Piękna i Bestia

Beauty and the Beast
1991
7,6 168 tys. ocen
7,6 10 1 167574
7,6 41 krytyków
Piękna i Bestia
powrót do forum filmu Piękna i Bestia

Dlaczego piękne kobiety potrafią kochać brzydkich (ale imponujących im) mężczyzn, a
przystojni mężczyźni w ogóle nie są zainteresowani brzydkimi kobietami?

użytkownik usunięty
impressed

Nie o to w tej bajce chodziło.

ocenił(a) film na 7

Skoro jesteś tak upierdliwa:
1. To nie bajka
2. Mam rację

użytkownik usunięty
impressed

Życie to nie bajka ka

Może dlatego, że mężczyźni to wzrokowcy.

użytkownik usunięty
Shakhal

Nie mężczyźni, tylko ludzie.

impressed

Tajemnica wszechświata ;).

Nie podchodź do tego tak ogólnie. Ja na przykład oceniam kobiety po wnętrzu. Jednak mężczyźni to faktycznie głównie wzrokowcy. Jeżeli interesuję cię biologiczne wyjaśnienie, to mózg mężczyzny, ma dużo mniej połączeń między półkulami mózgu, które są odpowiedzialne za natężenie uczuciowe. Dlatego kobiety są zazwyczaj bardzie wrażliwe i wybuchowe niż mężczyźni, którzy bardziej skupiają się na fizycznym wyglądzie. Dziś, kiedy nasze środowisko jest skażone, rodzą się mutanty, czyli kobiety z małą ilością połączeń i mężczyźni z dużą ilością połączeń. Często tacy mężczyźni to homoseksualiści, a kobiety homoseksualistki. Koniec lekcji ;).

Ja jestem jednak "przyszłym" biologiem, który patrzy sercem. Nie uznaję tych powyższych bzdur.

ocenił(a) film na 7
andrzej_goscicki

Żeby mnie się taki "patrzący sercem" mężczyzna trafił!...

impressed

No i tak w ogóle to ta baśń nie mówi o związku pięknej z brzydkim, tylko o patrzeniu we wnętrze. Kojarzysz chyba Gastona? Te trzy lafiryndy gapiły się na niego jak na króla! O co on miał? Mięśnie? Bo na pewno nie osobowość... Podkreślę że te lafiryndy to były KOBIETY.

Równie dobrze mogło to mówić o "pięknym" zakochanym w... Hmmm... Harpii...? Jednak autor nie miał wtedy takiego pomysłu. Zdaję się, że była to kobieta, więc pomyślała by to kobieta zakochała się w Bestii ;). Chciała pouczyć swoją płeć, a nie przeciwną. W innym razie wyglądałoby to jak feminizm...

użytkownik usunięty
andrzej_goscicki

Możesz pan próbować tutaj podrywać zakompleksione dziewczyny na tekst "jestę facetem z innej gliny, nie patrza na cycki i piersi ani na półdupki, tylko na serce, bo ja patrzę sercem i cenię w ludziach ich wnentrze" , ale natury nie oszukasz. Jesteśmy zwierzakami i nigdy nie spojrzymy na osobę, która nas nie pociąga jak na potencjalnego partnera. I to się tyczy i bab i chopów

ocenił(a) film na 7

Nie trzeba być zakompleksionym żeby potrzebować troski i kochania, w sumie...

użytkownik usunięty
impressed

Nie rozwija mnie rozmowa z Wami

Łapię klasyczny "facepalm"...

