dzień i będzie dobrze, też nie wierzysz? Czy masz jakieś dowody naukowe na to, że tak właśnie będzie, albo że będzie wręcz odwrotnie? Jeżeli wiara w miłość, wiara w człowieka, albo wiara w Boga to dla Ciebie zupełnie inne rzeczy to... Twój problem :) P.S. Mam nadzieję, że nigdy poważnie nie zachorujesz, bo człowiek tak marnej wiary jak Ty, pewnie nie uWIERZY we własne wyzdrowienie... Podejrzewam, że i tak nie zrozumiesz o czym piszę, ale to nic... :) Obejrzyj sobie jeszcze raz Rodzinę Adamsów na dobranoc i już nie myśl o "głupotach" ;)
Owszem ma. Ludzie wierzą wbrew posiadanym dowodom. Logika już setki lat temu rozprawiła się z chrześcijańskim bogiem, udowadniając że jego istnienie jest logicznie niemożliwe, z powodu wewnętrznej sprzeczności jego przymiotów.
Co mówił Einstein? Einstein wiele razy podkreślał, że jest ateistą. Mówił to publicznie, pisał to w prywatnej korespondencji, która się po dziś dzień zachowała. Fizyka kwantowa i dusza? Pokaż mi chociażby jedną naukową pracę, która wypowiada się na ten temat.
Miłość? Każdy kto ma minimalną wiedzę z zakresu neurobiologii zdaje sobie doskonale sprawę z tego, iż jest to fizykochemia w naszym mózgu.
Pomijam też fakt, że zupełnie nie odróżniasz potocznego znaczenia słowa wiara, rozumianego jako pokładania nadziei, z wiarą w sensie religijnym, tj. uznawaniem czegoś za prawdziwe pomimo braku dowodów.
Ja jestem dość często chory. I wiesz co? To nie wiara mnie leczy, tylko naukowo stworzone lekarstwa i ten sam sposób leczy miliardy ludzi na całej planecie.
Polecam ten filmik: https://www.youtube.com/watch?v=4cRTAcmx1UI&list=PLdw7s6Rhsnvy_5GwcGYPLIannEB-6d G15&index=12
Tak jak myślałem - trafiłem na zwolenniczkę New Age z zerową wiedzą naukową :) Widzisz, stary filmik sprzed 20 lat na YouTube to NIE JEST dowód naukowy. Dowód naukowy to praca naukowa poddana wcześniejszemu sprawdzeniu i ocenie społeczności naukowej. Daj mi taki dowód (bo to jest jedyny jaki istnieje w nauce), a uwierzę, że rzekomo "fizyka kwantowa i dusza to fakt".
Ja zwolenniczką New Age?? :D heheh... widzę, że "wiesz" o mnie więcej niż ja - ciekawe. OK rozumiem, że musisz mieć ostatnie zdanie :) Dla mnie dyskusja zakończyła się powyższym linkiem.
Jezus też był normalnym człowiekiem, tak samo jak normalnymi ludźmi byli Żydzi i Rzymianie. W tym filmie pokazano wszystkich jako zwyroli, którzy nie są ludźmi. Jak wyglądało krzyżowanie wiemy doskonale z dziesiątek opisów z dzieł historycznych. No i owszem - jeżeli ktoś taki jak Jezus w ogóle istniał, to nie przeżyłby takiego biczowania. Stąd też jest to skrajnie nierealistyczny film.
Mel Gibson obraził słownie żydów w restauracji po spozyciu, a wiadomo kto rządzi światem ;) dlatego Pasji Mela Gibsona już nie obaczym
Takie ładne filmy oglądasz a takie brzydkie poglądy wygłaszasz. Uważaj - jestem Żydem, gejem, masonem, liberałem, Murzynem i do tego kobietą!
A "Pasja" to typowe niesmaczne widowisko w amerykańskim stylu (oni się lubują w pokazywaniu defekacji, wymiotowania, flaków i litrów krwi) zrobione wyłącznie dla kasy!
możesz być nawet parchatą kobietą z siusiakiem
żydzi rządzą to jest fakt a nie pogląd
przejrzyj kto pełni dyrektorskie stanowiska w polskich instytucjach
a potem mi tu będziesz wyrzucał bezdzietność z wyboru
:)
"bezdzietność z wyboru"?! Masz omamy?
Coś Ty zrozumiała z Kieślowskiego?
Ktoś Cię skrzywdził w dzieciństwie?
Żal mi Ciebie...
rozmowa zeszła całkowicie z wymienionego na początku tematu
gdzieś był cytat w piśmie świętym " był tak pokaleczony, że nie można było w nim poznać człowieka " początek nie wiem czy jest dobry bo już za bardzo nie pamiętam
Cytat nietrafny. Tak, jak do Ciebie nie do końca pasuje: "błogosławieni ubodzy duchem, albowiem...", bo uboga duchem jesteś w swoim antysemityzmie a nie co do inteligencji.
Kłótnia? Ja po prostu nie wytrzymuję, kiedy ktoś, niezależnie od tematyki filmu, demonstruje kołtuńskie poglądy - zwłaszcza homofobię czy antysemityzm. Oczywiście, zakłócam tym charakter portalu, ale nie mam tolerancji dla nietolerancji - taka przypadłość...
Nie rozumiem czego nie wytrzymujesz? Osoba nie napisała na początku wątku nic związanego z antysemityzmem itp. Jak napiszę na jakimś forum amerykanie rządzą światem, też na mnie tak napadniesz? Mam nadzieje, że nie lubujesz się w tego typu zaczepkach , bo nie należą one do eleganckich. Zresztą jak chcesz podyskutować o antysemitach, homofobach,rasistach - to polecam blogi ruchu palikota i i ich pochodne- zapewniam cie że tam denerwować się nie będziesz a nawet znajdziesz osobistości na swoim poziomie. Forum filmu "pasja", którym jak mniemam gardzisz to wyłącznie twoja złośliwość.
"Gibson obraził słownie żydów w restauracji po spozyciu, a wiadomo kto rządzi światem".
To nie jest antysemityzm? I kto tu jest napastliwy (polecam blogi ruchu palikota i i ich pochodne- zapewniam cie że tam denerwować się nie będziesz a nawet znajdziesz osobistości na swoim poziomie)?
Filmem nie gardzę, tylko uważam za pretensjonalny i niesmaczny.