PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=31494}
7,0 7,2 tys. ocen
7,0 10 1 7192
7,2 5 krytyków
Quo Vadis
powrót do forum filmu Quo Vadis

Przyznaję, rozczarował mnie, być może dlatego że długo czekałam na ten film i jak udało mi się go dostać szalałam ze szczęścia. Mimo typowo amerykańskiego rozmachu, (ogromny budżet), imponujących scen na arenie, lwów prosto z Afryki (nigdy nie widziałam tylu dzikich zwierząt naraz w filmie), pędzących rydwanów film nie zrobił na mnie jakiegoś kolosalnego wrażenia (jak chociażby ''Ben Hur'', który wycisnął mi łzy z oczu) .
Słowem - mimo tylu efektów nie udało się osiągnąć realizmu, odtworzyć świata, który stworzył Sienkiewicz (właściwie przelał na papier). Sama fabuła i dość znaczne odchylenia od książki mi nie przeszkadzały - przeciwnie, podobała mi się niejednoznaczna postawa Marka wobec nauki chrześcijan (nie było jasne, czy ostatecznie przyjął wiarę). Szkoda,że pominięto ciekawą postać Chilona ( zwłaszcza scenę jego nawrócenia)
Podpisuję się natomiast pod tym, że najlepszą kreację stworzył Ustinov - był tak komiczny i groteskowy ,jak wyobrażałam sobie Nerona. Kapitalny ! Robert Taylor w roli Marka Winicjusza również dobrze się spisał. Niestety, doskonale piękna Deborah Kerr mu nie dorównała, wypadła blado w roli Ligii, a już szczytem było rzucenie się ramiona Winicjusza natychmiast po jej uwolnieniu ( gdzie jej powściągliwość, gdzie ta głęboka wiara ?)
Szkoda, że reżyser nie pokusił się o pokazanie głębi psychologicznej bohaterów (co stanowi jedną z największych zalet powieści Sienkiewicza)
Mimo wszystko film (nakręcony pól wieku wcześniej) i tak jest o niebo lepszy od wersji Kawalerowicza, która jest czymś na kształt teatru telewizji... i jest raczej jednym wielkim żartem z Sienkiewicza.
Niestety, Quo Vadis nie doczekał się naprawdę godnej ekranizacji, na jaką zasłużyła ta doskonała powieść.