Prawie wszystko w filmie jest super. Pomysł na fabułę, scenariusz, muzyka, aktorzy najważniejsi
elegancko. Prawdziwi kozacy. Piękna Winnicka, prawdziwa, pełna kobiecości, wzór kobiety.
Warsztat najwyżej klasy. Niestety brakowało odpowiedniej dawki napięcia. Twórcy nie potrafili go
wykreować. Przejście z zagadki w oczywistość zbyt szybka i przez to wszystko upada. Przegięcie
też z goniącym bandytę całym wagonem osób. Rozumiem, że sporo w tym propagandowej
obywatelskiej, ludowej poprawności w oddaniu władzy, ale całość można by ukrócić o kilka
chociaż postaci. Dałem ósemkę, bo nic mnie tak nie rajcuje w filmie, jak fabuła opierająca się na
kilkunastu metrach kwadratowych. Plus odpowiednia dawka napięcia i mamy 9. W pierwszym odruchu oceniam na solidną siódemkę.