to smutne, że film wyprodukowany 50 lat po tym dziele jest słabszy. Jeśli
komuś podobał się Ben Hur, będzie zadowolony i z tego obrazu. Polecam; idealny film na niedzielne popołudnie.
zgadzam się z tą wypowiedzią w 100% lepszy niż polska wersja co do Ben Hura też jestem zwolenniczka tego klasyka
Moim zdaniem jednak Quo Vadis porównania z Ben Hurem nie wytrzymuje bo jest słabszy pod każdym względem. A co do ekranizacji polskiej i amerykańskiej to obu wystawiłem taką samą ocenę. Amerykańska jest oczywiście bardziej efektowna i pod względem scenografii i przepychu polski film nie może się z nią równać, jednak film Kawalerowicza wierniej trzyma się literackiego pierwowzoru, w filmie z lat 50tych wiele wątków pominięto lub spłaszczono. Aktorsko też moim zdaniem przeważa nieco wersja polska.
A ja oceniam film nie jako ekranizacje powiesci.. i w tym momencie okazuje sie barwna, pelna przepychu opowiescia. Polska wersja jest strasznie slaba, bez porownania do amerykanskiej produkcji sprzed 50 lat. A aktorstwo w wykonaniu polskich 'aktorow' jest takie plytkie.. tak jakby recytowali wszystko z kartek :/
a moim zdanie Polska wersja jest lepsza
na Tym filmie strasznie się nudziłam..nie podobało mi się też to że prawie w ogóle nie trzymał się książki...
A według mnie nazywanie filmu Kawalerowicza wersją (z prawdziwego zdarzenia) dzieła Sienkiewicze to jest nadużyciem. Może i film sprzed 62 lat nieco może się wydawać już archaiczny i z przepychem ale tam przynajmniej jest klimat, który pozwala się wczuć w czasy w których toczy się akcja. A ten polski gniot to może i ma klimat ale co najwyżej kiepskiej polskiej współczesnej komedii; o aktorstwie to już nie wspomnę. No i jeszcze scena z kukłą na byku z polskiej wersji przywodzi mi na myśl pierwotne efekty specjalne z filmów Meliesa z przełomu stuleci, tego wcześniejszego przełomu.
Według mnie z dramatów historycznych trzy wybijają się ponad wszystkie pozostałe. Pierwszy to Ben Hur, drugi to Spartakus a trzeci właśnie Quo Vadis. Polecam te trzy filmy. Pozdrawiam :)
Polska wersja może czyścić podeszwę bo takich aktorów z 20 wieku nikt nie przebije poziom gry aktorskiej majstersztyk.