ale nie tylko tutaj a doskonały warsztat chodzi, czuć serce włożone w ten film, zarówno od strony scenariuszowej, reżyserskiej, zdjęciowej, muzycznej, a przede wszystkim aktorskiej.
Warto pisać historie z myślą o konkretnym aktorze, Pani Danuta Szaflarska została idealnie obsadzona w roli, na którą może czekała całe swoje życie, zasłużyła na pierwszy plan, by pokazać jak ogromny potencjał w Niej tkwi. Jak często możemy obejrzeć film z ponad 90-letnią aktorką w roli głównej, której mądrość rysuje się na twarzy i jest tak autentyczna, że od razu pozwalamy się ponieść całej historii?
Nie często.
Zatem proszę obowiązkowo obejrzeć.
O starości, samotności, utraconym zaufaniu, rozczarowaniu i umieraniu w spokoju.