Nie nudziłam się, ale też nie czułam, że jestem na filmie Tarantino. Taki trochę Tarantino do obiadu. Choć świetny aktorsko, muzyka, montaż i zdjęcia - rewelacja, to scenariusz niestety nic specjalnego. Dużo ujęć aktorów jadących z punktu A do B samochodem - gratka dla fanów kina drogi ;)