Pole marzeń
Field of Dreams
1989
- podstawowe informacje
- Opinie i Nagrody
- multimedia
- pozostałe
naprawde piekny film, nie dziwi fakt, ze zebral dobre recenzje i bardzo spodobal sie Amerykanom, bo jest jak juz ktos nizej wspomnial jest na wskros amerykanski. Po pierwsze pokazuje czym dla Amerykanow jest baseball, ktory urasta w tym filmie do czegos magicznego, wrecz mistycznego. Po drugie przekonuje, ze w zyciu...
więcej
POLE MARZEŃ to dramat fantastyczny, który zapowiada się jak film religijny.
I rzeczywiście mamy tu siły nadprzyrodzone, ale pierwsze skrzycpoe gra tu wiara w magiczną moc baseballu oraz tradycyjne amerykańskie wartości.
Brzmi dziwacznie i górnolotnie? I taki jets ten film.
POLE MARZEŃ możę być seansem nudnym,...
Mający to osławione przesłanie, lecz nie powalające, raczej hmm... banalne? I mógłbym być zniechęcony gdyby nie to, że nie o dziwo nie męczyłem się przy jego oglądaniu. P.S w pewnym sensie do "Zielonej mili" ale po kilku pierwszych minutach filmu pomyślałem, że będzie czymś a la "Zagubiona autostrada" 7/10
Oglądałam uważnie i film moim zdaniem świetny sam w sobie...Kevin jako mój ulubiony aktor wypadł pieknie w swojej roli...ale mam wrażenie że nie zrozumiałam końcówki...Czy on był już tam gdzie jego ojciec [żeby nie zdradzać tym którzy nie widzieli]...przecież ciągle żył??
odpiszcie bo bede się głowić dniami...proszę
tak... ten film naprawdę jest podobny do Zielonej Mili... całkiem całkiem, przyznam, że się nie nudziłem i Costner też dobrze zagrał -> film, kiedy nie masz nic do roboty, albo po całym i długim, meczącym dniu;D
świetny, bardzo klimatyczny film....niezwykla historia opowiedziana w piekny, wzruszajacy sposob. Zdecydowanie jedna z najlepszych kreacji Costnera i jeden z jego najlepszych filmów. Ray Liotta w nieco innej roli niz zwykle- ale jak zawsze bardzo dobry. Poza tym muzyka...wspaniala kompozycja Jamesa Hornera(nominowana...
więcej
nieznośnie infantylny, stylem naśladowczy, ideowo wtórny, duchem typowy film stevena spielberga z lat 80-tych, którego nie wyreżyserował steven spielberg, vol.3
ale nie rozumiem dlaczego. Ja rozumiem, że słowa "Zbuduj, on przyjdzie..." weszły do kanona powiedzeń w USA, ale ten film nawet nie zrobił furory w kinach ani wśród krytyków.... a słychać głosy, że jest kultowy.
O co biega?
