PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=121760}

Piraci z Karaibów: Na krańcu świata

Pirates of the Caribbean: At World's End
7,7 392 965
ocen
7,7 10 1 392965
6,3 23
oceny krytyków
Piraci z Karaibów: Na krańcu świata
powrót do forum filmu Piraci z Karaibów: Na krańcu świata

Zakończenie

ocenił(a) film na 8

Pomijając to że sparow trzymając serce jonesa nie przebił go ( spełniłby wtedy swoje marzenie o
wiecznym żeglowaniu) to tak się zastanawiam dlaczego elizabeth nie wsiadła razem z turnerem
na latającego holendra podczas gdy był on kapitanem tego statku?

ocenił(a) film na 9
Janusz21

Hmm, też się nad tym zastanawiałam i nie mam pojęcia dlaczego....

ocenił(a) film na 10
weronika_LOTR

bo by padła ten statek przecież nurkuje o ile się nie mylę oraz nikt tam się nie pożywiał a jeść same ryby przez ileś tam lat ( nie pamiętam już dawno to oglądałem )

ocenił(a) film na 8
Ratched

obejrzyj jeszcze raz ;)

ocenił(a) film na 9
Ratched

A wszyscy inni członkowie załogi??

ocenił(a) film na 10
weronika_LOTR

to rybcie

ocenił(a) film na 9
Ratched

no niezbyt

ocenił(a) film na 9
Janusz21

Sparrow wykazał się wielkodusznością :) Zrezygnował z marzenia, by uratować Willa. Ten, kto zabiłby Jones'a, zostałby nowym kapitanem Holendra. Serce zostało przebite ręką Willa - ten więc musiał "ożyć" , zająć miejsce Jones'a i stać się nieśmiertelny.
Czemu Elisabeth nie mogła podążać za Willem? Ojciec Turnera wspominał, że "tam dokąd się wybierają, dla niej nie będzie miejsca". Załoga Holendra przeżywała nurkowanie i nie musiała się pożywiać, gdyż była nieśmiertelna. Na okres służby czas się dla nich zatrzymywał. Elisabeth nie była członkiem załogi, więc po prostu by nie przeżyła żadnej wyprawy.

ocenił(a) film na 8
vanjaavifolket

sparow miał czas by przebić serce zanim davi zabił wila a wil jako kapitan holendra mógł ,,włączyć'' ją do załogi jak robił to davi pytając czy boi się śmierci...

ocenił(a) film na 8
Janusz21

Też dzisiaj o tym myślałam. Tylko, że to by się wiązało pewnie z tym, że by najpierw musieli ją zabić. A przecież była w ciąży ;)
Wg mnie Will to trochę chaotyczna jednostka. Miota się pomiędzy stronami, niby kocha Elisabeth ale tego czasem nie widać. Naobiecywał i swojemu ojcu i swojej ukochanej, nawet nie patrząc na to, że obie obietnice się wykluczają. Nawet wiedząc już o tym, że gdy przebije się serce, trzeba zająć miejsce Jonesa, dalej biegał za skrzynką i pchał się na statek Davyego.. Wziął ślub z Lizzy, w tym zawarte było "będę zawsze przy Tobie, w zdrowiu i w chorobie..." a ostatecznie wylądował na statku z ojcem (zwolnił go ze służby ale ojciec sam postanowił zostać, więc efekt jest ten sam: ojciec dalej służy na statku), a swoją ukochaną zostawiał na 10 lat, po to, żeby za te 10 lat pobyć z nią jeden dzień (a tak naprawdę to chyba noc, z tego co widziałam po napisach końcowych)... Po prostu super :P

ocenił(a) film na 8
julie7

zawsze zostaje opcja że zejdzie na ląd w wiadrze z wodą jak davi :D

ocenił(a) film na 8
Janusz21

Też prawda :P Mógłby się poświęcić i czasem tak odwiedzić swoją żonę i syna xD Rodzinne spotkania na plaży... A nie, tutaj od razu jest mowa tylko o dłuuugich 10 latach ;)

ocenił(a) film na 7
julie7

Trochę się mylicie, gdyż zadaniem Willa, jako kapitana L Holendra, jest przewożenie dusz umarłych marynarzy na "krańcu świata". Davy Jones złamał ten przykaz, dlatego zamienił się w owego potwora. Z Willem podobnie by się stało, żeby sobie od tak wychodził na ląd w wiaderku co jakiś czas, gdyż nie spełniałby swojej misji. Taka kara za złamanie reguł. 10 lat na krańcu świata i jeden dzień na lądzie.
Co do tej Eli, tak szczerze powiedziawszy to nie mam pojęcia dlaczego nie zwerbował jej do swojej załogi. Może nie chciał jej zabijać, nie wiem. i całkowicie zgadzam się z tym, że Will to chodzący paradoks. Znienawidzona, przeze mnie, osoba w całej serii.

ocenił(a) film na 8
kubusss69

No tak, prawda, o tym zapomniałam. No to jednak pozostają te spotkania raz na 10 lat. Smutne.


