PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=259945}

Prestiż

The Prestige
2006
8,1 406 tys. ocen
8,1 10 1 406343
7,8 86 krytyków
Prestiż
powrót do forum filmu Prestiż

Ten film to pusta rozrywka, jeżeli kochasz filmy i niestety tak jak ja, sugerujesz się oceną
filmwebu ostro się zawiedziesz. Nic poruszającego, ani nowego, ani nawet ciekawego nie
zobaczyłem w tym filmie. Typowa rozrywka w stylu Incepcji, czyli kombinowany
scenariusz, żeby omamić tłumy iluzoryczną wartością. Bajka dla ludzi o rozowju
intelektualnym gimnazjalisty i nie szukających w filmie nic więcej prócz bajkowej rozrywki.
Do popcornu w silver screenie w sam raz. Czas uważam za stracony, ale za to
dowiedziałem się, że Bale jest sepleniącym po angielsku nieciekawym "prostym"
aktorem, Clane hipnotyzująco dobrym, a reżyser przecenianym.

ocenił(a) film na 5
grzegorz_cholewa

u nie wiem, http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/polityka-o-tym-co-sie-dzieje-w-kulturze# ,to było dokładnie to wydanie. Nie sądze żeby udostępnili w internecie, bo wiekszość artykułów była o piractwie i darmowych treściach w internecie :) ale może ktoś zrobił im na złość i udostępnił to specjalnie :P

ocenił(a) film na 7
grzegorz_cholewa

Zauważyłem, że sztandarowym argumentem obrońców dobrego kina jest wiek oponentów... Ameryki nie odkryliście, stwierdzając, że nie warto ufać opinii tysięcy użytkowników filmweb. Od tego macie recenzje filmu, wcześniejszych dzieł autora oraz samą jego charakterystykę.

Nie cierpię zarozumialstwa i bufonady, a ten wątek od nich aż kipi.

LimboDancer

Poniekąd przyznajesz nam rację.

Ja też pewnych rzeczy nie lubię. I co z tego?

użytkownik usunięty
zbyncom

to mnie akurat rozbawili, bo brzmi jakmys zakladal, ze nikt nie zna czasopisma "Polityka". co do koncepcji konca sztuki czy kultury, albo osiagniecia jakis jej granic, to jest bardzo znany poglad i szeroko komentowany od lat. najpopularniejsi komentatorzy to Jean Baudrillard,George Ritzer i Francis Fukuyama. wszystkich nie czytalem, ale jak cos mi wpadlo w reka. w sumie tak od zawsze bylo w kulturze, ze nic czego juz nie bylo, nie bedzie i wszystko jest permutacja pierwotnych toposow czy archetypow. mozna jedynie znalesc inne forym wyrazu.
zgodzic lub nie, ale cos w tym jest..
"Niezbędnik Inteligenta" a to dobre :)

ocenił(a) film na 8
zbyncom

widocznie odczuwasz inaczej

zbyncom

To fakt.

użytkownik usunięty
zbyncom

"Bajka dla ludzi o rozowju intelektualnym gimnazjalisty i nie szukających w filmie nic więcej prócz bajkowej rozrywki."
Przeciętnie rozwinięty i inteligentny gimnazjalista umie pisać na temat FILMU. Nauczy się tego ponieważ np. w wypracowaniu na temat poezji Mickiewicza polonistki nie chcą czytać uwag na temat poety, jego poglądów i jego zwolenników...
Mam nadzieję, że teraz wyraziłam się wystarczająco jasno nawet dla mniej bystrych gimnazjalistów.

użytkownik usunięty

- jest mi obojętne, że tak myślisz,
- nie przeszkadzają mi sprzeczki z takimi wypowiedziami, w których po chwili pojawia się podobny rewanż.

