dlaczego harry i tyrone trafili do więzienia (jeśli było to więzienie (to też mnie zastanawia ze względu na przymus wykonywania pracy?)) ? przyszli do szpitala jak zwykli ludzie, tyrone siedział spokojnie w poczekalni, harry wymagał natychmiastowej pomocy i natychmiast ich zakuto w kajdanki i zabrano nie zważając na stan harrego ?
wiem, że podobny temat istnieje "Dlaczego Harry i Tyrone zostali aresztowani?" z 2008 r., ale nie padła żadna konkretna odpowiedź, więc ponawiam pytanie.
Trafili do więzienia, bo reżyser miał takie widzimisię na podkręcenie dramy, innego wyjaśnienia nie ma co oczekiwać, ten film jest dziurawy jak ser szwajcarski.
Branie narkotyków nie jest karalne pajacu... Nawet posiadanie do kilku gram przy sobie na użytek własny tez ńie podlega karze...karalne jest tylko gdy ci udowodnia ze rozprowadzasz dragi JEŚLI CI UDOWODNIA... Pozatym film fajny ale mńie tam takie rzeczy nie przerażają wszystko wyolbrzymione jak na moje...wszystko jest dla ludzi dragi tez o ile się to kontroluje
Chyba żyję w jakimś innym kraju, skoro w twoim posiadanie kilku gramÓW narkotyków na "własny użytek" nie jest karalne...
Kiedyś tak było, ten koleś żyje jeszcze w za czasów komuny. Teraz posiadanie jakiejkolwiek ilości jest karalne, faktycznie kiedyś nie było.
To nie jest thriller, zeby wszystko sie kupy trzymalo. Chodzi o maximum dramatyzmu. Kogo obchodzi, czemu poszli do wiezienia - zasluzyli sobie, to niech ida.
Erm, chcieli sprzedawac narkotyki? Nie uwazasz, ze dilerzy powinni siedziec? No chyba, ze nie uwazasz.
Ciekawa propozycja, zwłaszcza, że w twoim mniemaniu dorosłością jest chyba aprobowanie traktowania obywateli jak dzieci, selekcją tego co można sobie aplikować, a czego nie. Nie ma przestępstwa bez ofiary.
Trafili do więzenia bo w szpitalu zorientowali sie ze sa narkomanami a ponad to mieli przy sobie prochy. Tak to jakoś było ;)
branie narkotyków jest nielegalne, a poza tym oni posiadali je przy sobie. Myślę że za coś takiego można trafić do więzienia ;)
Abstrahując od faktu, że w filmie to nie zostało przedstawione, to i tak głupota, musieli je wziąć do szpitala.
Rozumując tym tokiem - głupotą byłoby noszenie ze sobą narkotyków ze sobą gdziekolwiek. Od kiedy wszyscy bohaterowie filmu muszą zachowywać się super inteligentnie, a każde ich działanie musi być przemyślane i logiczne? Wyobraź sobie, że w realnym życiu ludzie też nie zawsze postępują idealnie i rozważnie. Wrzuć na luz.
tak m.in! W filmie jest to tak pokazane, że możemy się jedynie domyślać konkretnego powodu. Nie ma ukazanej dokładnej przyczyny, więc możemy jedynie wnioskować o co chodziło
W prawdziwym świecie iniekcja dotyczy też leków, ludzie z zapaleniem żył to mają przewalone, pewnie jeszcze trafią do puszki. :(
Ja dalej wnioskuje jedno, że Darren ma widza za idiotę.
hehehe, może po prostu reżyser lubi pozostawiać widza w niepewności? niektórzy twórcy filmowi robią tak specjalnie xd
a może po prostu zrobili im jakieś dodatkowe badania, dzięki którym można stwierdzić obecność narkotyków? film widziałam dawno, już go nawet nie pamiętam prawie, ale dość logicznym mi się wydaje zbadanie krwii pacjenta ze zgniłą łapą.
