Tytuł tego posta jest przekorny bo w kinie siedziałem obok bardzo homofobicznej pary. Koleś w pewnym momencie powiedział: " Wszędzie te pedały" - (nie żartuje, pozdrawiam parę z seansu multikino Pruszków sobota 18.00). I to w pewnym sensie dało mi do myślenia, gdyż jestem osobą o dość konserwatywnym światopoglądzie no ale nigdy nie wypowiedziałbym podobnych słów na głos bo to po prostu mogłoby być niekomfortowe dla osób o odmiennym światopoglądzie. Wydaje mi sie że każdy ma prawo do filmów dla siebie bo tak samo był puszczany w kinie "Smoleńsk" więc i dajcie ludziom oglądać, albo następnym razem wyjdźcie i poproście o zwrot pieniędzy mówiąc że po prostu film jest wbrew waszym przekonaniom, a nie zachowujcie sie jak Karyna i Seba bo to wieśniackie. Było mi za was autentycznie wstyd.
Ode mnie 8/10 bo do tego film jest dobry od strony technicznej. Bardzo dobrze budowane napięcie.
It will / exist / forever. Partia Harkonena VII Mglistego-Tolerancyjnego-Ślepego zawojuje polską scenę polityczną. Brawo!!!!
Masz rację zbigniewie, raz się z tobą zgodzę. Wszak w przyporku masz homo ... erectus. Taki tutaj Lukasz Gugulski miał węża jadowitego w przyporku.
Tu jest walka z twoim koleszką Łukaszem Gugulskim: https://www.filmweb.pl/news/W%C4%99%C5%BCe+2023%3A+Patryk+Vega%2C+Duch+%C5%9Awi% C4%99ty+i+Naj%C5%9Bwi%C4%99tsza+Maryja+Panna+z+nominacjami-149973
Homoseksualne związki i kontakty seksualne występują u wielu zwierząt, więc są naturalne.
heteroseksualizm jest tak samo naturalny i normalny jak homoseksualizm.
Każdy człowiek należy do zwierząt.
Tak, należy jest już w ich paszczy.... Później będzie w żołądku. Zostanie oddany społeczeństwu odbytem.
Poprawię kolegę. Kontakty homoseksualne występują u wielu ssaków. Czego tu nie rozumiesz? Twoja manipulacja jest płyciutka.
Nie ma nic złego w krytyce ( to kwestia gustu), ale taki seks jest zupełnie normalny i naturalny, niestety ta oczywistość przerasta Twoje pojmowanie świata.
Boże drogi, ty nie znasz podstaw medycyny i biologii? Ta twoja ,,naturalność i normalność" wywołuje okropny ból czterech liter. Później taka uszkodzona ofiara nie kontroluje już gazów i wydalania stolca.
W filmie "Dumb & Dumber" głowni bohaterowie nie płacili rachunków za gaz, więc na odchodne napisali na drzwiach ściągającemu długi za tego rodzaju usługi: "odczep się od nas, gazowniku". A za nimi podążała para złoczyńców. I jeden z nich gdy zobaczył ten liścik powiedział pamiętne słowa: "to zawodowcy, bo wiedzieli, że mam problemy z gazami". Więc ja ci też mówię: "odczep się od nas gazowniku, idź pierdzieć gdzie indziej". Twoje dolegliwości to oczywiście efekt niezdrowej miłości.
Staram się być tolerancyjny. Popieram walkę osób LGBT o swoje prawa. Nie przeszkadzają mi, znałem osobiście 2 facetów o innych poglądach seksualnych niż moje i nie było problemu. Jednak co za dużo, to niezdrowo. Też mam trochę dość tego, że w dużej części nowych filmów jest wątek z LGBT. Tego typu wątki zawsze były w kinie, ale nigdy na taką skalę. Jak już ktoś wyżej napisał, moim zdaniem też bardziej im to zaszkodzi niż pomoże.
Człowieku, można odwrócić Twoje spojrzenie i zauważysz wtedy, że to właśnie pokazywanie par heteroseksualnych w kinematografii jest przeprowadzane na o wiele większą skalę od lat. Może nadeszła pora, żeby odwrócić te proporcje po prostu i pokazywać te jak to nazywasz " wątki homoseksualne" na jeszcze większą skalę, wówczas ludziom o ograniczonym intelekcie i światopoglądzie wreszcie to spowszednieje i zakończy tą mowę nienawiści do odmienności.
Z uwagi na to, że to adaptacja książki ile jest w tym filmie Shyamalana w Shyamalanie? Jestem bezkrytycznym fanem tego reżysera.
Niżej w tym temacie napisałam długi komentarz ze spoilerami, więc masz tam różnice między książka a filmem :)
Krzywdzenie dzieci w taki sposób jest obrzydliwe. Każde dziecko ma prawo rozwijać się w zdrowej, naturalnej rodzinie w mamą i tatą.