Jesteśmy zwierzętami owszem i duże znaczenie ma u nas popęd seksualny. Jednakże.
1. Zwierzęta nie patrzą na wygląd. Skąd ty to wziąłeś!? Owszem niektóre ptaki zachęcają kolorem swoich piór itp. Ale wśród takich SSAKÓW (a my do nich należymy) liczy się SIŁA. Lwy i wilki na przykład. Gryzą się ze sobą o samice. Wśród lwów to LWICA wybiera partnera a nie na odwrót. Albo czysty popęd seksualny: psy na pewno nie uważają kotów, za specjalnie urodziwe, ale kto z nas nie widział jak pies próbuję kopulować z kotem (kłania się sławne przysłowie)? Królestwo Zwierząt to zbyt skomplikowane urządzenie, by tak je uogólniać. Tym argumentem poległeś ;).
2. Człowiek jako zwierze ROZWINIĘTE potrafi patrzeć i na wnętrze. Są ludzie którzy żenią się z przysłowiowymi "pasztetami" bo po prostu się zakochali. Nie chrzań że "nie spojrzymy na osobę, która nas nie pociąga". To głupota. Zwierzęta zabijają dla radości? Odpowiedź brzmi: NIE!. A człowiek potrafi. Człowiek wiele potrafi, czego zwierzęta nie potrafią. A jeżeli ty nigdy nie patrzysz na kogoś, kto nie ma ogromnych "cycków i piersi" (BTW: Cycki i piersi to to samo) to cóż... Żal mi cię...
3. Nikogo nie podrywam. Wierz lub nie, ale jestem żonaty i "skoki w bok" mnie nie interesują ;).

A jeżeli chcesz się w jakikolwiek sposób kłócić o naturze, to ostrzegam że rozmawiasz z biologiem więc cóż... Łatwo nie będzie ;).

użytkownik usunięty
andrzej_goscicki

Człowiekiem tak jak innymi zwierzętami kieruje pociąg seksualny. Wiadomo, że pies nie zwraca uwagi na długość nóg i kolor sierści u suki, którą już obwąchuje. A zresztą w dupie mam psy, lwy i wilki, to nie one pomyliły forum filmowe z kobiecym i nie napisały, że mężczyźni to dranie.! Można kochać kogoś, kto nas wizualnie odpycha, ale nie ma opcji, że pójdzie się do łóżka z osobą, która jest dla nas aseksualna. Gdyby ludzie potrafili kochać tylko sercem, to by nie uprawiali seksu.

To w końcu pociąg seksualny, czy upodobania rządzą zwierzętami? Bo zaprzeczyłaś samej sobie.

"Można kochać kogoś, kto nas wizualnie odpycha, ale nie ma opcji, że pójdzie się do łóżka z osobą, która jest dla nas aseksualna"

Otóż guzik prawda. Od razu widać że na życiu się nie znasz. Mógłbym podać dwa przykłady przeczące twojej "teorii" ale niestety są to osoby kompletnie tobie nieznane i najprawdopodobniej nie uwierzysz w ich istnienie ;).

"Gdyby ludzie potrafili kochać tylko sercem, to by nie uprawiali seksu."

I kolejny raz BARDZO się mylisz. Istnieją dwa rodzaje miłości: fizyczna i psychiczna. Jednakże psychiczna nie wyklucza tej drugiej. "Kochać tylko sercem" to ty kochasz jakąś inną częścią ciała? A konkretnie jaką? Bo chciałem ci powiedzieć że termin "kochać się" odnosi się do uprawiania seksu, z osobą z którą łączy cię więź silnie psychiczna. Natomiast zwykłe uprawianie seksu bez zobowiązań, to nie "kochanie się". Jest to błędne użycie tego terminu.

Z twojego postu wywnioskowałem: Zwierzętami rządzi poPĘD (pociąg to coś zupełnie innego) seksualny, więc mogą kopulować z kimkolwiek. Natomiast ludzie uprawiają seks tylko z tymi, którzy ich pociągają BO SĄ ZWIERZĘTAMI.

Te dwa twierdzenia wzajemnie się wykluczają...

PS: Mężczyźni to niestety są dranie i nie wiem, jak mogłaś tego nie zauważyć, będąc kobietą.

użytkownik usunięty
andrzej_goscicki

Popęd, pociąg, czy libido, co za różnica? To, że mówimy, że kochamy sercem, nie znaczy, że to prawda. Jako biolog powinieneś wiedzieć, że tylko w mózgu zachodzi proces zakochiwania się. Nie mam siły kontynuować, męczysz

"Popęd, pociąg, czy libido, co za różnica?"