Nie rozumiem za to jak ktoś sugerujący własne 'wyżyny intelektualne' może użyć zacytowanego wyżej sformułowania.

ocenił(a) film na 5

złośnico komentujesz swoje własne wypowiedzi ! :) chyba stanowczo musisz się czymś zająć ! zobacz sobie jak pięknie śpiewa Domingo taki klasyczny popowy wałek Nessun Dorma http://www.youtube.com/watch?v=ilWXlgKUIIo

użytkownik usunięty
zbyncom

Miałam dopisać 'ps' abyś się domyślił:)
zbyncom... takie sprzeczki mnie nudzą:) Oczywiście Twoja sprawa jak się do ludzi odnosisz:)

ocenił(a) film na 5

no mogłaś, czego ode mnie z resztą oczekujesz ? I co ja cytowałem, wydawało mi się nic nie cytowałem :P

ocenił(a) film na 2
zbyncom

Właściwie niewiele bym dodała, może tylko to, że czasem film rozrywkowy jest tak zrealizowany, że może oglądać się ciekawe, ale ten nawet jak na rozrywkę jest niemiłosiernie nudny. Dwaj główni aktorzy to katastrofa, jeden nijaki, a drugi o wyglądzie człowieka tak nierozgarniętego, że trudno zrozumieć jak mógłby nauczyć się tabliczki mnożenia, a co dopiero jakiś tricków magicznych.

ocenił(a) film na 8
zbyncom

Każdy ma prawo do swojego zdania... ja mam zgoła odmienne od Twojego na temat "Prestiżu". Film ten całkiem dobrze odzwierciedla realia epoki! W czasach wyzysku ludzie bardzo szybko zaczynali się bogacić i sięgać po kulturę {teatr, opera, cyrk do XIX wieku dostępny tylko dla elit zaczął rozprzestrzeniać się wraz z bogaceniem się pracowników}. Zawarta została esencja kapitalizmu a mianowicie konkurencja. 2 iluzjoniści prześcigając się w pomysłach na rozrywkę dla swoich widzów {dla Ciebie to banał a dla mnie wyborny smaczek w czasach poprawności politycznej, w której wszyscy mają być równi ... kobiety stają się bokserami a mężczyźni zajmują się dziećmi... }

Film ogląda się z zaciekawieniem, scenariusz i wykonanie nie męczą i zapewniają pewien komfort { nie zawsze chcę pędzić intelektualnym ferrari, czasem mam ochotę spokojnie sunąć i cieszyć się ze spokojnej jazdy}. Fabuła nie jest strasznie banalna a akcja toczy się wartko nie nudząc.
PS. oskarżasz ten film o komercję i banał zapominając po co powstało kino!
Kino miało zapewniać ludziom rozrywkę przy okazji autorzy swoich dzieł mogli przemycić pewne artystyczne ideologiczne elementy od siebie.
Podsumowując film ten nie jest przełomem w kinematografii, ale dzięki solidnemu, interesującemu wykonaniu jest idealną propozycją na niedzielny wypad do kina / wieczorny seans na DVD {nie będziesz zniesmaczony ani wstrząśnięty, nie będziesz wił się ze śmiechu... po prostu spędzisz miły odprężający wieczór}. Polecam ten film bez najmniejszych wyrzutów sumienia :)

Moim zdaniem każdy film zapewnia pewną niszę na rynku i z całą pewnością odnajdziesz jeszcze coś co będzie dla Ciebie {jeśli chodzi o filmy z głębszym przekazem, bardziej rozwiniętą i zawikłaną fabułą} :)

ocenił(a) film na 7
zbyncom

Generalnie zgadzam się z autorem wątku. I uważam, że nie powinno być miejsca dla tego typu filmów w rankingu top 100. Co do Bale'a to trudno spodziewać się po nim szczególnie dobrej gry. A.Hopkins to on nie jest ;) W ogóle nietrudno zauważyć, że sugerowanie się kolejnością filmów w rankingu jest bezcelowe. Dawno stał się on groteskowy. Sama obecność rzeczy typu mroczne batmany, nożycorękie, władcy pierścieni, piraci czy współwystępowanie Mechanicznej Pomarańczy obok Dnia Świra to jakaś profanacja. Ale już dawno temu przestała to być lista najlepszych filmów. To po prostu ranking popularności i tak należy to traktować.

zbyncom

Te zmiażdżone kanarki po nocach mi się śnią! KOSZMARNY FILM!

