Ja dam tu niektórym dobrą radę. Piszcie zwięźlejsze posty, wtedy będą zawierały więcej sensownego tekstu. Wątpie czy komuś chce się pisać te pierdoły na 3 A4 ;P Mi się w każdym razie nie chce i owe wypowiedzi w tej dyskusji uznaje za niebyłe. Jeśli ktoś chce monologu niech założy sobie blog.

A najlepiej by było, gdybyś stąd wypie rdalał i założył własny temat, np pod tytułem "Dzieci Jehowy łączcie się". To temat o Anunaki a nie wielkim wybuchu i judaistycznych pierdołach.

te dwa komentarze są do mnie? :|

Nie do Xenoxa ;) Tak myślałem że to Jehowa member;)

aha ;]

A widzisz, ja nie jestem z Jehowa ;) Widać, że podałem komuś zbyt dużo argumentów, aby potwierdzić słuszność mojej tezy :)

wito_filmweb: Masz rację, że symbole to symbole i zależy jak się do nich podchodzi. Ale skoro istnieją takie sekty jak masoneria itd. To trzeba wierzyć, że symbol ma jakiś ukryty symbol, np. statua wolności, później Unia Europejska, której budowla przypominam, tę z wierzy Babel, tu byłoby naciągane, ale dziwne, że celem Unii jest zjednoczenie państw-jeden język-jedna kultura itd. Czyli powrót do dawnej legendy o Babilonie. Można by podawać przykłady, ale to jak wspomniał Norven to nie jest blog.

Tak uważano o kościołach, które budowali masoni, że ich posągi to tylko religijne sceny, ale dziś uważa się inaczej ;)

Powiem tak mój przyjacielu ;) ... przypisywanie współczesnych motywów przekładanie języka współczesnej logiki i przyczynowości na starożytne myślenie jest poronionym pomysłem ;) By znać wiedzieć ..orientować się w tamtych realiach trzeba wnikliwie studiować ich zachowanie z tamtego okresu opierać się na tamtej mentalności filozofii i schemacie postrzegania rzeczywistości tu chodzi o Babilon mentalności nie dosłowną odbudowę Kultury symbolu struktury religii czy państwa a nawet społeczności ;) To tyle z Bogiem ;) przyjacielu.

No tak, masz rację, ale o ile mi wiadomo, pewne sekty (mam na myśli ogólne znaczenie, np. zabijają pewnych ludzi, aby usunąć przeszkody, bo myślą, że oni(ich psychologia) mają rację). Chcą ogólnie zrobić dobrze, bo niby w ich celach nie ma nic złego(mam tu na myśli sekty religijne, a nie satanistyczne itd. haha ;) ) tylko oni chcą dojść do celu w zły sposób. Ponieważ nie da się wprowadzić ładu robiąc to samo co robią ludzie, których zabijają. Oni chcą zniszczyć zło niszcząc złem, a jak Jezus(czy jak tam miał na prawdę na imię) podał kilka wskazówek, aby dojść do celu takiego jaki oni sobie postawili, to trzeba zło dobrem zwyciężać i tylko wtedy taka wojna będzie miała owoce. W sumie zmieniło się ich postrzeganie świata itd., ale już ich działanie nie do końca, raczej mam tu na myśli, że pewien schemat się nie zmienił. Zmieniły się na pewno narzędzia, którymi się posługują, ponieważ technologia idzie do przodu ;)

KUŹDE! Mega WIELKIE Xenopiwo temu, kto ten Wasz CAŁY wątek o Anunakach teraz przeczyta! :-p

Haha, zabrzmiało śmiesznie, ale co mi tam ;) W sumie ja pisałem na temat, ale musiałem poruszyć pewne tematy, aby ktoś zrozumiał na czym polega to co ja piszę. Zgodzę się z tobą, że chyba nikomu nie będzie się chciało tego czytać, a szkoda, bo zostały poruszone ważne tematy i kilka faktów naukowych :]

:D Od was się można więcej nauczyć o biologi, matematyce, fizyce kwantowej i przyrodzie niż na najlepszych studiach w Polsce;)

Haha, zgadzam się ;) Ale czasami tak trzeba porozmawiać na tematy naukowe, hehe :D Zresztą już teraz wiem więcej i znam innych opinie.