No właśnie "jako biolog" wiem że jest.

"Jako biolog powinieneś wiedzieć, że tylko w mózgu zachodzi proces zakochiwania się"

Ty nie czytałaś moich poprzednich postów. Odsyłam do: "Ja jestem jednak "przyszłym" biologiem, który patrzy sercem. Nie uznaję tych powyższych bzdur". Nie wierzę że człowiekiem rządzą wyładowania elektryczne, zachodzące w mózgu. Wierzę w prawdziwą miłość, która rodzi się w mocnym sercu. Poza tym, ja studiuję zoologię (nauka o zwierzętach, ich tryb życia itp.). Anatomia człowieka to nie moja dziedzina.

"Nie mam siły kontynuować, męczysz"

Takk... Ty też... :)

użytkownik usunięty
andrzej_goscicki

?????Nie wierzę..,.,!!!!!

"Istnieją dwa rodzaje miłości: fizyczna i psychiczna. Jednakże psychiczna nie wyklucza tej drugiej. "Kochać tylko sercem" to ty kochasz jakąś inną częścią ciała?"

Skoro da się sercem ( CHOCIAŻ WSZYSTKIE DZIECI WIEMY, ŻE JEST TO METAFORA), to innymi narządami też możemy.

ocenił(a) film na 10

Ja uważam, że to całkowita bzdura, że niby mężczyźni patrzą tylko na wygląd... Ponieważ z moich obserwacji wynika, że mężczyźni wybierają kobiety o wysokim poczuciu własnej wartości. I tu się nie liczy wzrost, uroda itd.
Tyle widziałam przypadków w mojej rodzinie( a ona niestety nie zawsze jest idealna) i u moich rówieśników, że już nie wierzę w takie bzdury. Choć racja jest, że urodę warto mieć, bo nie oszukujmy się pomaga.
Ale jeżeli jesteś człowiekiem o dobrym sercu z urodą, to i tak będziesz miał/ miała prawdopodobnie od życia w duXX ! Mężczyźni także lubią kobiety miłe, skromnie i dobre, które można wykorzystać ( mówię tu o tzw. draniach).
Najśmieszniejsze jest to, że mili mężczyźni tak samo jak miłe kobiety w trafiają na nieciekawych partnerów ( zawsze o wysokim poczuciu własnej wartości).

użytkownik usunięty
Lovedrama1

Te słowa powinnaś kierować do założycielki tematu

Lovedrama1

Szczerze przyznam ze nie zrozumiałem. Najpierw określasz "poczucie wartości" jako zaletę, a później że ludzie z tą cechą są "nieciekawymi partnerami"? Wybacz że jestem taki nierozgarnięty :).

Puenta tematu: Facet to Świnia. Chociaż z MOICH obserwacji wynika, że świnie zachowują się dużo lepiej od mężczyzn, zwłaszcza współczesnych.

Ale przyznaj że takiemu "draniowi" to bardziej by zależało na jakiejś długonogiej blondynie, niż innej "mniej atrakcyjnej" (nie bez powodu w cudzysłowu) dziewczynie.

ocenił(a) film na 10
andrzej_goscicki

Chodzi mi o to, że jak masz wysokie poczucie własnej wartości to masz już o 70 % lepiej w życiu niż ktoś kto jej nie ma. Nie wiem czy poczucie własnej wartości to zaleta. Zależ od człowieka. Jak po prosty doceniasz siebie to jest to z pewnością zaleta, a jak wpadasz w narcyzm to już nie. Jak ktoś lubi historię to wie, że największym afrodyzjakiem jest ,, poczucie własnej wartości''. I kobiety panom w tym względzie nie ustępują.
I też nie podzielam zdania, że niby mężczyźni to świnie. Kobiety są takie same. Tylko może w mniejszym stopniu. Ale jak już się w trafi kobieta, która jest materialistką to Ci napiszę, że będzie gorsza niż mężczyzna. Wiem, coś o tym, więc....
Kobiety są silniejsze psychicznie...
Natura jest bardzo sprawiedliwa.
Panom dała większą siłę fizyczną ale nam psychiczną.

ocenił(a) film na 10
Lovedrama1

Jak po prostu.
Przepraszam, za błąd.

