PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=581581}

Porwanie

Elopement
4,8 589
ocen
4,8 10 1 589
Porwanie
powrót do forum filmu Porwanie

Bardzo dużo absurdalnych rzeczy:
np (z tego co sobie przypominam) - dlaczego ta Jamie 8 lat nie pokazała się rodzicom na oczy? Absurd. Oni wytłumaczyli to że może się wstydziła, że było jej głupio - w końcu wzięła od nich kasę bez pytania - ok. Tylko, że w normalnym życiu gdyby rodzice dowiedzieli się o katastrofie a potem zobaczyliby, że córka wraca cała i zdrowa to raczej cieszyliby się, że w ogóle wyszła z tego cało, że żyje - to byłoby dla nich chyba ważniejsze niż to co zrobiła (dla miłości). tym bardziej że się laska przekonała na tej swojej "miłości" ile to warte było...
- po drugie - dopiero na końcu zaczyna interesować się bratem niedoszłego męża. Lepiej byłoby, gdyby właśnie wróciła tuż po wypadku, ułożyła sobie jakoś życie z bratem (skoro tak ich ciągnęło do siebie na końcu) i razem szukaliby tego typa,
- po trzecie - medyczne niedociągnięcia. Począwszy od pobierania krwi (kto tak krew pobiera... no ludzie), po samą "operację". Raz: narkoza tej dziewczyny - podczas takich poważnych zabiegów pacjent jest w stałej narkozie (w filmie przytknięto jej tylko maskę i już). Warunki i tak mieli polowe, ale... mimo to mógł być w sprawę wtajemniczony (i opłacony) anestezjolog, który by zaintubował choć. No mniejsza. Gorsze jest to drugie: jak niby ten wujaszek wyobrażał sobie potem pójść z tą nerką do szpitala, żeby ją przeszczepili jego córce? No jak? Co zaniósłby ją sam z tekstem "patrzcie mam nerkę. Przeszczepiamy?" Przede wszystkim jak transportowałby to? No i są jeszcze jakieś procedury...
- Siostrzenica przed wujaszkiem (kiedy jeszcze go nie poznawała) wyrywała się niesamowicie nienaturalnie (broniła się poprzez zasłanianie się - na zasadzie robić wszystko, żeby tylko mu się udało mnie obezwładnić),
- Kiedy siostrzenica była w bagażniku - i są ujęcia na nią leżącą w zamknięciu - miałam wrażenie jakoby ten bagażnik miał szybę. Tak tam miała jaśniutko niczym na tylnym siedzeniu...

Dobry temat, fajnie się zaczęło. Do pierwszej połowy całkiem niezły film. Później coraz gorzej.
Ogólna ocena waha mi się między 3 a 4. Ale daję 4/10. Bo ujdzie w tłumie, ale też za ogólnie dobry temat filmu (a, że nieco spartaczony: no cóż)..

EM_DE_KE_AS

Odniosłem podobne wrażenie po obejrzeniu tego filmu co Ty.
- Mi też nie podobała się ta scena w "klinice" gdzie mieli pobrać nerkę do przeszczepu. Najpierw usypianie pacjentki, chwilę później lekarz stoi nad nią ze skalpelem, a po momencie (po krótkiej szamotaninie) wujek ratuje ją i wybudza z narkozy niewielkim szturchnięciem. No ludzie... to mi po całej przespanej nocy trudniej zwlec się z wyra, niż tej dziewczynie po narkozie.
- Po drugie scena porwania dziewczyny z parkingu. Jak dziewczyna wychodzi z budynku, w którym mieścił się szpital (lub dom starców) w którym mieszkała jej babka była ładna pogoda. Potem jak matka i wuja zaczęli jej szukać i wybiegli z budynku leje deszcz. Za chwilę, w następnej scenie znowu ładna pogoda.
- Po trzecie bójka porywacza ze swoim bratem w domku gdzie więziono dziewczynę. Jaki glina dałby się tak sprać drugiemu człowiekowi, zero chwytów obezwładniających, tylko zwykła szarpanina. Ze zniecierpliwieniem czekałem, aż detektyw zacznie bić się ze swoim bratem jak dziewczyny - z otwartej dłoni i na oślep
- Co do sceny w bagażniku to przeoczono bardzo ważny szczegół. Porwana dziewczyna miała możliwość otworzenia bagażnika od wewnątrz za pomocą dźwigni bezpieczeństwa. Ostatnio w filmie CSI Kryminalne zagadki Nowego Yorku, technicy kryminalistyki wyjaśniali na czym polega jej konstrukcja, że dźwignia świeci w ciemności itp...
Ogólna ocena 4/10 (tylko za parę scen trzymających w napięciu).

ocenił(a) film na 4
87kamillo

To wybudzenie z narkozy lekkim potrząśnięciem też mnie rozwaliło :DD

87kamillo

No tak przypomniałeś mi jeszcze o tej bójce między braćmi. Rzadko w filmach widzę żeby policjant dał się tak łatwo obić.
I jeszcze to wybudzenie. Fakt, też to zauważyłam. Oprócz tego, że niby została znieczulona (choć to znieczulanie już było przegięciem) to wybudzenie pacjentki dopełniło jeszcze do tego efektu absurdu. Nawet jeśli twórcy filmu chcieli by widz myślał, że to kilkusekundowe przytknięcie maski spowodowało natychmiastową głęboką narkozę, to nie wiem jak mogli sobie wyobrażać, że pacjentka po narkozie budzi się po szturchnięciu, ma lekko tępy wzrok, ale mimo to wstaje z łóżka jak gdyby nigdy nic.
Całość sprawia wrażenie marnego filmu klasy C. Przez ilość rażących błędów.
Widziałam już lepsze thrillery (i nie mam na myśli tych z tzw. "wysokiej półki").

ocenił(a) film na 6
EM_DE_KE_AS

szukacie dziury w całym....

ocenił(a) film na 5
EM_DE_KE_AS

Rzadko kiedy doszukuję się absurdów w filmie, ale tu nie dało się tego nie zauważyć, po prostu rażące, gdyby lepiej go dopracowano to może sam pomysł na film nie był zły.

ocenił(a) film na 2
czarnulka361

Najlepsza była scena topienia się tej dziewczyny :D

Mojzesz_trzeci

Widziałam dziś ten film w TVN7 i jedna rzecz tu opisana nie zgadza się. Po wyjściu od Babci dziewczyna ma parasol, więc jaka piękna pogoda? Po wyjściu rodziców pogoda jest taka sama. Poza tym wg mnie w bagażniku wcale nie było jasno, poza tym w ciemności nie byłoby nic widać.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones