Ja tam daję temu filmowi 10/10. Proste, film jest o czymś, a nie tylko o miłości, ćpaniu i dobrej zabawie. Gdy się siada przed tego rodzaju filmem to trzeba się nastawić na myślenie.... Ogólnie, filmy psychologiczne trafiają tylko do pewnej grupy odbiorców i tyle. Dla mnie film zajebisty
Kolejny post z cyklu "jak opisać totalny badziew w zawoalowany sposób aby wyszło mądrze". Wróżę ci karierę w reklamie.
Dla jednego badziew, dla kogoś innego nie. Wystarczy tylko pomyśleć, że każdy ma swoje gusta, ale jak widzę to dla Ciebie zbyt trudne. Jeżeli ja uważam film za badziew to zaczynam zdanie ,, Dla mnie..." lub ,,Moim zdaniem..." bo już mam na tyle latek, żeby szanować także zdanie innych zamiast uważać, że moje to świętość. Karierę może i zrobię, ale w zupełnie innych klimatach. Pozdrawiam
Każdy ma swój gust, jednak chciałabym przedstawić swoją BARDZO skromną i OSOBISTĄ opinię, w gruncie rzeczy to dla mnie sprawa tak delikatna i personalna że nie wiem czemu piszę o niej na forum. Mianowicie sądzę, iż napisałaś kolejny post z cyklu "jak opisać totalny badziew w zawoalowany sposób aby wyszło mądrze". Zazwyczaj szanowanie opinii innych było dla mnie bardzo trudne, ale napisałaś mi tego posta i faktycznie, przejrzałam na oczy! Mam nadzieję, że poprawiona wersja posta spełnia wszystkie twoje oczekiwania.
Ach, nie obyło się bez tego dyskretnego pojechania po wieku. Upokorzyłaś mnie po stokroć :(
to było dobre, z tym pojechaniem po wieku, bo nawet mi to przez myśl nie przeszło więc potraktuję to jako żart :D
Poprawiona wersja posta mówisz, Hmm... hihihihi też było dobre z tym podkreśleniem, że Bardzo i Osobistą, delikatna i personalna... Dobrze, może skończę już tą konwersację o tym filmie stwierdzeniem ,,mi się bardzo podoba. Jeśli się komuś nie podoba to też dobrze. Gdyby wszyscy byli tacy sami to byłoby cholernie nudno" ;D
Film przeciętny, po ocenie i opiniach ludzi można się było spodziewać czegoś lepszego. Myślenia tyle do tego filmu potrzeba, że każdy gimnazjalista powinien sobie dać radę, więc film idealny do pokazywania w gimnazjum, temat również. Dojrzały człowiek zdający sobie sprawę z zagrożeń jakie niesie ze sobą uzależnienie, nic z niego nie wyciągnie. Dojrzałemu uzależnionemu człowiekowi nic nie pomoże.
Niestety dla mnie nie wystarczy, że film jest 'o czymś'.
I jeszcze do pani Agapoem:
'Jeżeli ja uważam film za badziew to zaczynam zdanie ,, Dla mnie..." lub ,,Moim zdaniem..."'
Cytuję:
"Zgadzam się z Tobą w 100%. Końcówka nudna i wyświechtana, o taką nietrudno w różnych filmach, a nawet i w bajkach zapewne.
Nic nadzwyczajnego."
"W sumie, to nawet się zdziwiłam ponieważ lubię takie kino ale ten film, to gniot i nuda. Porażka"
"Lubię zakręcone filmy ale tu brak jakiejś logiki aż raził w oczy."
Nie widzę, żebyś gdziekolwiek użyła w/w zwrotów. Chyba, że pół roku temu nie miałaś jeszcze wystarczająco "latek" to proszę o wybaczenie.
bez odbioru, bo podejrzewam, że głoszenie prawdy oczywistej, co niektórym weszło już w krew. Pa :D
Osoba, która twierdzi, że "Gdy się siada przed tego rodzaju filmem to trzeba się nastawić na myślenie", a jednocześnie ocenia Dziecko Rosemery na 1 jest zwykłym idiotą/idiotką. To jest obiektywny fakt, z którym nie należy się kłócić.
Zawsze twierdziłam jedno, pisanie o kimś w taki sposób, kogoś nie znając świadczy o danej osobie. No więc, wiem z kim mam do czynienia
Do faktów obiektywnych ciągle Tobie dalej niż bliżej, ot, jak to w życiu. Życzę miłej zabawy i pozdrawiam
no i kto tu się chce kłócić, żeby się kłócić to potrzeba do tego dobrego towarzystwa więc nie, kłócić się nie zamierzam. Gdzież mi takiej idiotce do kłótni z Tobą, nawet nie śmiem :D :D
Nie nie nie i jeszcze raz NIE ! Jeden z najgorszych filmów jakie ogladałam. Jak dla mnie porażka, totalne nieporozumienie a niektóre sceny przyprawiają o odruch wymiotny. Poza tym strasznie dzwaczny. A to że ta starsza babka dostała nomnacje do oskara to już bajka - za co ?!!
Dałam 4/10 chociaż miałam zamiar dać 1, jednak za aktorstwo Leta dałam temu filmowi trochę więcej...