Chociaż nie zawiera żadnej tajemnicy, naprawdę podoba mi się koncepcja utraty autonomii nad własnym ciałem, a następnie walki z jego odzyskaniem. Rola Natalii jak na razie jest jej rolą życia, a Brake zaskoczył mnie całkowicie, zagrał idealnie.
Dla mnie nie jest zaskoczeniem to, że Brake pokazał się z tak dobrej strony. On jest naprawdę niezłym, lecz mega niedocenionym aktorem, który idealnie sprawdza się w rolach czarnego charakteru. Zagrał świetnie w "31" Roba Zombiego i niedawno w serialu "Sanktuarium Zła". Jak widać niektórzy aktorzy są jak wino - im starsi, tym lepsi :).