Tak jak mówię, Will jest strasznie rozchwiany. Miota się, nie jest w stanie określić na czym mu bardziej zależy..ale wybiera ojca (którego w dodatku dopiero co spotkał po wielu latach). Dla mnie to całe "latanie za skrzynką" jest właśnie jego wyborem. Davy Jones nie miałby okazji go zabić, gdyby się nie pchał na statek w celu "uratowania ojca". Poza tym w pewnym momencie sam mówi, że traci Elisabeth z każdym krokiem w stronę uwolnienia ojca. No ale jednak nic z tym nie zrobił. Ich cele w pewnym momencie zaczęły się rozmijać, jakby zmierzali w dwóch przeciwnych kierunkach.

Gdyby go tak dokładnie wziąć pod lupę to mu na tej Lizzy nie zależało tak bardzo, jak mówił i tyle. Mógł jej dać spokój, zamiast brać ślub na szybko ;) Bo słowa przysięgi "razem w zdrowiu i w chorobie" brzmią śmiesznie, skoro widzą się tylko przez jeden dzień raz na 10 lat... Gdzie tutaj jest to "razem"? No ale może to ja się nie znam na "miłości" :P
Ona mogłaby sobie ułożyć życie na lądzie, a on by żeglował ze swoim ojcem, tak jak tego chciał ;)

No ale nic, to tylko film, a ja trochę za bardzo się rozpisałam i wgłębiłam się w ich portrety psychologiczne. Dla zwykłego śmiertelnika 10 lat to o wiele, wieele za dużo ;) Ale w filmie to najwyraźniej przejdzie.

ocenił(a) film na 7
julie7

Na szczęście to tylko film :) nikt o zdrowych myślach nie czekałby 10 lat na spotkanie z ukochaną osobą. Co w ciągu życia daje 5-6 dni. Żeby Will był zdrowy umysłowo, to by ją zostawił, opuścił, by mogła se normalne życie ułożyć. Ale cóż,, miłość przecież pokona wszystkie bariery...
Ciesze się, że nie było ich w 4 części i mogę mieć nadzieję, że w piątej również ich nie spotkamy. Nudne i irytujące byłoby to :)

ocenił(a) film na 8
kubusss69

Oj tak, dokładnie. Na Keire to mi się nawet miło patrzyło i jej postać była bardziej stabilna emocjonalnie, ale przy tym całym Willu to tylko łapałam się za głowę :D

A 4 część też była ciekawa :) Klimat miała odrobinę inny niż poprzednie ale również miło się oglądało no i muzyka wciąż genialna. Ah i oczywiście Penelope niesamowita :)

Zastanawiam się co mogą jeszcze wymyślić w 5 części. W końcu nastąpi kiedyś zmęczenie materiału, mimo, że poprzednie części były dużym sukcesem. Nie można tego ciągnąć w nieskończoność ;) Obawiam się, że 5 może być już nieco na siłę... Ale zobaczymy :)

ocenił(a) film na 7
julie7

http://www.filmweb.pl/news/Czarownice%2C+duchy%2C+Tr%C3%B3jk%C4%85t+Bermudzki+i+ seksowna+pani+naukowiec+dla+Jacka+Sparrowa-98820
Nie wiem czy to dobrze, że Ci to pokazałem, gdyż nuta tajemniczości i zagadkowości została w brutalny sposób odebrana :D
Mam nadzieję, że serię skończą na 5 części, gdyż z naprawdę dobrej serii, która miała cieszyć oko widza, fascynować i bawić zrobiła by się komercyjna szmira. Co za dużo to nie zdrowo :)

ocenił(a) film na 8
kubusss69

O nie! :(

"Możliwe, że w epizodzie pojawią się Will i Elizabeth." To fatalna wiadomość :/ Co oni niby tam o nich dorzucą? Jakoś tego nie widzę :D

No cóż, spoiler na całej linii :D Ale wybaczam :) Musze jednak przyznać, że opis brzmi jak film, który nie pasuje mi zbyt do tej serii. Ale może to takie pierwsze wrażenie... Byłam przekonana, że będzie coś z Angelicą, która chce się zemścić na Jacku za zostawienie jej samej na tej wyspie. Zakończenie 4 części to jakby sugerowało.

A że co za dużo to niezdrowo to też się zgadzam ;)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones