Tytuł tego posta jest przekorny bo w kinie siedziałem obok bardzo homofobicznej pary. Koleś w pewnym momencie powiedział: " Wszędzie te pedały" - (nie żartuje, pozdrawiam parę z seansu multikino Pruszków sobota 18.00). I to w pewnym sensie dało mi do myślenia, gdyż jestem osobą o dość konserwatywnym światopoglądzie no ale nigdy nie wypowiedziałbym podobnych słów na głos bo to po prostu mogłoby być niekomfortowe dla osób o odmiennym światopoglądzie. Wydaje mi sie że każdy ma prawo do filmów dla siebie bo tak samo był puszczany w kinie "Smoleńsk" więc i dajcie ludziom oglądać, albo następnym razem wyjdźcie i poproście o zwrot pieniędzy mówiąc że po prostu film jest wbrew waszym przekonaniom, a nie zachowujcie sie jak Karyna i Seba bo to wieśniackie. Było mi za was autentycznie wstyd.
Ode mnie 8/10 bo do tego film jest dobry od strony technicznej. Bardzo dobrze budowane napięcie.
moim zdaniem homofobia to defekt rozumowy, nie jest to potwierdzone rzecz jasna w klasyfikacji chorób, ale opiniuję do przemyślenia konsensusu naukowego w sprawie deficytów poznawczych przynajmniej. Inspiracja filmem ale też obserwacją.
Po prostu nie każdy godzi się na tęczową propagandę wlewaną mu do gardła przy każdej okazji i wmawianie mu, że dzisiaj możesz być kobietą, jutro mężczyzną, pojutrze bez płci, a w czwartek jeleniem albo psem. Są ludzie, którzy mają dość tego skretynienia społeczeństwa i mówią temu wariactwu STOP.
nie kazdy godzi sie na szczescie ale na prawicowy sciek kompleksow, by wzbogacic ujecie tematu. Czlowiek nie moze byc psem, osmieszyles sie a przy okazji swoj brak wiedzy z zakresu biologii, W dyskusji nazywa sie to bledem logicznym i przy okazji samozaoraniem (przegraniem jej na starcie). Emocjonalny tekst o niczym, struktura genowa uniemozliwia zmiane czlowieka na psa, ale to raczej wiedza z zakresu przyrody podstawowka klasa I-II. Stop anlfabetyzmowi biologicznemu spoleczenstwa.
zaorales prawakow wlasnie, co mnie nieco zdziwilo patrzac po innych wypowiedziach, ale szachem prawactwo zrobiles i czuje ze majac jednego pionka (rozumowego) nie wygrzebią się.
Bzudry opowiadasz. Popieram Konfederacje, a mimo to nie czulem sie zle na tym filmie i film mi sie podobał. Faktem natomiast jest, że nie wiem po cholere watek lgbt... Parę lat temu taki film powstalby z normalną parą i mialby jeszcze lepszy wydziek , bo tym bardziej byloby zrozumialem dlaczego malzenstwo nie chce wziac udzialu w tej szopce ...
A to para jednopłciowa jest nienormalną parą? Właśnie przez takich jak Ty, filmów z wątkami LGBT powinno być jak najwięcej.
nigdy w historii świata nie zdarzyło się, żeby gatunek wyginął z powodu powszechności par homoseksualnych (i co to znaczy "powszechny"?)
Może dlatego, że w historii świata pary homoseksualne nigdy nie były na tyle powszechne, aby mieć na to jakikolwiek wpływ. Tylko ludzie są na tyle głupi.
Statystyk chyba nikt nie prowadzi, ale w starożytnej Grecji i Rzymie to były bardzo powszechne - przynajmniej tak mnie uczyli w szkole (lata 90-te)
tym samym związek przyczynowo-skutkowy mówi, że z punktu widzenia biologicznego to nie są normalne pary
Skoro tak uważasz, to jest mi Ciebie bardzo żal. To bardzo smutne jak miernym intelektem dysponujesz.
