W tym filmie nie był głównym tematem rasizm, przynajmniej ja tak to odebrałem. Policjantka, która była ścigana przez wszystkich, mogła mieć każdy kolor skóry. Znalazła się w nieodpowiednim miejscu i w nieodpowiednim czasie. Rozumiem że ze względu na tzw. "poprawność polityczną" wszystkie osoby białe (oprócz jednej), były złe, Nawet boss mafii, po odtworzeniu filmu z kamery, przemienia się w postać pozytywną, a policja jest negatywna, Podsumowując: dawno nie widziałem filmu, który by mnie wciągnął, pomimo, że włączyłem go po 20 min od rozpoczęcia.
j