Lovedrama1

No właśnie nie za bardzo. Tak jak wspominałem mężczyźni to z grubej rury realiści, a kobiety często ulegają emocją. Tak więc to mężczyźni są silniejszy psychicznie. Kobiety na pewno są zaradniejsze. Jak pojawiają się kłopoty, mężczyzna panikuję, a kobieta robi swoje.

Ale zaczynam jeździć po stereotypach, dosyć tego ;).

Temat był akurat o mężczyznach. Wiesz ja zazwyczaj mam niski szacunek do tego co reprezentuję. Bycie mężczyzną, biały kolor skóry, nawet bycie człowiekiem. Do czarnych ludzi czuję jakąś mimowolną sympatię. Lecz mimo to wiem, że i wśród czarnych zdarzają się dupki. Tak więc jestem świadom, że Panie się wiele od Panów nie różnią ;).

Ja wychodzę z założenia, że jak człowiek się postara, to potrafi zrobić wszystko. W tym też i ja. To raczej coś na kształt poczucia własnej wartości, niż narcyzmu ;).

ocenił(a) film na 10
andrzej_goscicki

Że kobieta jest bardziej emocjonalna, to potwierdza, że jesteśmy silniejsze psychicznie. Ponieważ nie wstydzimy się tak łez czy także jesteśmy bardziej otwarte na rozmowę. A to tylko świadczy o tym, że mniej się przejmujemy otoczeniem. Więc, wynika z tego, że jesteśmy silniejsze psychicznie. A w ogóle sam napisałeś ,, mężczyźni panikują, a kobiety robią swoje. Więc, sam sobie zaprzeczasz.
No i dziwnie się poczułam jak przeczytałam co napisałeś ,,Wiesz ja zazwyczaj mam niski szacunek do tego co reprezentuję. Bycie mężczyzną, biały kolor skóry, nawet bycie człowiekiem. Do czarnych ludzi czuję jakąś mimowolną sympatię. Lecz mimo to wiem, że i wśród czarnych zdarzają się dupki.''
Nie rozumiem co ma kolor skóry czy płci do tego, jakimi ludzmi jesteśmy.
Napiszę tylko jedno, że jakby czarnoskórzy mieli nad nami przewagę technologiczną, to pewnie zrobili by to samo, co nasi biali przodkowie. Albo jakby Jezus urodził się w Polsce, to ukrzyżowali by go Polacy. Bo nie ważne czy jesteś czarnoskóry czy biały, to nie zdecyduję jakim człowekiem będziesz.
A że czujesz sympatię do czarnoskórych, to nic w tym nie ma złego. Ale Ty do nich ją czujesz jak sądze, bo myślisz, że przez to co ich spotkało, są lepszymi ludzmi od białych ludzi. Bo biali stworzyli kolonie itd.
A prawdą jest to, że tylko są źli ludzie, a nie złe narody.
A w ogóle trzeba patrzeć w przyszłość a nie w przeszłość.

Lovedrama1

"Że kobieta jest bardziej emocjonalna, to potwierdza, że jesteśmy silniejsze psychicznie. Ponieważ nie wstydzimy się tak łez czy także jesteśmy bardziej otwarte na rozmowę. A to tylko świadczy o tym, że mniej się przejmujemy otoczeniem. Więc, wynika z tego, że jesteśmy silniejsze psychicznie."

No właśnie nie do końca. Ktoś bardziej wrażliwy, potrafi zostać zraniony pierwszym lepszym "ciosem psychicznym". Duża wrażliwość to nie siła psychiczna. Można nawet powiedzieć, że poniekąd to się wyklucza.

"Więc, sam sobie zaprzeczasz."

