Pamiętam swój pierwszy seans tej części "Piratów". Poczułem świeży powiew z ekranu,
czułem się jakbym znowu miał 12 lat i oglądał przygody Indiany Jonesa. To chyba jedyny taki
film przygodowy od czasów Indy'ego i Skywalkera, do którego wracam po latach i nadal
świetnie się bawię. Fantastyczny soundtrack Klausa...
DLA MNIE WSZYSTKIE TRZY CZĘŚCI SA ŚWIETNE,OGLĄDAŁAM JE JUŻ MNÓSTWO RAZY
I DALEJ SIE NIE NUDZĄ,CZEKAM Z NIECIERPLIWOSCIA NA 4 CZĘŚĆ :)))
JAK NARAZIE 3 CZĘŚĆ NAJEPSZA :)))
za mało było Jacka Sparrowa, za dużo gadania....i w pewnym momencie wszystko zaczęło mi się mieszac ale na szczęście nie zabrakło dowcipu Jacka :D
Najlepsza scena to końcowa bitwa.
Wydawało mi się, że w Piratach Calypso zagrała Zoe Saldana. Dlaczego nie ma jej w Obsadzie na Filmwebie?
jaki właściwie ten facet jest? Czasem wydaje się dość pozytywny i chyba to też chcę pokazać reżyser ale z drugiej strony myślę, że chyba bardziej negatywny jak na razie tzn jak dla mnie to beznadziejne że mimo iż Will uratował mu życie to on wykazał kompletne zero wdzięczności tylko ciągle go wrabiał w jakieś...
http://bajkitv.pl/galeria/obraz/1320440475.jpg (1dvd)
http://niespodzianka.pl/presents/9501282a14e1bc1728dee1fb168d59ef.jpg (2dvd)
która wersja okładki "na krańcu świata" jest w tym wydaniu trylogii:
http://www.kdc.pl/pub/mm/multimedia/image/jpeg/10835445_0.jpg,
czasem na dole pisze, że "na krańcu świata" jest...
z 3ki zarąbiście mi sie podoba ta nutka, genialna (szczegolnie od 3:10)
http://www.youtube.com/watch?v=JAxQ6n9dgUE
Ta częśc jest najlepsza z całej trylogi. Najbardziej mi się podobała finałowa scena walki, zatopienie Lorda Becketta oraz Barbossa w roli "księdza" jak udzielał ślubu Elizabeth i Willowi, to było komiczne :)
Nie wiem na czym polega fenomen tego filmu, ale moim zdaniem jest on nudny... Podczas
oglądania, zacząłem przestawać uważać co się w nim dzieje. Być może jest to
spowodowane tym, że nie interesuje się tematyką piracką, czy podobną...
Za mało akcji za dużo niepotrzebnej paplaniny.
Jak dla mnie zdecydowanie najsłabsza część. Dopiero na końcu zaczęło się coś dziać ale większa cześć filmu to totalna żenada, i jeszcze te sceny z sobowtórami Jacka (nie wiem czy to miało być śmieszna czy jak?)
Ogólnie Pierwsza część rządzi a im dalej tym gorzej mam...