spróbował się wcielić w artystę, ale kulturowy półanalfabeta,nawet wybitnie utalentowany, który nie odróżnia Plotyna od Platona nigdy nim nie będzie. Nie wiadomo dlaczego facet, który jest dobry w tym , co robi, nagle chce wchodzić w nie swoje buty i robi "kino nostalgiczne" Czy raczej jego parodię.