Jak para jednopłciowa ma spłodzić potomstwo? No jak? I nie mówimy o porwaniu noworodka z chińskiego szpitala.
,,Parę lat temu taki film powstalby z normalną parą " nie ma czegoś takiego jak normalna para.
Kiedyś ,,nienormalne" było jak para składała się z osób różnego koloru skóry.
Dziś jest to ,,normalne", to samo jest i zapewne będzie z parami jednopłciowymi i parami składającymi się z więcej niż dwoma osobami, a może i w dalekiej przyszłości parami z AI.
co ty mówisz , Pay jednopłciowe ok niech sobie będą, powinniśmy je akceptować, ale to są ludzie, którzy urodzili się z wada.Nie mów mi, że to normalne, że chłopu podoba się chłop luba babie baba.Nawet zwierzęta to wiedzą.Nie bez powodu, żeby mieć potomstwo dwie osoby muszą się różnić od siebie anatomicznie.
,,którzy urodzili się z wada" czyli biseksualni są urodzeni z pół wadą?
Jednym zdaniem wykryłem błąd w Twoim poglądzie.
Homoseksualne pary są normalne i naturalne.
Brak rozmnażania, brak posiadania potomka nie udowadnia że coś jest nienormalne lub nienaturalne.
On ci je z ręki. Tylko on może ugryźć rękę która go karmi, bo taki głodny. Będziesz jednorękim bandytą: ,,sobanekbezręki".
W świecie zwierząt homoseksualizm jest tak samo powszechny jak u ludzi, którzy również należą do królestwa zwierząt. Z badań wynika, że może mieć funkcję regulacji wielkości populacji, bardzo potrzebną kiedy populacja rozrasta się ponad miarę i zaczyna jej brakować zasobów na określonym obszarze. Cecha ta wyewoluowała, bo była przydatna. Utrwaliła się i występuje wśród zwierząt włączając w to nas samych. Nie jest żadnego rodzaju ubytkiem czy chorobą albo upośledzeniem, jak można usłyszeć od niedoinformowanych. Można znaleźć wiele naukowej wiedzy na ten temat. Trzeba tylko chcieć wiedzieć i porzucić ignorancję.
Czyli pederaści to istoty na poziomie umysłowym psa, który np. dumą twoją nogę ;) myślałem, że jako ludzie stoimy wyżej na poziomie ewolucyjnym niż zwierzęta, u których homoseksualizm jest wyjątkiem. Widocznie jednak homosie to takie dwa durne kundle, które się ładują, bo mają chcicę i zero świadomości ;)
Ps. U zwierząt występuje też kanibalizm. Skoro to natura, to rozumiem że zjadanie ludzi też jest normalne. Logika debila.
Psy na przykład zjadają czasem własne gówno. To też praktykujesz i uważasz za normalne ? Mam ci dalej wymieniać rzeczy robione przez durne zwierzaki, które stoją na niższym poziomie ewolucyjnym i które twoim zdaniem mają być traktowane jako normalne ? Przedstawiciele tego samego gatunku zabijają swoich, lwy zabijają młode pokonanego samca - może morderstwa też trzeba usprawiedliwić ?
Para to zawsze 2 (trzech skarpetek nie nazwiesz parą), ale kto wie może nawet to się zmieni na skutek jakiejś dziwacznej propagandy :) Oby Eskimos nie był prorokiem. Polecam uważniej słuchać na lekcjach.
,,Para to zawsze 2" parą też jest takie coś co się unosi przy nagłej zmianie temperatury.
Słowa i ich znaczenia są zmienne lub wieloznaczne.
Wszystko się zmienia, zasady i moda też.
Małżeństwa jednopłciowe? Mam otwarty umysł, ale o czymś takim mowy chyba być nie może? Podpowiada mi to konstytucja i logika.