Chodziło mi o sprawy takie bardziej materialnie trudne, jak np. stracenie majątku. Jak już napisałem: mężczyźni zajmują się sprawami bardziej przyziemnymi i w takich sprawach, nie są dobrzy :). I powtórzę jeszcze: jedziemy po stereotypach.

"Nie rozumiem co ma kolor skóry czy płci do tego, jakimi ludzmi jesteśmy."

To czemu piszesz że kobiety mają silniejszą psychikę? Napisałem że ta moja sympatia i antypatia jest mimowolna. Wiem jak jest. Wiem że czarni też mogą być kretynami i że biali też mogą być świętymi. Po prostu lepiej jest chyba będąc białym, krytykować swoją rasę, a nie cudzą? Trzeba patrzeć na siebie, a nie na innych. Wziąłem to sobie kiedyś BARDZO do serca, dlatego nie znoszę mężczyzn, białasów i... ludzi...

"Ale Ty do nich ją czujesz jak sądze, bo myślisz, że przez to co ich spotkało, są lepszymi ludzmi od białych ludzi"

No i też nie do końca, chociaż między innymi.

"A w ogóle trzeba patrzeć w przyszłość a nie w przeszłość."

Nie zgadzam się. Patrzenie w przyszłość doprowadziło do postępu technologicznego i rozwoju cywilizacji. Trzeba zająć się tą chwilą, momentem w którym jesteśmy, zwanym potocznie "teraźniejszością". To "potocznie" to żart ;).

ocenił(a) film na 10
andrzej_goscicki

,,No właśnie nie do końca. Ktoś bardziej wrażliwy, potrafi zostać zraniony pierwszym lepszym "ciosem psychicznym". Duża wrażliwość to nie siła psychiczna. Można nawet powiedzieć, że poniekąd to się wyklucza.''

Nie napisałam tu o wrażliwości tylko o emocjonalności, ale pomijając ten fakt. To prawda , że człowieka wrażliwego można szybciej zranić, ale to nie ma nic wspólnego z siłą psychiczną. Bo siła psychiczna objawia się jak radzimy sobie ze swoimi problemami a nie ile będziemy ich mieć.


Chodziło mi o sprawy takie bardziej materialnie trudne, jak np. stracenie majątku. Jak już napisałem: mężczyźni zajmują się sprawami bardziej przyziemnymi i w takich sprawach, nie są dobrzy :). I powtórzę jeszcze: jedziemy po stereotypach.

Uważasz, że to nie jest sprawa przyziemna ?
Bo pieniądze chyba taką sprawą są.
A w ogóle trzeba być bardzo silnym psychicznie, żeby przeżyć stratę majątku. Więc..
Znów sobie zaprzeczasz.

To czemu piszesz że kobiety mają silniejszą psychikę? Napisałem że ta moja sympatia i antypatia jest mimowolna. Wiem jak jest. Wiem że czarni też mogą być kretynami i że biali też mogą być świętymi. Po prostu lepiej jest chyba będąc białym, krytykować swoją rasę, a nie cudzą? Trzeba patrzeć na siebie, a nie na innych. Wziąłem to sobie kiedyś BARDZO do serca, dlatego nie znoszę mężczyzn, białasów i... ludzi...

Tak ale siła psychiczna nie ma nic do tego, jakimi ludzmi jesteśmy. Tak samo jak kolor skóry czy rasa.
Więc, nikogo nie obrażam ujmują, że ma mniejszą siłę psychiczną. A napisałam,że uważam, że kobiety ( a raczej spora część) ma silniejszą od mężczyzn, bo nie trzymają tak uczuć w ukryciu.
Wypłaczą się, zjedzą czekoladę i już. A mężczyżni innaczej reagują na stres. Trzymają to w sobie. Chcą być wsparciem np; dla kobiety.
Ale oczywiście nie piszę tu o wszystkich.
No i w ogóle co Ty piszesz, że lepiej będąc białym można krytykować swoją rasę.
Naprawdę kto Ci dał prawo do takiej krytyk ludzi białych czy też czarnoskórych ?
No i patrz na siebie, a nie na innych.
Nie obrażaj innych mężczyzn, ludzi o białym kolorze skóry i ludzi.
Mnie też wiele w życiu spotkało złego, ale nie wrzucam ich do jednego worka. I nie zaprzeczaj, że tego nie robisz.
W ogóle jesteś osobą, która nie dopuszcza innych prawd do siebie.