ocenił(a) film na 5
forti_2

http://www.youtube.com/watch?v=8RMhTQjs3Y0
:)

ocenił(a) film na 8
zbyncom

yyy, kocham filmy, ale się na nim nie zawiodłem... paradoks? Czy może to coś ze mną jest nie tak.. o_O

ocenił(a) film na 5
DLoN92

wyjątek potwierdzający regułę ;)

użytkownik usunięty
zbyncom

calkiem ciekawy scenariusz i eleganco wszystko zgrane. lubie ten film i nie wydaje mi sie zeby sie straral "omamic tlumy iluzoryczna wartoscia". Bale wiadomo ze jest slaby to mnie niktn nie musi przekonywac. Nolan w kazdym filmie ma dobry scenariusz i to jes najwiekszy plus. do teog historia dwuch braci zagubionych w jednym zyciu i bogacza ktory co noc popelnia smobojstwo, a wszystko do robia dla slawy to ja to kupuje. wystarczajaco groteskowe i ciekawe rozwiazania fabularne. a do tego Tesla i lego legenda. tylko podobnie jak w memento film do jednokrotnego obejrzenia, ewentualnie pozniej zeby zobaczyc co sie przegapilo. jak dla mnie najlepszy film Nolana. zgodze sie rowniez ze umie koles kombinowac ze scenariuszem, budowac napiecie i prowadzic akcje. na zadnym jego filmie sie nie nudzilem. a ze nie maja duzej wartosci intelektualnej czy artystycznej to zaden argument.

ocenił(a) film na 8
zbyncom

yy.. żenujące.

ocenił(a) film na 10
zbyncom

Zbyncom, kilka kwestii. Masz o sobie, swojej inteligencji i guście filmowym bardzo wysokie mniemanie. Jeśli sądzisz, że jesteś wyznacznikiem tego, "co jest arcydziełem, a co nie" to naprawdę nie jesteś. Zapewne nawet się nad tym nie zastanowisz, bo jesteś tak bardzo utwierdzony w przekonaniu o swojej wyższości nad "ciemną masą". Trochę powtórzę koleżankę, którą tak bardzo atakowałeś, bo miała jak najbardziej rację. Niby piszesz, że jeśli komuś podoba się Prestiż to nie masz nic do tego, ale "sprytnie" maskujesz swoją pogardę dla takich ludzi. Naprawdę żałosny zabieg. Nie powiedział bym, że Prestiż jest przykładem popkultury. Wśród filmów takimi są głupawe komedie o nastolatkach, filmy o wampirach czy typu Transformers,. Wśród filmów Nolana do takich można zaliczyć Dark Knight i po części wspomnianą przez Ciebie Incepcję. Natomiast Prestiż nie jest filmem szybkim, przeładowanym smaczkami dla mas. Osobiście dałem mu 10/10 (jako jedynemu)mimo, że nie uważam iż jest to arcydzieło, ale jest to po prostu mój ulubiony film. Taki, w którym znalazłem coś dla siebie. Ty tego nie znalazłeś i tyle. Natomiast nie obrażaj innych, bo pokazujesz że bardziej niż "znawcą kina" jesteś zwykłym chamem. Naprawdę nie jesteś żadną wyrocznią. Uważasz, że jeśli wysoko oceniasz filmy niszowe, dobrze ocenione prze "prawdziwych krytyków" to jesteś ponad szarą masą. Przejrzałem filmy, które oceniłeś najwyżej i fakt większości z nich nie znam, co bierze się z tego, że obawiam się, że wartości które ze sobą niosą są przestarzałe i nie trafią do mnie ( choć pewnie w kilku przypadkach pozytywnie bym się jednak zaskoczył). Z drugiej strony jeśli uważasz, że "Lśnienie" czy "Zapach kobiety" to arcydzieła no to raczej nie mamy inny gust. Jak widzisz można napisać, że dany film się komuś nie podoba bez rzucania obrazami na lewo i prawo, ale może się jeszcze kiedyś tego nauczysz.

ocenił(a) film na 5
mierzyn1

to moje zdanie, to jest twoje, nie chce mi się już kłócić z wyznawcami oraz wielbicielami nolana, myślę że nie do rozwiązania na drodze arguemntów i dyskusji. Ja szukam w kinie sztuki, wiedzy i doświadczeń, inni szukają rozrywki i dobrej zabawy, lubię jak miesza się to pierwsze z drugim, ale nie jak to drugie fałszywie pretenduje do roli tego pierwszego. Może dlatego tak mnie wkurzył ten film, bo po przeczytaniu kilku takich opinii jak twoja i recenzji oczekiwałem czegoś zupełnie innnego...

