PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=609587}

Rozstanie

Jodaeiye Nader az Simin
7,6 38 938
ocen
7,6 10 1 38938
8,3 39
ocen krytyków
Rozstanie
powrót do forum filmu Rozstanie

Spodziewałam się czegoś więcej po obejrzeniu filmu.Oczywiście film porusza istotne kwestie dotyczące odpowiedzialności, moralności, sprawiedliwości i uczciwości,pokazuje, jak nic nie jest czarno-białe i jak pozory mogą mylić, a granica między dobrem i złem jest naprawdę płynna...Ale...Moim zdaniem sporo jest niepotrzebnych dłużyzn w tym filmie, które zamiast budować napięcie, niszczą je,chwilami można było usnąć...Czekałam również na inną końcówkę...zaskakującą a skończyło się po prostu nijak.Za wysoka ocena,takie jest moje zdanie.Ocena bardzo dobry to zdecydowanie za dużo...

Ayo23

Klikając na twój profil spodziewałem się dokładnie tego, co zobaczyłem - oceniłaś "Pogorzelisko" na 10. Dosłownie 2 dni wcześniej, zanim zobaczyłem "Rozstanie", widziałem "Pogorzelisko" i mimo, iż film uznałem za dobry, pomyślałem dokładnie to samo co ty o "Rozstaniu", że ocena jest zdecydowanie za wysoka, zwyczajnie w filmie mi czegoś brakowało.

Oboje spodziewamy się po filmach czegoś zupełnie innego, ty pragniesz być zaskakiwana, chcesz filmów robionych pod publiczkę, taka jest prawda, bo "Pogorzelisko" daje nam dokładnie to, czego oczekujemy, natomiast "Rozstanie" jest bardziej subtelne, a reżyser zamiast podawać nam wszystkiego na tacy każe nam czytać między wierszami. "Rozstanie" jest filmem bardziej wymagającym, bo relacje w nim przedstawione są takie jak w życiu, czyli do bólu skomplikowane i trzeba włożyć nie lada wysiłku, aby to wszystko poskładać do kupy. W "Rozstaniu" układanka jest bardziej złożona.

Kwestia zakończenia... W "Pogorzelisku" dostajemy w twarz "z liścia", co ma nas wprowadzić w osłupienie, wywołać jednoznaczne odczucie - przerażenie, szok. W "Rozstaniu" reżyser stawiając na subtelność postanowił być konsekwentny do samego końca, tutaj emocje są zupełnie inne, nie ma miejsca na szok, a jedynie na łzy płynące po twarzy dziewczynki, która musi wybrać między złem a złem.

"Rozstanie" jest filmem, który przemówi do ludzi wrażliwych, podsiadających głęboką empatię, tutaj nie ma dłużyzn, bo każda sytuacja, każde wypowiedziane słowo mają jakieś znaczenie, pozwalają nam bardziej poznać punkt widzenia oraz osobowość każdego z bohaterów. W "Pogorzelisku" każdy widz zrozumie, że wszystkim komplikacją winna jest wojna, natomiast w "Rozstaniu" nikt tak naprawdę nie jest winny, a zarazem winni są wszyscy "dorośli" bohaterowie. Nasza ocena zależy tylko i wyłącznie od tego, z którym z bohaterów bardziej będziemy się utożsamiać. Dzieła takie, jak film Asghar Farhadi'a, to Kino "pełną gębą", każdy inny film to tylko czysta rozrywka. Pozdrawiam.

Pablo_28

Wiem o czym były oba filmy i co przedstawiały dlatego nie musisz mi tego pisać:) Nie wiem czy jesteś świadomy faktu, że NIE KAŻDY FILM może się WSZYSTKIM PODOBAĆ,tak już jest...Tobie bardziej podobał się ''Rozstanie a mnie ''Pogorzelisko'' i dalej będę uważała że ''Rozstanie'' chwilami ciągnął się i nudził,były takie momenty .
''Pogorzelisko''jest filmem poruszającym do głębi.To jeden z tych filmów, które na długo pozostają w pamięci. Ogląda się go w ogromnym napięciu i skupieniu. Dostarcza olbrzymiej dawki silnych emocji... To wręcz niesamowite, jak zawiłe mogą być ścieżki, po których kroczymy, jak bardzo los może wpłynąć na nasze życie, jak przeszłość ciągnie się za nami, nie dając o sobie zapomnieć... To co robimy wpływa nie tylko na nas, ale również odciska się piętnem na życiu naszych najbliższych... Przeznaczenie jest czymś, przed czym nie sposób uciec, uchronić się, nawet jeśli tego bardzo chcemy... To również obraz tego, do jakiego okrucieństwa jest w stanie posunąć się człowiek... Jak bardzo potrafi się usprawiedliwić...co mogę napisać o ''Rozstaniu'' ten film również mnie się podobał ale dałam o jeden stopień niższą ocenę bardziej ze względu na to zakończenie.Siłą tej produkcji jest przedstawianie widzom spoza Iranu realiów życia i obyczajowości tego kraju.Pierwszy raz widziałam film irański i nie miałam pojęcia jak wygląda życie w Iranie więc spotkałam się z czymś nowym,innym. Wiele do myślenia dała mi scena, w ktorej opiekunka dzwoni do kapłana (?), żeby spytać, czy dopuszczalne jest rozebranie chorego mężczyzny.Rzuca sie w oczy funkcjonowanie sądów.Kolejny punkt to wymiar sprawiedliwości – jeden człowiek jest sędzią, adwokatem, prokuratorem i śledczym. Fakt przeprowadza cały “proces” w 3 dni (w sumie to nawet dwa naraz, tylko się strony z poszkodowanych na oskarżonych zmieniają), przesłuchuje przy otwartych drzwiach, po świadka wysyła oskarżonego, po czym pyta świadka co mu oskarżony powiedział po drodze – jednym słowem nie do pojęcia dla nas. A jednak to codzienność w Iranie. Liczyłam na coś więcej,przez pół filmu jest ustalane czy główny bohater wiedział o ciąży czy nie. Nie było to ani ciekawe, ani nawet nie niosło ze sobą jakiegoś głębszego przekazu.Świetnie wypadło małżeństwo Simin i Nader. Aktorzy wypadli bardzo autentycznie.Co do oscarów, to aż dwie nominacje i olbrzymi szum medialny, zawdziecza ten film chyba temu, że wywodzi się… z Iranu. Akademia chyba chciala dac wszystkim coś do zrozumienia…ode mnie to by było tyle:)

