Wiem że film nie był jakoś strasznie ambitny ale Brody naprawdę dobrze zagrał no i fakt nieźle przypakował :p
Nie oczekiwałem, że będzie arcydziełem, że będzie rewelacyjny, a nawet bardzo dobry.
Zakładałem, że będzie to film przyzwoity, dobry, ale i bez fajerwerków i taki właśnie jest.
Rozrywka Sci-Fi na odpowiednim poziomie wypełniona akcją. Na szczęście nie zrobili z
niego fantasy. Nie przesadzili, choć był już bardziej...
czyż nie jest oczywistością, że po dobrym polowaniu Predator powinien poszukać ujścia dla swej chuci?
Kiedy oglądałem ten film w kinie, odebrałem go jako tzw. "amerykański odgrzewany kotlet".
Wydał mi się niespecjalnie porywający, raczej przewidywalny, tyle, że bardzo rozbawiła mnie
rola i kwestie Laurence'a Fishburne'a : ) skojarzyła mi się z parodią "Matrix Reloaded"
przygotowaną na MTV Movie Awards 2003. Ostatnio...
wiadomo brody w ogole sie nadawal, reszta obsady spoko, topher oczywisice niszczyl obiekty, trejo i goggins rowniez bardzo spoko, yakuza i morfeusz troche od czapy ale to chyba w zamierzeniu mialo byc wysokobudzetowe kino klasy c?
koncowka troche bardziej tandetna niz reszta, dobrze ze dzieki topherowi lepiej sie ja...
Na większości zwiastunów i plakatów są głównie nazwiska Trejo, Brody i Fishburne. 2/3 z
nich ginie po kilku(nastu) minutach.
Nudny jak flaki z olejem oraz słabe, sztuczne aktorstwo. Z całym szacunkiem dla Brody'ego. Lubię go, ale rola w tym filmie z pewnością nie należy do jego najlepszych.
Wydaje mi się,że jest to dobra recepta na uratowanie serii o niewidzialnym łowcy.Do tego jakiś dobry reżyser, który ma na koncie kilka sukcesów.Irak i Afganistan to naprawdę ciekawe pola walki i w sumie tego jeszcze nie było.Amerykańscy marines nie dość ,że musieliby walczyć z Talibami to jeszcze na karku siedziałby im...
więcej
Brody położył cały film. Lubie go ale z tym doklejonym głosem, zaaferowaną miną i
kiepskimi tekstami wypadł komicznie.
Laurence wypadł bardzo fajnie. Nie wiem czemu ginie po kilku minutach skoro był taki
sprytny że przeżył kilka bitew. Nawet nie poczekał z tym dymem, az reszta pujdzie spac. Na
co...
Całość to porządna produkcja w stylu "trzeba przetrwać". W podróży przez dżunglę na grupę ludzi czyhają pułapki, krwiożercze bestie i co jakiś czas ktoś ginie. I nic więcej.
Widzę, że "Predators" jest głównie jechane na forum. Wasza sprawa ale ja zostawię pozytywny komentarz. Spodziewałem się arcygówna, naprawdę. W dodatku Szpilman w roli twardziela... To nie mogło się udać według mnie. A jednak udało się. Brody naprawdę mi się podobał w tej roli. Oczywiście do Arniego nie ma startu bo...
Zatańczyły, jak im zagrał. Niezdarne Predatory i suchy Brody nie mają startu do prawdziwej bestii z jedynki i Arnolda. No i zabrakło Billa Duke'a.
Nie mogłem wytrzymać jak można tak negatywnie ocenić tak dobry film o predziach, więc postanowiłem napisać ten temat.
Porównujecie ten film do jedynki z Arnoldem, a nie powinniście bo nie dosyć, że to nie jest bezpośrednia kontynuacja to jeszcze nie ma sensu. Zawsze będzie tak, że pierwsza część(oryginał) będzie nie...