Zapomniałes jeszcze o bozi. No i stary musi pić. Bo tylko facet który pije wódkę jest prawdziwym facetem. I raz w tygodniu, przy sobocie przylać żonie, żeby wiedziała gdzie jej miejsce. A w niedzielę, na sume, do kościoła
Ale gość ma rację. Naturalnym środowiskiem dla dziecka jest matka i ojciec a nie osoby homo czy transy, chodź byś nie wiem jak bardzo chciał nagiąć fakty.
Tyle że to twój lewak Biedroń przywalił swojej matce w szczękę. A ty pewnie jesteś taki sam lewacki, agresywny pedał jak twój Biedroń.
Homoseksualna rodzina też jest naturalna, bo występują takie przypadki w naturze u zwierząt.
Oczywiście należy pamiętać o tym, że stary powinien napier...ać żonę po pijaku przez cały tydzień, a w niedzielę w wykrochmalonej koszuli z całą rodziną powinien pokazać się na mszy w kościółku. Wtedy uznasz, że to będzie naturalne i zdrowe środowisko rodzinne?
Wstyd, może Ci być za siebie, ewentualnie za swoje dzieci, mogą się wstydzić za Ciebie Twoi rodzice, ale nie możesz się wstydzić kogoś Ci obcego.
Masz stuprocentowa rację. To tak jak jakiś marny aktorzyna (którego nie znam) Brejdygant plótł, że jest mu wstyd za Dudę. A on to dopiero: nieślubne porzucone dzieci. I taki się wypowiada.
Nie wiesz czym jest homofobia, coraz częściej widać trend lgbt w filmach, to już jest obleśne, i zgodzę się z sąsiadem. A od wieśniaków to było mu powiedzieć na żywo, a nie wyzywać w sieci. Jest na to powiedzienie wulgarne, wpisz sobie w Google
Jeśli boisz się uzewnętrzniać swój światopogląd, poprzez wyrażanie opinii, to znaczy, że tak naprawdę w niego nie wierzysz, albo już jesteś zagubiony w poprawności głównego i jedynie poprawnego nurtu "myślenia", który obecnie z każdego chce zrobić homofoba. Jeśli Ty nie widzisz propagandy i myślisz, że oglądasz poprostu kolejny film to Twój problem kolego. Czas się obudzić. Pozdro dla pary obok, kórej siedziałes.
Zrozum w końcu troglodyto, że to właśnie propagandą patriarchatu i heteroseksualizmu jesteśmy bombardowani na co dzień. Jeśli tego nie rozumiesz to pora się obudzić.
Nawet nie będę komentować tych ludzi z kina, bo zwyczajnie szkoda na nich czasu. Jakim trzeba być ignorantem i leniem śmierdzącym, żeby lecieć do kina w ciemno. Nigdy tak nie robię, żeby sobie oszczędzić rozczarowań i polecam to innym. Szczególnie tym, co znowu płaczą, że wciskają im wątki LGBT. Jeżeli jeszcze nie wiecie, to film jest ekranizacją książki z 2018 roku, gdzie rodzina głównych bohaterów dokładnie tak wygląda. To nie jest autorski pomysł reżysera, więc on nic nie wciska. Swoją drogą, jaką osobą trzeba być, żeby iść do kina na film, w którym główną osią fabularną jest para gejów, kiedy takimi tematami się gardzi? Jest to jakaś forma samo dręczenia i myślę, że da się to leczyć.
Co do samego filmu... Dla mnie max 5/10 i tylko za Bautiste, który robił, co mógł i miło, że potrafi też zagrać rolę dramatyczną. Film niestety jest łopatologiczny, nie pozostawia żadnych niedomówień, gdzie książka zdecydowanie lepiej to rozwiązuje.
Dla zainteresowanych SPOILERY.
W książce w wyniku szamotaniny z Leonardem zabita z pistoletu zostaje adoptowana dziewczynka, natomiast Leonard mówi, że ta ofiara się nie liczy, ponieważ nie była dobrowolna. Parze pomaga uciec jedna z kobiet i mówi, że apokalipsę można jeszcze powstrzymać, jeżeli któryś z nich dobrowolnie się poświęci. I teraz nie pamiętam już, który z nich, ale mówi, że nie zamierza się poświęcać dla Boga, który nie uznałby śmierci małej dziewczynki za ofiarę i odjeżdżają, a my jako czytelnicy nie wiemy, czy faktycznie apokalipsa miała miejsce, czy się skończyła, czy po prostu te wypadki, o których była mowa to były zbiegi okoliczności, a czwórka "opracowców" nie była po prostu obłąkana. Tyle w temacie.