Kocham historię, ale uważam,że rozpamiętywanie złego jest destrukcyjnę. O to mi chodziło.
Chodziło mi o wojny, powstania, walki...
Bo wiem, że historia uczy nas byśmy nie popełniali błędów, które kiedyś nasi przodkowie popełnili.

Lovedrama1

"Znów sobie zaprzeczasz."

Błagam cię nie pisz tak, bo mnie to denerwuję... Ja w ciągu swojego życia wyrobiłem sobie takie poglądy, że wiem o czym mówię. Ty po prostu nie zrozumiałaś do końca co miałem na myśli i być może jest to moja wina. Jeżeli wyczułaś w tej wiadomości choć trochę agresji, to przepraszam i wiedz że miałem ciężki dzień i nic do ciebie nie mam.

ocenił(a) film na 10
andrzej_goscicki

Przepraszam, że tak ciągle piszę ,, Znów sobie zaprzeczasz '' , ale to jest niestety prawda. Chociaż w moim odczuciu.
No i ja też wiem o czym mówię, bo inaczej bym się nie udzielała.
A jeżeli masz takie poglądy ,, Wziąłem to sobie kiedyś BARDZO do serca, dlatego nie znoszę mężczyzn, białasów i... ludzi... '' to gratuluję.
Wiesz, że jestem biała. Więc na pewno ,, nic do mnie nie masz''. ?

Eee... Czemu wyciągnęłaś ten cytat, mimo że już skomentowałaś ten post? Nie czytasz dokładnie i komentujesz?

Miałem na myśli że napisałaś "gdyby potrafili kochać tylko sercem, to by nie uprawiali seksu". Otóż jak wspomniałem, miłość fizyczna (tzn. "kochanie" tą dolną częścią ciała) nie zalicza się do tej "miłości" którą (zdaję się) cały czas tutaj wałkujemy. Bez uczucia, to jest nawet błędnie nazywane "miłością fizyczną", poprawnie mówi się na to "uprawianie seksu" lub "kopulacja" jeżeli w celach reprodukcyjnych.

Poza tym myśl co chcesz, ale dla mnie to nie jest metafora. Mimo że znam wszystkie racjonalne wytłumaczenia, ciepłe i mocne serce to dla mnie jak najbardziej realna rzecz (dlatego oceniłem "Terminator: Ocalenie" na 10, bo Marcus nie miał wszczepionego mózgu, tylko serce, a mimo to zachował świadomość i uczucia).

użytkownik usunięty
andrzej_goscicki

bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla

Widać twój poziom intelektualny ;). Jak ktoś dzieli się swoim odrębnym zdaniem i tłumaczy "jak to tak naprawdę się nazywa" to ty od razu "bla, bla, jesteś debil" ^^.

użytkownik usunięty
andrzej_goscicki

nie nazwałam cię debilem. nie odzywaj się już. KONIEC

Nie mów mi co mam robić ok? Natomiast cytat "bla bla bla bla..." mówi sam za siebie ;).

Szybko się bulwersujesz, kiedy ktoś mówi do rzeczy, a ty nie jesteś w stanie go zrozumieć ^^. Wybacz jeśli cię to uraziło, ale tak to wygląda.

użytkownik usunięty
andrzej_goscicki

Nie bulwersuję się, tylko daję ci do zrozumienia, że nie interesuje mnie to co tu wypisujesz. Dyskusja na takie tematy przypomina trochę rozmowę o jedzeniu. Każdy może mieć swoje zdanie, swój gust, swoje kubki smakowe i wydaje mi się, że ja już ci napisałam, że nie lubię jabłek, dowiedziałam się, że ty lubisz, ale po co mam cię przekonywać, że są ochydne. Nie rozwija mnie taka rozmowa. Jak chcesz to załatwię dla ciebie numer telefonu do mojej nauczycielki z biologii-równie intęligentna kobieta jak ty, dogadalibyście się, bo ja mam szczerze w dupie twoje dobre serduszko i te suche teorie z wikipedii. I co najważniejsze-jesteś cholernie nudny.

