Ostatni film Wayne i nietypowe zakończenie.
Melodramatyczny film i Wayne grał siebie bo zmarł 3 lata po tym filmie.
Strzelanin tutaj jak na lekarstwo, ale one akurat są tutaj najmniej ważne.
Łezka w oku bo westerny lubiłem oglądać przełom lat 80 i 90-tych, byłem w
podstawówcę, jeździłem na wieś do dziadków i były tylko 3 kanały, sobota o 20:00
filmy usańskie, Panta Rhei niestety, spalić żółte kalendarze, nic nie trwa wiecznie
i John Wayne też, gwiazdor klasyki zakłamanych nieco filmów o pastuchach i handlarzach
bydła w USA XIX i początków XX wieku, tak jak oni byli kowbojami tak samo Abraham Lincoln
chciał znieść niewolnictwo, bliżej mu do Łowcy wampirów z pewnego komiksowego filmu.