Wojna widziana oczami jednego, szarego, nic nie znaczącego człowieczka. Bez patosu, bohaterskich czynów, bezgranicznego poświęcenia. Po prostu próba przetrwania w niepewnych czasach. Walka o godność, o prawo do życia, o pożywienie... Bez wyskoków, bez krzyków a cichaczem i nawet trochę po tchórzowsku.
"Pianista" to...
pozatym uważam, że jest to wspaniały film ze świetną muzyką i pięknymi zdjęciami. kto nie widział, niech żałuje
Mówiąc bardziej "po ludzku" - nie wiem czy wiesz ty, i inni młodzi - ale pewnych rzeczy nie można - nawet dziś - pisać wprost: np. : "Bo wy Żydy to.. , albo : Putin to .... Zobaczcie na Koreę Północną młodziaczki - tam n i k t nie ośmieli się powiedzieć coś p r z e c i w w i e l u .
T a m się za taką...
Film jest dobry, trzeba to przyznać. Jednak straszne było to, co przekazywał. Prześladowania Żydów były bardzo realistycznie pokazane. Polecam film osobom z III gimnazjum- przyda się na lekcji historii ;) Nie żałuję, że go oglądnęłam. Jest naprawdę dobry i świetnie ukazuje realia czasów II Wojny Światowej w Polsce.
Przeczytałem i obejrzałem. Polański wbrew temu co wielu pisze na forum, nakręcił fajny film któremu można był bez wahania przyznać Oskara. Jednak brakowało mi w nim wyjaśnień paru rzeczy, których mogłem się tylko domyślać porównując go do książki. Jedną z takich rzeczy jest starzec prowadzący gdzieś parunastu...
Zdecydowanie za mało muzyki..... prawie wogóle jej tam nie ma..... To nie jest film o Pianiście - nie jest to film muzyczny, nie jest to biografia, nie jest to film o życiu..... lecz mały wycinek (5 lat) z życia SZPIL-MANA (grającego człowieka). Wspaniały kompozytor żył 88 lat a pokazano zaledwie 5 najbardziej...
Widziałem już pare filmów o podobnej tematyce, czytałem kilka książek o okresie wojennym i muszę przyznać, że nie byłem aż pod takim wielkim wrażeniem z dzieła R. Polańskiego. Film jest dobry, opowiada historię z życia wziętą. Współczuję wszystkim co musieli to piekło przeżywać. Polecam film dla tych którzy go nie...
Świetny , świetny , świetny , świetny , świetny , świetny , świetny , świetny , świetny , świetny , swietny , świetny , świetny , swietny , świetny , swietny, świetny , świetny , swietny , świetny - tylko ,że gdyby P o l a k a w tym filmie uratowano to by nie był taki świetny...
Film bardzo dobry. Chociaż nie wiem czemu niektórzy ludzie nazywają go "polskim", jeśli nawet Polacy mówili po niemiecku!!!
Oglądałem ten film kilka miesięcy temu i nadal mam to same nie najlepsze wrażenie.
Przez większość filmu oglądałem jak historia toczy głownego bohatera lodową rynną w dół do ostatecznego, każdemu znanego, końca. Obok niego wszyscy grają dokładnie te same role napisane przez historię (z bodajże jednym wyjątkiem)....
Poszłam do kina na Pianistę. Słyszałam, że to dobry film.
Po obejtrzeniu nie mogłam wyjść z czegoś co można nazwać podziwem, szokiem.
Zaintrygowała mnie historia Władysława Szpilmana.
Zaczęłam czytać książkę. Dwa wieczory i ze łzami w przeczytałam biografię.
Teraz inaczej patrzę na sprawę Holocaustu.
W głowie mi się nie mieści. Film wojenny pokazany tak bardzo obiektywnie. To właśnie w nim takie fantastyczne.
Mysle, ze jest to film co najmniej dobry. Pierwsze wrazenia po obejrzeniu: drastyczny, ale prawdziwy. Mysle, ze tego typu film trzebe ogladnac kilka razy, zeby odebrac wszytsko co rezyser chcial pokazac.
NAPRAWDE KOZACKI FILM... POLANSKI BEZ CUKROWANIA POKAZUJE JAK TRAKTOWANO ZYDOW W CZASIE WOJNY... ALE TYLKO ZYDOW... WALKI O JEDZENIE, TRUPY NA ULICACH, PRZESIEDLENIA, NO GETTO JAK SIE PATRZY... A POLACY ZA MUREM CHODZA W NOWYCH CIUSZKACH Z WIELKIMI BOCHNAMI CHLEBA POD OBIEMA PACHAMI I JESZCZE IM NIEMCY GUTENMORGEN...