Dla niektórych wiedza=nuda. Już gdzieś napisałem (chyba w trzech tematach) że nie korzystam z Wikipedii, chyba że definicja BARDZO mi się podoba. To nie jest rozmowa o gustach, tylko o nauce. Poprawnych definicjach i rozumieniu niektórych pojęć. Owszem czasem rozmawialiśmy o gustach, jak na przykład wspomniane przez ciebie "dobre serduszko", ale mówiliśmy też o ludzkich odczuciach seksualnych, które bez dyskusji podlegają pod wiedzę biologiczną. Wiem że to cię nudzi ;). Numery do swoich kolegów z przedszkola to sobie zachowaj. Jakoś martwi mnie że ta twoja "nauczycielka" ma taki sam temperament jak ty i równie szybko się bulwersuję ;).

PS: A i jeszcze jedno: Co mnie obchodzi to że cię ta rozmowa nie rozwija? Nie moja wina że nie potrafisz załapać kilku podstawowych rzeczy!

użytkownik usunięty
andrzej_goscicki

Nie spamujmy Pięknej i Bestii, co ?

Ja nie spamuję, tylko odpowiadam na twoje pełne agresji posty, w których niemal zawsze wmieszane są typowe bzdury. Ty natomiast nie starasz się nawet ich bronić. Ty ze wstydu starasz się pokazać że ja jestem jakiś nienormalny, czy nudny. Powodzenia dzieciaku ;).

PS: Ty w ogóle wiesz co znaczy "spam"? ^^

użytkownik usunięty
andrzej_goscicki

http://www.youtube.com/watch?v=5eq9mxgboU4

Nie potrafisz znaleźć czegoś co ma mniej wulgarnej treści? :) Ehh...

użytkownik usunięty
andrzej_goscicki

ok http://www.youtube.com/watch?v=r3nsIU1m8Ko

No właśnie to cały czas popieram... Przyznaję że nie słuchałem (nawet nie zamierzam), po tytule wnioskuję ;).

użytkownik usunięty
andrzej_goscicki

jesteś nudny jak rozmowa z koleżanką z podstawówki

Ja przynajmniej mówię do rzeczy, a nie wygaduję bzdury i narzekam że osoba podająca czyste fakty jest "nudna" ;).

Co to w ogóle za obelga? "Jesteś nudny"? Mam się tym przejmować? Bardziej żałosnego tekstu, to nikt jeszcze do mnie nie powiedział ;). Już wolę Pawełka nazywającego mnie "tępą ciotą" i "cwelem".

użytkownik usunięty
andrzej_goscicki

moze wolisz Pawełka, bo jest chłopcem ?

Czy dobrze wywnioskowałem, że zarzucasz mi seksizm? Albo może homoseksualizm?

1. Napisałem że facet to świnia, więc pierwszy ewentualny zarzut nie ma pokrycia.
2. Napisałem że jestem żonaty, więc drugi zarzut też odpada.

Poza tym Pawełek to rasista, faszysta, rozwydrzone dziecko i ordynarny cham. Poglądowo chyba jesteś od niego lepsza, ale w obelgach biję cię na głowę ;).

użytkownik usunięty
andrzej_goscicki

ile masz lat?

Co to za pytanie?

użytkownik usunięty
andrzej_goscicki

moja mama chce wiedzieć

Wiesz? Zastanawiam się na jaki jeszcze poziom chcesz zniżyć tę rozmowę.

użytkownik usunięty
andrzej_goscicki

wstydzisz się podać swój wiek ?