Bardzo dobry film, Japończycy to nie tylko Samuraje szatkujący się na plasterki. Polecam.
(dla bardziej wrażliwych) I ta muzyka...
W dzisiejszych czasach muzyka filmowa sięga niestety coraz bliżej dna. Plagiaty, self-plagiaty, modne brzmienia wałkowane przez wszystkich czy w końcu może brak inwencji twórczej współczesnych kompozytorów to największa bolączka tego rodzaju sztuki. Są jednak tacy twórcy jak Joe Hisaishi, którzy dalej piszą swoje....
Fajnie się ogląda ten film w jesienny wieczór, z dala od komercyjnych produkcji i banalnych
opowieści. Polecam wszystkim miłośnikom dobrego kina!
Co tu duzo mowic - jeste wielka fanka kina azjatyckiego i ten film stanowi kolejny dowod na znakomitosc kultury i wrazliwosci ludzi Orientu. Przewrotnosc losu ukazana w zgrabny i zabawny sposob; obraz pozwala widzowi wybrac wlasna droge odbioru - po prostu cieszyc oko i dusze zdjeciami pelnymi harmonii i subtelnego,...
więcej
Jestem świeżo po obejrzeniu tego filmu. Po prostu mnie zachwycil pod kazdym wzgledem.
Sama nie wiem, co pisac,tyle roznych mysli krazy mi po glowie. Trzeba go obejrzec by samemu tego doswiadczyc co ja... Polecam z calego serca
Szczególnie po zakończeniu, które dosłownie wyrwało mnie z fotela.
Mały minusik, to gra aktorów, ale chyba taka tradycja w Japonii, bo na wielu filmach to zaobserwowałem - jakieś gwałtowne ruchy, mimika twarzy, przewracanie się nie wiadomo dlaczego itp. Jeśli to miało być "komedyjne", to uważam, że niepotrzebnie.
Jest w tym filmie miejsce i na śmiech, i na łzy. Jak w życiu. Niezwykły.
Jak sądzicie, czy tak samo da się przeżyć ten film, oglądając go w TV? Ja płakać potrafię chyba tylko w kinie ;)
Jeden z bardziej wpływowych na moją psychikę japońskich filmów jaki oglądałam:)
wrażenia bardzo pozytywne. Podczas seansu warto zwracać uwagę na najmniejszy
szczegół. Bo czasem więcej wyrazi mimika, gesty, w tym przypadku istotną role odegrały
kamyczki. Bohaterowie byli spokojni, ale bardzo kreatywnie...
Jeden z piękniejszych współczesnych filmów kina japońskiego. Wspaniała ścieżka dźwiękowa budująca nastrój kolejnych scen i to jakże wymowne zakończenie. Polecam.
Bardzo dobry, wzruszający i bardzo smutny film. Młody wiolonczelista traci pracę, ponieważ jego orkiestra zbankrutowała. Biedak zadłużył się po uszy na konto instrumentu i teraz jest w kropce. Wraz z żoną wraca do swej rodzinnej miejscowości, gdzie podejmuje pracę w firmie przygotowującej nieboszczyków do pogrzebu....
Od pierwszego ujęcia zahipnotyzował pomijając już fakt szykowania się do pracy,skutecznie przyczynił się do jej spóźnienia.W podziwianiu nie ma końca istne arcydzieło !
Witam! "Pożegnania" mnie urzekły. Najbardziej podobał mi się klimat kreowany nie tylko przez muzykę, ale także przez ukazanie japońskich obyczajów związanych z rytuałem przejścia. Właśnie w ten sposób można sobie wyobrażać połączenie tradycji z nowoczesnością, garnitury i kimona, pocałunki czerwoną szminką i kurczak na...
więcej
Po prostu żal! Tak denerwującego lektora jeszcze nie słyszałem. Nie ważne
jakie emocje targają bohaterami lektora cały czas czyta to jak by opowiadał
jakąś pogodną historyjkę! Masakra która zepsuła mi cały film :/
Kolejna ceremonia wręczenia Oscarów, zbliża się do nas wielkimi krokami, a do naszych kin studyjnych dopiero niedawno, bo tydzień temu, zawitał film, który w zeszłym roku zwyciężył w kategorii na najlepszy film nie anglojęzyczny. Mam tu oczywiście na myśli japoński dramat "Pożegnania" opowiadający historię Daigo...