A ja właśnie polecam oglądanie w ciemno, bo co to za przyjemność oglądanie filmu, którego streszczenie obejrzało się już w zwiastunie lub przeczytało w opisie (tak, są opisy, które dosłownie streszczają trzy czwarte filmu). Od lat nie oglądam zwiastunów, nie czytam opisów, czasami nawet nie znam gatunku i choć faktycznie czasem można się przez to nadziać na jakiegoś gniota, rekompensuje to przyjemność z odkrywania fabuły kawałek po kawałku przy kolejnym seansie. Ale widać jestem ignorantem. I leniem.
Ja rozumiem, co masz na myśli, ale mi chodzi o to, że ktoś np. w telewizji zobaczy ukradkiem jedną scenę ze zwiastunu, jakiś skrawek i potem idzie na ślepo do kina na film, który miał być horrorem (według niego), a w rzeczywistości nim nie jest i ocenę wystawia do kitu, ma poczucie straconego czasu i jęczy, jaki to ten film był okropny, bo nie był wcale straszny. Idealny przykład? "Egzorcyzmy Dorothy Mills". Lubiąc horrory i widząc taki tytuł na rozpisce kina, co robisz? No idziesz na niego oczywiście. Tylko, że wiesz, co się potem dzieje? Jeden wielki zawód, bo 1) polski dystrybutor dodał słowo egzorcyzmy, które w oryginalnym tytule (ani filmie) nie ma. 2) to nie jest w ogóle horror tylko dramat z elementami paranormalnymi. I nagle film jest dla Ciebie do kitu, bo jakiś cymbał w dystrybucji wprowadził swoją interpretacje. Po to się sprawdza właśnie takie rzeczy. Wybacz, że się o innym filmie rozpisałam, ale to podręcznikowy przykład.
Inna sytuacja. Treści wrażliwe. Dla mnie to są wszelkiego rodzaju mocno brutalne filmy typu "Serpski Film". Ktoś mi kiedyś ten film polecił, jako dobry horror i o ile slashery są podgatunkiem horroru, to wiem, to jednak bez jakiejś delikatnej próby sprawdzenia, czego mniej więcej dotyczy, wpakowałabym się na niezłą minę włączając go w ciemno. Unikam takich filmów, nie lubię i nie oceniam, bo zdecydowanie nie jestem ich adresatką.
Natomiast powiedz mi, jak można nazwać osobę która pisze, że Shyamalan to następny reżyser, który filmu bez LGBT nie potrafi nakręcić i dopisuje do tego całą mistyczną teorię, gdzie gość w rzeczywistości wziął do ekranizacji czyjąś książkę, czyjś gotowy pomysł. No to jest ignorancja, jeżeli takie pierdoły się wypisuje, bez jakiejkolwiek weryfikacji.
Pozdrawiam i przepraszam jeżeli mój poprzedni post jakoś Cię uraził. Nie o to mi chodziło.
Na nic zdadzą się Twoje próby wytłumaczenia, jakże prostych twierdzeń, gdyż poziom inteligencji tych panów, ignorantów jest adekwatny do ich elokwencji. Daremny to jest trud niestety.
Tajemnicą nie jest, że homolobby stanowi element światopoglądowej tresury społeczeństwa, przez zdziczałe elity. Homolobby dokonuje eutanazji ducha kultury łacińskiej. Tak już to bywa w naturze, że nie każdy rodzi się z kompetencją posiadania/ wychowywania dzieci. Wychowywanie dzieci przez związki homoseksualne, niesie wielkie niebezpieczeństwo. Między 12 - 18 rokiem życia ma miejsce intensywna produkcja hormonów płciowych. Jest to okres, w którym zachowania seksualne determinowane są przez przemiany biologiczne i czynią je labilnymi. Chodzi o to, że człowiek niedojrzały, może za przykładem swoich podopiecznych, odbyć stosunek homoseksualny a potem czuć do siebie obrzydzenie, bo to, czego spróbował, było gwałtem na własnej naturze, którą dopiero w sobie odkrywa. Kolejną rzeczą, którą należy wyjaśnić, jest pojęcie tolerancji. Pojęcie tolerancji nie implikuje pojęcia akceptacji. Tolerancja polega na nie czynieniu krzywdy zbiorowi osób, który nie akceptujemy. Jest to wstrzymywanie się od skrajnych działań (w tym przypadku), w stosunku do odczuwalnej ochydy.
Cóż, za to zupełnie bezpieczne jest wychowywanie dzieci przez rodziny alkoholików lub osób przemocowych, a także innych patologii w rodzinach heteroseksualnych. Ponadto jeśli uważasz, że zupełnie naturalne związki homoseksualne wymagają Twojej akceptacji to grubo przeceniasz swoje zdolności intelektualne.