wiele owczesnych i przyszlych gwiazd w tym filmie, ale mimo tego odnoslem wraznie, ze rezyser nie za bardzo wiedzial w ktora strone poprowadzic aktorow. czy wybrac mordobicie, czy moze zaglebic sie bardzie w relacje rodzinne? liznal wszystkiego po kolei z niekorzyscia dla filmu, ktory mimo wszystko oglada sie dobrze, bardzo ciekawie zagral neeson.