ocenił(a) film na 10
mierzyn1

po przeczytaniu fragmentów tej wielce fascynującej dyskusji (na całość szkoda było mi czasu) pozostaje mi jedynie w pełni zgodzić się z Twoją wypowiedzią. Bardzo drażnią mnie osoby, które uważają, że jedynie ich zdanie się liczy i nie dopuszczają myśli, że ktoś , kto ma inny gust, niekoniecznie musi być prymitywem.

zbyncom

"Lubię to"

ocenił(a) film na 8
zbyncom

Zbyncom Twoje wypowiedzi podobnie jak i argumenty są nie do końca trafne, moge Cię zrozumieć że film pt. : "Prestiż" po prostu nie spełnił Twoich oczekiwań, które były w nim pokładane, tak samo jak zawiodłeś się na ocenie użytkowników tego forum. Niemniej jednak poruszanie zagadnień typu (pozwolę sobie przytoczyć słowa z Twej pierwszej wypowiedzi) :
Typowa rozrywka w stylu Incepcji, czyli kombinowany
scenariusz, żeby omamić tłumy iluzoryczną wartością. Bajka dla ludzi o rozwoju
intelektualnym gimnazjalisty i nie szukających w filmie nic więcej prócz bajkowej rozrywki.
... otóż nie, to nie jest żadna rozrywka w stylu Incepcji, ponieważ jeden film jak i drugi film ma głębszy sens, czy też przekaz (jak kto woli) co czyni go zdecydowanie czymś więcej, niż tylko rozrywką, no chyba że ktoś ogląda film żeby pooglądać swój telewizor to okej może tego nie dostrzec.
Odnośnie kombinowanego czy też zagmatwanego scenariuszu masz racje, jednak te scenariusze są po prostu solidne, co do samego Prestiżu to tutaj scenariusz jest dobrze wykonany, dlatego nie rozumiem czemu się go czepiasz, no chyba że tylko dlatego że jest kombinowany, zaznaczam tutaj nie jest wybitnym scenariuszem który możemy zaliczyć do arcydzieł, lecz dobrym jak na czasy w którym film ten był realizowany.
Film ma swoje mocne jak i słabsze strony jednak nazywać go bajką do tego dla ludzi o rozwoju intelektualnym gimnazjalisty, widocznie to Ty wyszedłeś może z obiegu filmów nowoczesnych i ich brzmienia ekranowe nie docierają do Twoich ideałów, film z pewnością nie jest żadną bajką, gdyż posiada swój klimat (dość mroczna sceneria, specyficzny wygląd zobrazowanych miejsc które towarzyszą nam podczas seansu, a także zmiana nastrojów postaci granych przez aktorów), co do rozwoju nie będę poruszał tej kwestii, ponieważ film jest tworzony dla wszystkich, a nie tylko dla wybranych mas społecznych, każdy ma prawo oceniać go tak samo jak Ty, byle z sensem.
Jeśli mamy ten film nazywać pod kątem rozrywki to z pewnością dobrej rozrywki, uwierz mi jeżeli film osiąga dobre rezultaty na forach, tzn że wygrywa, tak samo dzieje się z muzyką : wspomniałeś w którejś ze swoich wypowiedzi o kompozycji/utworze pt: "Nessun dorma" niewątpliwie jest to klasyka jednak jak myślisz na liście przebojów na którym miejscu byłaby i czy w ogóle by się tam znalazła? Często jest tak że na pierwszym miejscu wszelakich notowań są filmy/piosenki które nie zasługują na to, ale ludzie chcą tego, gdyż im się to podoba, a co najważniejsze te produkcje są robione dla nich, także jedna rzecz jest zależna od drugiej taka kolej rzeczy w dzisiejszym świecie.
Podoba mi się to że bronisz swoich zdań jednak w tej kwestii nie masz całkowitej racji. Film oceniło kilkadziesiąt tysięcy osób czyli zainteresowanie nim było/jest/będzie bardzo duże, z pewnością jest bardziej na plus niż na minus jeśli mamy oceniać szczerze ten film.
Stare kino ma swoje wielkie zalety jednak wszystko idzie do przodu, rozwija się, są nowi ludzie, nowe populacje, którzy chcą czegoś nowego, bo przecież gdybyśmy chcieli oglądać dalej filmy z epoki starego kina, to by je nam wciąż serwowali, dlatego jeśli nie robią tego to z pewnością nie z powodu by nas omamić tylko spełnić nasze oczekiwania, a to nie oznacza że w ten sposób mamy złe gusta po prostu coś przeminęło, jakiś rozdział został zamknięty i otworzył się nowy, kto wie jak będziemy patrzeć na filmy które są obecnie realizowane za kilka lat.
Odnośnie "Prestiżu" Ty nie dostrzegasz w nim sztuki, wiedzy ani doświadczeń i okej rozumiem, natomiast ten film nie pretenduje fałszywie do Twych wyznaczników, ponieważ on już je ma, dzięki wielu osobą które zobaczyły w nim jednak coś więcej niż Ty, co najlepsze nie jesteś w stanie tego zmienić.
Więcej wyrozumiałości, musisz pamiętać że film który dla Ciebie może być naprawdę dobry dla kogoś będzie tak samo nieciekawy jak "Prestiż" dla Ciebie.

