Pewnego razu... w Hollywood

Once Upon a Time ... in Hollywood
2019
7,3 229 tys. ocen
7,3 10 1 229139
7,7 87 krytyków
Pewnego razu... w Hollywood
powrót do forum filmu Pewnego razu... w Hollywood

Niesamowity film. Całość fabuły można by upchać w 90 minutach, nawet metodą chałupniczą. Nieistotne sceny ciągnące się w nieskończoność takie jak jazda autem Cliffa, która trwa chyba z dobre 2 minuty. Liczne flashbacki, które wykładają widzowi wszystko na tacy, jak ten w którym Cliff mówi skąd pozyskał fajkę z kwasem i pojawia się scena w której kupuje fajkę z kwasem, nawet dwa razy w różnych odstępach czasowych. Ale to właśnie w dużej mierze to nadaje klimat temu filmowi. To dzięki tym zabiegom możemy dłużej napawać się grą mistrzów kina i urokami tamtych lat. Do tego filmu nie można podchodzić zmęczonym. Nie można oczekiwać fajerwerków wybuchających z każdej strony. Trzeba wejść do kina z nastawieniem żeby chłonąć każdą chwilę i cieszyć się każdym zaserwowanym smaczkiem. Gra aktorska jest tutaj na najwyższym poziomie. I ten klasyczny dla Tarantino motyw zemsty, w tym wypadku historycznej. W Bękartach Wojny tworzy alternatywną historię z udanym zamachem na nazistów, tutaj mści się na sekcie Mansona. Brutalność tej sceny to swoiste katharsis, które pozwala po latach pogodzić się z tym potwornym morderstwem i poczuć chociaż na chwilę sprawiedliwość. Co ciekawe film trwa 2h 41 min. i w zasadzie 2h 35 min. musimy poczekać na połączenie ścieżek Ricka i Sharon. Szkoda, że właśnie tak to się nie skończyło w rzeczywistości.