Odświeżam temat bo pojawiają się nowe posty i niepotrzebne tematy w tej samej tematyce.

Popieram. Ale od czego tu zacząć...;)

to ten dziwaczny wątek w którym któraś mądrala negowała odbycie się II wojny światowej :D ?

Nie wiem. To już do takich rozmów doszło w tym temacie?;) Szok:)

Najlepiej od początku ;) hhhahahahahahha Number one odżył ?

Tak:)

Prawda Prawda ;) XenoPiwo mu polać ;)

Quadrologia o obcych 4 czesci a hipotez o powstaniu gatunku jest kilkadziesiat i ta o Anunnaki jest najbardziej niedorzeczna

A jaka jest Twoja hipoteza?

Dobre pytanie ;)

zgadzam sie z Toba temat Annunaki przewija mi sie od 15 lat w ksiązkach w tym roku się ujawnią.....

Mitilogie są starymi książkami więc przewijają się dłużej niż od 15stu lat, w sumie chyba od 1 wydanej książki na świecie.

Słyszeliście że kalendarz Majów jest dłuższy niz się myslało?

Mój się kończy w sylwestra,to zły znak.

:D

No przecież do 2012 jest ... ich kalendarz zaprogramowany potem przylecą Annunaki i zrobią czystkę ;) Scott to ich prorok w lipcu uświadomi ludzi i zbuduję arkę i ucieknie na inną planetę ;)

A wy znowu zaczynacie?? Mógłbym podać znowu te same przykłady, ale po co, jak i tak ktoś, kto już wyrobił sobie pewną teorię itd., nie będzie chciał zrozumieć mojej teorii. Więc nie wiem czy jest sens. Jedynie na swoją obronę mogę podać to, że wszystkie religie + mitologie i wierzenia opowiadają dziwne zdarzenia itd. Zresztą jeśli nie wierzysz mitom to co dopiero wierzyć nauce, która jest starsza od wiary, hehe :D To, że jakaś osoba woli nie wierzyć lub najlepiej powiedzieć, że czegoś nie ma to nie znaczy, że trzeba to w kółko powtarzać, bo on nie udowodnił, że czegoś nie ma ;) Zresztą na tym etapie rozwoju cywilizacyjnego nie jesteśmy w stanie napisać, że czegoś nie ma na 100%, więc jakim prawem mówi się o mitach, że są kłamstwem? Bo wierzymy w politeizm? To nie jest powodem aby nie uznawać mitów za dobre źródło, wręcz przeciwnie. W sumie to jest tak Biblia ma rację, mówiąc, że jest jeden Bóg, bo on jest tym Wielkim Wybuchem jest Alphą i Omegą, czyli początkiem Wielkiego Wybuchu i końcem. A jeśli mowa o reszcie, czyli aniołach i mitach, to już dowód na istnienie cywilizacji. Ja tu nie mówię o Annunaki, tylko ogólnie o jakieś innej cywilizacji. Nawet Biblia opisuje porwanie przez obcego, które miało na celu pokazanie prorokowi biblijnemu jak wygląda układ słoneczny, co to jest wschód i zachód słońca, a wszystko to widział będąc w kosmosie ;)

A co do kalendarza majów, to chyba on nie wygląda tak jak nasz kalendarz, raczej jest to dysk, który niby się obraca itd. A zniego jedynie można wyczytać kiedy jest przewidziana katastrowa lub coś podobnego. Więc to jest jak mapa czy coś w tym stylu. Czyli niby mówi kiedy ma być katastrofa, ale nie koniecznie kończy się na tym, bo wszystko po tym wydarzeniu ma się zmienić, ale dni i czas dalej będzie. Zresztą nie piszcie "Koniec Świata"
, bo te określenie mnie drażni, raczej Nowa Era lub coś podobnego :D
Dziękuję za uwagę :)