ocenił(a) film na 5
DisarmYourself

dziękuje za wyczerpującą odpowiedź, może racja nie powinienem oglądać filmów nowoczesnych, w które pompowane są miliony. To jest tak jak z Lady gagą albo madonną, niby wszycy się zachwycają, krytycy nawet także, ale w środowisku muzycznym szacunku nie mają, tak samo mnie nie siada ten klimat. Uważam, że filmy probują znaleźć wspólny mianownik dla wszystkich, co okaże się w ogólnym rozliczeniu zaniżeniem do najniższej wspólnej wartości. I może nie powinienem się czepiać tego akurat filmu, ale ogólnie większość produkcji filmowych to dla mnie jakiś substytut cyrku, jarmarku i kiczu. Rozrywka tak samo wysoka jak przejazd wagonikiem w domu strachów. Pozdrawiam

ocenił(a) film na 8
zbyncom

Widziałem 2 razy. Za każdym razem mi się podobała te proste przesłanie - "Stop wyścigowi szczurów".
No i rzecz jasna sama iluzja. Dobrze wspominam.

ocenił(a) film na 8
zbyncom

Już w jednej rozmowie pisałem, że koniec sprawił mi zawód. Można było pójść w stronę większego realizmu np. wykorzystując w prestiżu transmisję obrazu a nie klonowanie człowieka. Ale czy Twój opis jest uczciwy? Piszesz: "Nic poruszającego, ani nowego, ani nawet ciekawego nie zobaczyłem w tym filmie".
1) Nic poruszającego - Mężczyzna traci ukochaną, nie może pogodzić się z jej stratą, popada w obłęd zemsty, gdyż nie może prawnie dojść sprawiedliwości. Drugi mężczyzna, któremu zarzuca się spowodowanie śmierci nie może dowieść swojej niewinności, bo po pierwsze zniszczył by swoją legendą, po drugie pogrążyłby własnego brata. "Nic poruszającego"
2) ani [nic] nowego - ile znasz podobnych filmów do tego? Pewnie dziesiątki skoro nic nowego
3) ani nawet ciekawego - dla mnie i sama opowieść jest ciekawa i przede wszystkim ukazanie mechanizmów działania wielu sztuczek. No ale z pewnością to dla Ciebie nic nowego ani ciekawego. Oczywiście każdy o "rozwoju intelektualnym na poziomie wyższym od gimnazjalisty" wszystkie rzeczy ukazane w filmie zna, baa ma je w małym palcu.
4) "Do popcornu w silver screenie w sam raz" dla ludzi "o rozwoju intelektualnym gimnazjalisty i nie szukających w filmie nic więcej prócz bajkowej rozrywki" - no tak, takie filmy nie mają prawa bytu. Tzn mają, powinny istnieć ku radości głupiego tłumu, który nie dorasta Ci do pięt. Ty oczywiście oglądasz tylko filmy trudne, z głębokim przesłaniem, nie pozwalasz sobie na czerpanie przyjemności z obejrzenia prostszego filmu. Trzeba od razu napuszyć się, pospinać i obrazić wszystkich, którym się podobało, żeby trochę się dowartościować. Ale gdybyś wykazywał choć część tej udawanej inteligencji, to byś wiedział, że w szczególności intelektualiści potrzebują czasem umysłowego wypoczynku, do której może służyć taka opowiastka jak "Prestiż".

