Ten film to taki matematyczny układ, w którym niewiadomych jest o wiele więcej niż równań. Ale to nie przeszkadza w jego odbiorze, wręcz przeciwnie, potęguje zainteresowanie i próby logicznego ich poskładania w całość.
W punkcie wyjścia niewiele wiemy o motywach postępowania głównego bohatera. Reżyser nam nie pomaga, ale poszczególne wątki splatają się dość ładnie w szczęśliwe zakończenie, każdy z bohaterów filmu coś z tego dziwnego układu zyskuje, ale to by było za proste. Zakończenie przynosi inne rozwiązanie.
To już trzeba zobaczyć samemu. Świetne kino i argentyńska niespodzianka