Czy to film familijny? W zasadzie tak. W końcu produkcja Disneya. Czy dla dzieci w wieku lat 12? Nie. Takim zdecydowanie by się na tym filmie nudziło.
Film opowiada prostą historię o prostym człowieku (i robi to świetnie).

W tym filmie nie ma żadnych ukrytych treści. Jest parę jak najbardziej jawnych (w tym wspomniane przemijanie).

Melancholijna ostatnia życiowa podróż starego, zwykłego człowieka, okraszona fajnymi zdjęciami i świetną muzyką.

W paru momentach niebezpiecznie zbliżyli się do infantylizmu, ale na szczęście nigdy w niego nie popadli.

"A on tylko taki zwyczajny
film taką "prostą historię" nakręcił..."
Pewnie, że zwyczajny. Zwyczajny i świetny. Dlaczego świetny? Dlatego, że ta w zasadzie nieciekawa historia mnie na niemal 2h absolutnie pochłonęła. Oglądałem 2 razy. Dwa razy mi się podobało. Dwa razy po obejrzeniu zmusiło do pewnych rozważań.

Czy podświadomie film podobał mi się, ponieważ nakręcił go Lynch? Nie. Gdy go pierwszy raz oglądałem, nawet nie zauważyłem, że jest to jego film. Poza tym niewiele jest tu z jego specyficznego stylu.

8-9/10 moim zdaniem sie należy.

Należy się, bez dwóch zdań. :)
A jeśli się mylę, to znajdźcie inny, lepszy film, który możecie oglądać 2godziny, nie zdając sobie sprawy, że prawie nie ma dialogów, a i tak wynieśliście z niego więcej, niż z uniwersyteckich wykładów...;)
Albo przy opisie którego słowo "prostota" nie nasuwa od razu skojarzenia "banał".
Dwie małe sztuczki, a ciężko je opanować.
Muzyka i zdjęcia złotych pół ;) - duży plus!.
Gdyby ten film był "taki prosty i taki zwyczajny, i taki bez-celu", to każdy z nas mógłby się zacząć nazywać Lynch.
Największa sztuką jest stworzyć coś, o czym inni powiedzą "przecież to takie oczywiste!".
...I o to się rozchodzi.

Bardzo trafna wypowiedź. Popieram!

jeden z moich ulubionych flimów.
Film nie tylko o przemijaniu.

Tytuł doskonale opisuje film. Jest to prosta historia o prostym, starym człowieku, który wie co należy cenić w życiu i dąży do celu. Film wzruszający, zmuszający do przemyśleń i wyjątkowy. Film wciąga i czaruje, mimo że akcja toczy się bardzo powoli.

kiedy ogl. pierwszy raz też nie wiedziałam że to lyncha.

Zaryzykowałbym chyba nawet stwierdzenie, że jest to jeden z filmów, po obejrzeniu którego możemy stać się lepszymi ludźmi.

Film jest świetny, bo....jest prosty. I poza tym, jak to się mówi, ma coś w sobie. Bezwzględnie!!! Może to i muzyka, trudno powiedzieć, ale ogląda się przeca.

Chłopcze zacznij swą karierę filmową od oglądania dobranocek to twój poziom... Film jest genialnym obrazem. Pozdrawiam

Nie zgadzam się wzani jednym zdaniem ktore napisałeś. Mam do ciebie pytanie- co według ciebie jest najbardziej fascynujące na świecie?

drogie dziecko,żeby docenić ten film trzeba trochę przeżyć i doświadczyć,człowiek dopieru po latach zdaje sobie sprawę z tego co jest naprawdę ważne,jesteś pewien że umiesz odróżnić ziarno od plew?

Jest mi przykro, że istnieją ludzie, których tak trudno poruszyć. No trudno. Trzymaj się.