Czasami nie można być sobą ot tak, każdego dnia. Bo choć w ubraniu wygląda się jak spoko chłopak, to nago wciąż jeszcze jest się kobietą. Niestety, z dnia na dzień nie uda się zmienić płci. Lukas, do niedawna Miriam, dobrze to wie. Jest w trudnej sytuacji, bo wyjazd z rodzinnego miasta, nie oznacza wyjazdu od samego siebie - musi pokonać wiele barier psychologicznych i fizycznych by osiągnąć wymarzony cel. Jest transseksualistą i ten sekret ciąży mu ogromnie, sam z siebie ujawnia go tylko jednej osobie - Ine. To przyjaciółka z żeńskiego akademika, do którego przez komputerową pomyłkę trafił. W sieci wciąż jeszcze figuruje jako kobieta. Lukas wie, że chce być mężczyzną, decyzję o operacji już podjął, ale musi na nią czekać. To najgorszy okres - gra mężczyznę i chce żyć normalnie jak chłopak, ale jednocześnie nie ma mowy o kąpieli w samych slipkach, leżeniu na plaży, przebieraniu się wspólnie. Nawet załatwianie potrzeb fizjologicznych musi pozostać tajemnicą. Czasem go to przerasta, ale jest zdesperowany. Wie czego chce. Każdego dnia obserwuje wynik przyjmowania testosteronu i swoich ćwiczeń fizycznych: zarost i muskuły. Tęskni do bycia męskim, tak męskim jak zdaje mu się być przypadkowo poznany Fabio. Lukas chciałby mu wyznać prawdę, ale boi się, że w ten sposób go straci. Ale czy sekret bycia trans może pozostać sekretem gdy ciało i uczucia nie pozwalają spać? Wystarczy się przekonać oglądając ten film.

Oceniam film jako dobry. Jeden plus więcej dodaję za tematykę.