Kolejny film klasy B, by nie powiedzieć C, w którym wykorzystane zostały bardzo długie sceny z kasowego hitu. W tym wypadku chodzi, o "Pole Rażenia" z B.Willisem. Twóry nie wysilili się za bardzo, gdyż początkowe 12 minut, to prawie tylko i wyłącznie sceny z wspomnianego wcześniej filmu. Pittsburgh udaje Los Angeles, a Ice T to prawie jak Willis, tragizm i fatalizm