Pewnego razu... w Hollywood

Once Upon a Time ... in Hollywood
2019
7,3 229 tys. ocen
7,3 10 1 229139
7,7 87 krytyków
Pewnego razu... w Hollywood
powrót do forum filmu Pewnego razu... w Hollywood

Dlaczego ostatecznie nie ma w filmie Charles Mansona? Sceny z nim miały tylko przyciągnąć ludzi do kina, a ostatecznie zupełnie w filmie go nie miało być?

Poza tym jest taka postać w obsadzie, jak Voytek Frykowski, który tak samo, jak Manson jest wspominany, ale w filmie nie ma go, a aktorzy są przypisani do ról.

ocenił(a) film na 8
pio73

Bo to nie o tym film

ocenił(a) film na 8
Agatonik

No niby tak, ale głównie to przyciągnęło widzów. Quentin wykorzystał tą tragedie by przyciągnąć ludzi do kina, nawet zwiastun wypuścił z nim.

ocenił(a) film na 8
pio73

Raczej to nie Tarantino, tylko marketingowcy. Sam Quentin uprzedzał, ze to nie o tym jest film.

ocenił(a) film na 8
pio73

Jak to nie ma?Pojawił się przecież na chwilę.Zresztą już przed premierą było wiadome,że film nie jest o Mansonie i jego akolitach.

ocenił(a) film na 8
keirametz

Nie widziałem go ani przez sekundę. Był wspomniany, ale aktor go grający (w sensie w obsadzie na filmwebie jest) nie wystąpił w filmie.

ocenił(a) film na 7
pio73

Pojawia się zarówno on, jak i Frykowski, trzeba było uważniej oglądać.

użytkownik usunięty
pio73

To idź do lekarza od oczu.

ocenił(a) film na 8

Byłem i mam nowe okulary.

ocenił(a) film na 5
pio73

Manson to ten facet, który podjechał pod dom Tate i wypytywał o kumpla imieniem Terry (w rzeczywistości producenta muzycznego, który nie zgodził się na podpisanie z nim kontraktu nagraniowego)