Nieco krzywe zwierciadło
"Popiół i diament" nie jest ekranizacją książki - a na pewno nie w znaczeniu klasycznym. Jest raczej jej adaptacją i to w znacznym stopniu różniącą się od książki zwłaszcza "ideologicznie". Bohaterowie, którzy u Andrzejewskiego są jednoznacznie negatywni (choć również tragiczni) u Wajdy zyskują rys niejednoznaczności i nie ma tu tak łatwego, propagandowego rozróżnienia na pozytywnych i negatywnych. Film daje większe pole interpretacji. Jest to jeden z, moim zdaniem, niewielu przykładów filmu, który przerasta pierwowzór literacki - tak więc użycie określenia, iż "odzwierciedla literaturę" jest w tym wypadku "mocno nietrafione".