użytkownik usunięty
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
użytkownik usunięty
zbyncom

he, i pisze to osoba która ocenia na 10/10 moralizatorski kicz jaki niewątpliwie jest zapach kobiety Zapach kobiety

ocenił(a) film na 5

za to twoje terminatory arycdzieła rozmśmieszyły mnie do łez, generalnie nie odpowiadam na chamskie komentarze pozbawione merytorycznej treści dlatego reszcie gimnajalistów dziękuje, odłączam się od starego tematu kina rozrywkowego, generalnie samo kino to jarmark więc nie powinienem mieć pretensji do nikogo, nawet do tych którym pisanie i zachowanie kultury sprawia problem ;]

użytkownik usunięty
zbyncom

No Terminator (2 pierwsze części) klasyki sci-fi, jest to kino rozrywkowe z najwyższej pułki, a to że one ciebie śmieszyły to tylko świadczy o twoim kiepski guście.

A Zapach kobiety, jak już wspomniałem film moralizatorski w dodatku tandetny i patetyczny. Do tego filmu idealnie pasują twoje słowa ''ani nowego, ani nawet ciekawego Bajka dla ludzi o rozowju intelektualnym gimnazjalisty i nie szukających w filmie nic więcej''

ocenił(a) film na 5

Zapach kobiety to arcydzieło aktorskiego kunsztu Ala Pacino i szkoły Stanisławskiego, twoje błędy ortograficzne i zamiłowania do "terminatorów" nie pozstawiają mi złudzeń, że raczej nie zrozumiesz tych kwestji, wiec nie ma co się spierać, ja mam syndrom wymiotny na rozrywkę tego typu, po prostu mnie nudzi i uważam ją za głupią i pustą. Sci-fi może ogarniesz trochę jak będziesz starszy i zrozumiesz swoje błedy...

użytkownik usunięty
zbyncom

Taj jasne arcydzieło kunsztu aktorskiego, jedna z najbardziej przereklamowanych ról. Oscar dostał z litości. Pacino najlepsze role miał u Lumeta i w 2 Ojcu a statuetkę dostał za patetyczną role w filmie dla mas. Zaś sam film to tandetny gniot, powielający motyw z Gwiezdnych wojen w moralizatorski sposób

ocenił(a) film na 10
zbyncom

To i ja dorzucę coś od siebie:
blablabla bla blablalba blabla bla blabla bla blablabla

bo mniej więcej tak wygląda ta dyskusja.

użytkownik usunięty
zbyncom

Przez moderacje ponawiam pytanko, co ty właściwie zarzucasz temu filmowi? Że jestem kinem rozrywkowym? Faktycznie, tragedia.

ocenił(a) film na 9
zbyncom

Nie rozumiem ludzi zakładajacych takie tematy ,czuje sie kino-maniakiem kocham kino po części sugeruję się średnia ocen na filmwebie i dla mnie ten film jest rewelacyjny. Ocena filmu zawsze jest subiektywna i mnie nie przeszkadza że ktoś oceni ten film jako średni ale jakby dał 1 czy 2 to można się czepiac bo to znaczy że po prostu chce obniżyc średnią. Nie rozumiem tylko tej próby obrażenia innych użytkowników portalu jakby sie było jakimś guru kina.

ocenił(a) film na 9
zbyncom

Teksty o "rozwoju intelektualnym gimnazjalisty" jak na ironię często świadczą o mentalności autora takich farmazonów więc nie żongluj aż tak mocno tą swoją wysublimowaną krytyką tylko dlatego, że film Ci się nie spodobał bo gusta są bardzo różne.

