Hipopotamica Heidi, gwiazda programu TV Meet The Feebles odkrywa, że Bletch, mąż ją zdradza. Do grupy dołącza w tym czasie pocieszny jeżyk, aktywny seksualnie króliczek Harry dowiaduje się że ma AIDS, słonia prześladuje kura, jego była, której zrobił dziecko, a wredny szczur Trevor kręci w piwnicy filmy sado-maso z krową i konikiem polnym w rolach głównych. Do tego dochodzi żaba narkoman - weteran wojny w Wietnamie.
Za to dzieło należał mu się Oscar (zresztą wspomniał je gdy dziękował), odlot odlotów, ale nie wiem jakim cudem dali mu potem Władcę do robienia. Mam wielką nadzieję, że jeszcze powróci do tych klimatów (jak już skończy King Konga) i nie da się całkowicie wchłonąć przez mainstream
Znajomy odradzał mi ten film po całej linii jednak po obejrzeniu stwierdzam że jest bardzo dobry (8/10).
W ogóle ubolewam nad tym że reżyser porzucił stary styl i zaczął nagrywać coś takiego jak Władca pierścieni.
Świetne są te zbliżenia kamerą w jego starych filmach, no po prostu mistrzowskie, jeśli wiecie co mam...
To cudowna kompozycja artystyczna, demonstrująca podwójne oblicze show-biznesu. To co rzeczywiste przenika się z grą pozorów. Odwołując się do prastarego toposu świata jako teatru, Jackson stworzył galerię wielowymiarowych osobowości. Ich cierpienia ukazane są z wzruszającym współczuciem, a ich słabości z ciepłą...