Karolak (Zdzisław Maklakiewicz), to bezrobotny, który wykorzystuje matkę z jej rentą, zajmuje się tylko piciem pod kioskiem, a na myśl o pracy reaguje ze wstrętem. Jego sielskie życie przerywa milicja, wręczając mu nakaz stawienia się w pośredniaku. On i jemu podobni koledzy nie cofają się przed niczym, a w szczególności chamstwem w stosunku do urzędniczek, byle tylko nie musieć podjąć pracy. W końcu dziesięciu bezrobotnych decyduje się na pracę w zakładzie kierownika Piątka (Leon Niemczyk).
Kierownik zakładu przemysłowego musi szybko uporać się z rozładunkiem wagonów. Nie ma jednak pieniędzy na wypłacenie pracownikom przyzwoitej dniówki. Mimo to najmuje ludzi do pracy. Niską zapłatę postanawia zrekompensować, zapraszając robotników na przyjęcie "jak dla zagranicznej delegacji". Dziwnym bowiem trafem na ten cel funduszy nie brakuje. Ostatecznie w jedenastu rozładowują wagony... jako oficjalna delegacja i w takim charakterze uczestniczą w uroczystym przyjęciu.
platforma vod