Jeden z tych tytułów do których będę wracała. Jestem oczarowana filmem. Oglądałam już dwa razy i na pewno obejrzę jeszcze nie raz. Polski tytuł według mnie jest bardzo adekwatny. To powrót do marzeń z dzieciństwa. Główna bohaterka mając trudne dzieciństwo (dorastanie z apodyktycznym ojcem i pozbawiona uczuć matka) musiała zrezygnować ze swoich dziecięcych marzeń. Bolesne wspomnienia wracały do niej w dorosłym życiu a pobyt na wsi ukoił niejako wszystkie bolączki które jej towarzyszyły. Jako dorosła osoba przepracowała swoje dzieciństwo i zrozumiała, że będąc odpowiedzialna sama za siebie, może w końcu spełniać swoje marzenia z dzieciństwa o życiu na wsi. Film jak na tacy pokazuje, jak dzieciństwo i nasze relacje z rodziną czy też rówieśnikami wpływają na nasze dorosłe życie.