jeszcze nikt z łajna lat 60tych nie ukręcił takiego bicza, biedny DiCaprio przeskoczony przez Pitta i Tarantino który po raz pierwszy mnie zachwycił
Dla mnie pozytywne zaskoczenie, chyba najbardziej dojrzały (i najlepszy) film Tarantino, a większość jego filmów widziałem w kinie (szkoda, że nie tego, ale tak się złożyło, że nie mogłem), więc należy zaliczyć mnie do fanów.
Dokładnie,