Obejrzałam ten film przypadkiem, i jak to często bywa, był to szczęśliwy traf.Lubię niespodzianki, a Przyjaciółki zaskoczyły mnie.Aktorzy byli mi zupełnie nieznani,lecz grali
świetnie i z klasą;najbardziej zadziwiało mnie to,że w filmie z lat 60. poruszono temat homoseksualizmu i mówiono o tym wprost.Dziś nikogo to już nie dziwi,ale w tamtych
czasach to było chyba tabu.Przyjaciółki przypominały mi taki serial dla kobiet i o kobietach,tyle że w wersji retro, ale problemy i wybory kobiet nie zmieniły się.