ocenił(a) film na 5
Mr_Wanderer

ok. poprawię się jeśli to zrobi różnicę. Arcydzieło dla ludzi o rozwoju intelektualnym gimnazjalisty.

ocenił(a) film na 1
zbyncom

zapominaSZ o cudzyslowiu.
"arcydziełko" .........dla lubiacych byc robionych w balonika

ocenił(a) film na 9
zbyncom

wypowiedz człowieka, który daję filmowi "Bruno" 10/10 , jest dla mnie nic niewarta.

ocenił(a) film na 1
zbyncom

powtarzam to zawsze.
nolan to burak. bale to aktorzyna.

ocenił(a) film na 10
zbyncom

Dokładnie, ja od początku filmu wiedziałem kto jest kto i że to wszystko farsa

ocenił(a) film na 7
zbyncom

Chciałbym w tym miejscu wystosować komunikat do wszystkich tych, którzy oceniają film, nie prezentując żadnych konstruktywnych uwag. Zanim stwierdzicie, że film jest "do kitu" napiszcie, czego oczekiwaliście. Uargumentujcie swoją ocenę. @zbyncom, z twojej opinii o filmie nic a nic nie wynika, poza tym, że Ci się nie spodobał.

Jasne, że mamy lepsze produkcje - mądrzejsze, ciekawsze, z lepszą grą aktorską, ale o każdym filmie można to powiedzieć. Czy jednak to ma być kryterium? Do czego właściwie porównujesz ten film? Do dzieł Bergmana, Braci Coenów, von Triera? Przecież to inne ligi.

Mnie film się podobał. Historia została przedstawiona w ciekawy sposób, dobrze oceniam grę aktorską, a już szczególnie samą obsadę (Bowie w roli Tesli, świetne), fabuła została ciekawie skonstruowana (klamra kompozycyjna - ginący bliźniaczy ptak na samym początku kontra ponoszący śmierć w każdym kolejnym przedstawieniu duplikat człowieka-magika). Nie spodziewałem się, że odmieni moje życie, albo wpędzi w kilkudniową zadumę.

ocenił(a) film na 5
LimboDancer

oj odgrzebałeś stary wątek, przypieczętuje moją wypowiedź oceną ze strony rotten tomatoes,( którą od niedawną stosuje w celach oceny czy warto coś zobaczyć, co spowodowane było fałszowaniem wyników filmu niedojrzałymi ocenami użytkowników filmwebu) która zbiera wypowiedzi krytyków i publiczności.
Publiczności Prestige się podobał 3,9/5 , wszystkim krytykom 7,1/10 a tzw. najbardziej wpływowym krytykom nie za bardzo bo ocenili na 6,2/10 co wskazuje na że im większa jest wiedza na temat kina tym ocena jest niższa tego filmu. Po prostu jest to film o egalitarnym profilu i jest dość plebejską rozrywką. Najbardziej irytująca jest ta ocena 8,1 ! sic. Przecież 8.1 to mają arcydzieła, a nie takie byle co. I chyba ta aspiracja tego filmu na to zaszczytne miejsce wśród najlepszych jest najbardziej wkurzającym aspektem.
http://www.rottentomatoes.com/m/prestige/#top-critics-numbers

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 5
zbyncom

Przyznam że chciałem ten film oglądnąć tylko ze względu na to że procentowo miał być w moim guście ale akurat rekomendacja się znów pomyliła.Film był jak dla mnie nudny tylko końcówka była nie najgorsza,reszta mi się nie podobała tym bardziej że ukazywanie magi w filmach to szczyt głupoty kto niby się zachwycał tą magią w tym filmie wiedząc że to tylko film gdybym był może dzieckiem to brałbym to wszystko na poważnie a dzisiaj równa się to baja i to mocno przesadzona. Walka dwóch magów przez dwie godziny zwyczajnie nuży,finał może jest ciekawy ale nie zapominajmy filmy się ocenia za całość więc tym bardziej nie rozumiem średniej choć to są gusta ale trudno się pogodzić z tym że kino rozrywkowe ostatnio jest bardziej doceniane niż filmy z wartościami to ukazuje wysokie miejsce "The Prestige".Moja ocena 5/10 film średni choć wiadomo każdy lubi co innego.Pozdro