niezła fabuła. film dobry. najlepsze są sceny, w czasie filmu, gdy nagle jedna z postaci wychodzi z ekranu. inne postacie(bo nie można nazwać ich aktorami - oni nie graja tylko są sobą, są rolą) przestaja grąć swoich "ról" i zaczynaja grać w karty. potem zdziwienie kelnera, którego poproszona o stolik dla siedmiu osób(zdziwienie wywołane było tym, ż zawsze zamawiany był stolik sześcio osobowy). bardzo fajne!