Spodziewałem się , ze będzie to kolejny średnio-słaby film o robin hodzie, w stylu "Ksiecia Złodziei", a dostałem dzieło z ambicjami , dotykające takich spraw jak przemijanie, trwałość uczuć, bohater a jego zmitologizowany obraz, do którego wspomniane filmidło Costnera nie ma podskoku....
Kiedy w pierwszej scenie zobaczyłem na ekranie dojrzałe, a potem zgnite jabłka, symbolizujące oczywiście przemijanie, już wiedziałem, że nie będzie to następna awanturnicza opowieść o Robin Hoodzie, ale ambitny film. A kiedy pojawiły się napisy końcowe, okazało się, że jest on nie tylko ambitny, ale tażke...
Film doskonały, co prawda nie ma w nim wielkich scen batalistycznych ale za to oglądamy świetne aktorstwo Seana Connery'ego i Audrey Hepburn.
Doskonałe, wzruszające zakończenie podobnie jak cały obraz skłania do zastanowienia się nad przemijalnością ludzkiego życia i trwałością uczuć. więcej
Film pokazuje legendarną postać jako antybohatera zmęczonego swoją legendą - nie pierwszy taki film w ogóle, ale chyba pierwszy o Robinie.
Jest oryginalny i... okrutny. Oryginalny, bo pokazuje Robin Hooda odartego ze wszystkiego co jest tzw. legendą, mitem Robin Hooda.A...
Dla każdego fana Robina, czy to filmowego, czy tego z legendy.
Forum dopiero się rozwija, jednak jest dość obszerne. ;)
https://legendasherwood.fora.pl/