Raczej posiadanie oraz udostępnianie/sprzedaż narkotyków jest nielegalny. W tym filmie jest za dużo takich właśnie dziwnych wymysłów reżysera. W normalnych warunkach (o ile nie jest to Tajlandia) nie zamyka się chorego do puszki i pozwala mu się wręcz na umieranie w bólach wywołanych zakarzeniem oraz uzależnieniem. Przed tym, wypadałoby podjąć jakiekolwiek działania mające na celu ustabilizowanie jego stanu. Nigdy jeszcze nie spotkałem się z czymś takim, aby np. rannego przestępcę zamykali w celi, nie udzielając mu wcześniejszej pomocy medycznej. Może jednak się mylę i w Stanach panuje taka zasada? To co widzielismy w tym całym Requiem to bajka.
To, że policjanci tak postąpili miało tylko pokazać widzowi, że ćpuni nie zasługują na żaden szacunek, a w tym pomoc medyczną. Oczywiście w rzeczywistości policja nie mogłaby tak postąpić. To tylko film, który miał za zadanie pokazać dno, jakim są narkotyki i jak powinni kończyć ludzie, którzy je biorą.
Przeczytałam książkę i już wszelkie niejasności zniknęły. W filmie po prostu został pominięty fakt, że trafili z aresztu do sądu, który skierował ich na bodajże 3 tygodnie ciężkie robót. Więc odpowiedź jest tylko taka, że Aronofsky jako scenarzysta pominą ten fakt, żeby.. no właśnie, zwiększyć wrażenia ?
3 tygodnie ciężkich robót z taką ręką. Nie sądziłem, że może istnieć większe nagromadzenie bzdur niż w tym filmie.
Z tego co się orientuję, to szpital musi mu pomóc, jeśli dolega mu coś poważnego i jest jakieś zagrożenie dla jego życia. Nawet jeśli nie ma ubezpieczenia. Jak kogoś zwożą na OIOM z bardzo poważnymi obrażeniami i bez przytomności, to chyba też nie czekają z leczeniem, aż się może zbudzi i im poda swój numer ubezpieczenia, nie?
ludzie, Wam na prawdę trzeba wszystko jasno przedstawić żebyście coś zrozumieli? Gdy miało być wszystko jasno przedstawione to film trwałby 2 razy dłużej. Wystarczy się domyślić że lekarz widząc jego rękę zrozumiał że to narkoman i zadzwonił po policję. Generalnie w filmie chodzi o jakieś przesłanie a nie przedstawienie wszystkiego bardzo dokładnie.
i tu właśnie chodzi o to że należy się domyśleć że mieli coś przy sobie. Tym bardziej że chwilę wcześniej wstrzykiwał sobie w żyłę. A lekarz już pewnie niejednokrotnie widział takie przypadki i domyślił się że to narkoman.
Witam was :) Ogólnie uważam, że JesusChrysler ma rację. Narkomani bez towaru przy sobie nie trafiają do więzienia, ale na leczenie. W Polsce np. do Monaru. Najwidoczniej w tym szpitalu bohaterowie musieli mieć przy sobie dragi, ale Harry powinien trafić do szpitala. Nie wiem, czy reżyser pokazał przez to swoją głupotę, czy może chore realia prawodawstwa w USA? Bo o ile wiem, bardziej się ono lituje nad gwałcicielami i innej maści zboczeńcami, niż nad popełniającymi przestępstwa nastolatkami (często z przyczyn ekonomicznych).
I ostatnia rzecz, gdyż widzę, iż większość tutaj nie ma pojęcia o przepisach prawnych :) Za uzależnienie i branie narkotyków nie trafia się do więzienia. Czyli to jest mniej więcej tak, jakby wykryto w waszym organizmie dragi. Przepisy przewidują kary za posiadanie, udzielanie, sprzedawanie, przemycanie. Nie ma wzmianki o konsumpcji, to tzw. luka. Pozdrawiam.
Proszę bardzo. Dyskusje z niedoinformowanymi i niewiele więdzącymi o pewnych sprawach ludźmi są żałosne.