PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=121760}

Piraci z Karaibów: Na krańcu świata

Pirates of the Caribbean: At World's End
2007
7,7 399 tys. ocen
7,7 10 1 398573
6,3 60 krytyków
Piraci z Karaibów: Na krańcu świata
powrót do forum filmu Piraci z Karaibów: Na krańcu świata

Człowiek który go stworzył musiał dostać naprawdę nagłego olśnienia. Ale jest zabójczy i oglądając go miałam niezłą zabawę x] http://youtube.com/watch?v=WIGbAHeBqNM

użytkownik usunięty
antubis0

Żadnych olśnień :(
Ale coś mi się wydaje, że Barbie też niedługo będzie musiał kogoś zabić, żeby zostać wyjętym spod prawa. Może swojego kapitana, i to od niego ma tą bliznę? Bill będzie mu jeszcze towarzyszył, ale coraz bardziej niechętnie.

Oszust idealnie pasuje do Jacusia.
Drugi rysunek mocno gejowski.

Pod wpływem księżyca puszczają nerwy wszystkim, nawet kulturalnemu Williamowi:
http://cherrypie7.deviantart.com/art/Message-in-a-bottle-Potc-56417901
Subtelnej Eli:
http://xdante.deviantart.com/art/POTC-2-Release-me-32239930
Zrównoważonemu komandorowi:
http://humon.deviantart.com/art/PotC-Two-Norringtons-37166103
Niektórym kończy się cierpliwość:
http://lubyelfears.deviantart.com/art/Barbossa-domestic-goddess-53208833
Inni mają serdecznie dość natrętnych kurdupli:
http://ringosdiamond.deviantart.com/art/Lord-Bucket-72269985
A jeszcze inni stawiają wszystko na jedną kartę:
http://avrillavingefan.deviantart.com/art/Barbossa-Marry-Me-89183971

No kogoś zabić będzie musiał, nie da się ukryć, ale kogo i gdzie to nie chce mi się w tej chwili myśleć...
A bo Bill był zbyt uczciwy żeby dalej towarzyszyć i podziwiać Hectora, ot co.

Norrington stanowczo lepszy był w drugiej części ;P

użytkownik usunięty
antubis0

No. Tak. Prawda.

Nie mam pomysłów. Czateria zamiera. Wszystko umiera. Płatki kwiatów opadają, a drzewa tracą swe liście.

Oj nie bądź taką pesymistką... po prostu trafiło się kilka bardziej leniwych, może gorszych dni. To minie.

użytkownik usunięty
antubis0

Deszcze
jak głosy ciche i bolesne.
Wycie wichru - ciężki, żałosny chorał. Wymarłe domy straszą pustymi okiennicami. Opuszczone dzieci płaczą. Zniszczenie. Rozpad. Śmierć.

Żegnaj mi, żegnaj...

aż nie wiem czym ci odpowiedzieć... nie jestem zbyt dobra w zapamiętywaniu ciekawych tekstów, a tym bardziej w cytowaniu ich ;P
http://fanartonfire.deviantart.com/art/Stitch-the-Theif-101023658
http://kamakazi-chan.deviantart.com/art/Eat-that-Heart-Mr-Sparrow-100042897

A wiesz wczoraj... nie przedwczoraj jadąc autobusem widziałam na przejściu chłopaka w glanach, czarnej kurtce, taki typowy metalowiec na czarno ubrany. Nie jego szczególny wygląd jednak zwrócił moją uwagą a nakrycie głowy.
Mianowicie chłopak miał na głowie, dość oryginalny i przyciągający wzrok ale jak bardzo nie pasujący do reszty kapelusz, taki jak w piratach nosili, Jacek na przykład. Dziwnie to wyglądało... O_o

http://jumper-fan.deviantart.com/art/Pirates-of-the-Caribbean-5-100888649
O kurcze! Chatka Barbossy ze starych Karaibów... xD To znaczy mniej więcej, bo ta widać dopiero się buduje.

A moja psina okazała się być przeziębiona, a nie obezwładniona chandrą jak wcześniej myśleliśmy...

http://poisonapple88.deviantart.com/art/Pirate-Charmed-Birthday-Comic1-99405158
http://poisonapple88.deviantart.com/art/Pirate-Charmed-Birthday-Comic2-99405209
http://poisonapple88.deviantart.com/art/Pirate-Charmed-Birthday-Comic3-99405303
A ja bym wolała od Barbossy xD
Kiedy masz urodziny??

http://toxicchick.deviantart.com/art/God-must-love-stupid-people-98762229

użytkownik usunięty
antubis0

Jak dla mnie opis całkiem zwyczajnego ubioru... chyba za długo w Krakowie mieszkam, żeby takie rzeczy mogły mnie dziwić.

Biedna psina :( Wyrazy współczucia.

Chyba widziałam gdzieś taką naszywkę. Bóg ludzi nie stwarza, po prostu dawno temu zaprogramował u człowieka proces rozmnażania i tyle. A z tym, że jednakowo wszystkich (dobrych, złych, mądrych, głupich) kocha, to jedna wielka ściema. Inaczej po co by "za dobre wynagradzał, a za złe karał"? Musiałby mieć schizofrenię.

Urodziny... zawsze staram się wymazywać tę datę z pamięci, i teraz też wymazałam, więc nie pamiętam...

Wiem, że zbaczam z tematu naszej czaterii, ale nie mam nastroju, żeby dalej pisać - please forgive me. Robię odwyk od FilmWebu.

Jasne. Jakbyś chciała jeszcze pogadać o Panu B. lub Panu R. to wiesz gdzie mnie szukać x]