Ayo23

Z tego co piszesz jasno wynika, że szukasz w kinie głównie fikcji i rozrywki, pragniesz zobaczyć coś szokującego albo po prostu widowiskowego. Ja wolę filmy bardziej przyziemne, pokazujące rzeczy z którymi borykamy się na co dzień. Poza tym "Rozstanie" nie jest filmem który ma nam przybliżyć kulturę i obyczaje tego kraju. Czym Irańczycy w "Rozstaniu" różnią się od Polaków? Wychodzi na to, ze niczym. Piszesz o scenie w której opiekunka dzwoni do duchownego, ale również w naszym kraju jest wielu ludzi głęboko wierzących, którzy często w różnych sprawach radzą się księży, bo boją się popełnić grzech. Kwestia sądownictwa w "Rozstaniu" to pokazanie słabości zwykłego człowieka w obliczu systemu, z tym problemem również borykamy się w Polsce. Może u nas nie wygląda to aż tak tragicznie, ale problem na pewno istnieje.
Studiuję dalej twój post i widzę wyraźnie, że zamiast czytać między wierszami wyraźnie postanowiłaś skupić się na mało istotnych szczegółach. Ciąża, o której wspomniałaś, jest tylko pretekstem do tego, aby pokazać widzom, jak ludzie reagują w różnych sytuacjach. Z jednej strony mamy (SPIOLER) gorliwego muzułmanina, który koniec końców próbuje za wszelką cenę nakłonić żonę do krzywoprzysięstwa, z drugiej natomiast jest kochający ojciec, który powoli traci w oczach córki autorytet, bo kłamie i również ona zostaje do tego zmuszona, aby go ochronić. W "Rozstaniu" jest cała masa emocji różnego kalibru, ale to jest tak subtelne, że mało uważny widz może nic nie zauważyć i uznać za "dłużyznę". Ludzka psychika jest na tyle złożona, że oceniając czyjeś postępowanie nie można ominąć żadnego szczegółu. W "Pogorzelisku" (SPOILER) bliźniacy są tymi "pokrzywdzonymi" ale czy prawda, która ujrzała światło dzienne jakoś na nich wpłynie? Wątpię, wciąż będą tymi samymi ludźmi, może bardziej się do siebie zbliżą, co zresztą zasugerowała im matka w liście. Bardziej interesująca wydała się kwestia najstarszego syna, który był zdecydowanie najciekawszą postacią, ale został on przez reżysera potraktowany po macoszemu, prawie całkowicie pominięto jego kwestię. Wiesz dlaczego tak się stało? Bo "Pogorzelisko" to jest film rozrywkowy w którym nie ma mowy głębszym rozpatrywaniu trudnych spraw. Dostajemy kawę na ławę i mamy się z tego cieszyć - zupełnie nie ma o czym dyskutować. "Rozstanie" jest pod tym względem zupełnym przeciwieństwem, tutaj ludzkie osobowości rozkłada się na części pierwsze, a reżyserowi wychodzi to wyśmienicie. Samo zakończenie było wg. mnie świetnym podsumowaniem całości, gdzie widać wyraźnie jak destrukcyjnie może mieć skutki nieodpowiedzialne zachowanie rodziców.

Pablo_28

Wiesz co...szczerze Ci powiem że nie chce mi się czytać tych bzdur które napisałeś ponieważ nie masz pojęcia jakie lubię filmy a piszesz coś co jest nieprawdą.Tu się mylisz ponieważ również lubię filmy o życiu i codzienności które czegoś uczą,dużo widziałam takich filmów i zawsze chciałabym na takie trafiać,ale żeby wiedzieć jakie są trzeba oglądać różne.Ja to co miałam powiedzieć na temat ''Rozstania'' i ''Pogorzeliska''wszystko powiedziałam i nie będę więcej się rozpisywała,mamy odmienne zdanie i tyle ale jeżeli szukasz kogoś do dalszej dyskusji to źle trafiłeś,wybacz...na tym kończę ten temat bo odbiega od tematu.Pozdrawiam i życzę miłego dnia

Pablo_28

aha chciałam dodać jeszcze jedno.A co niby takiego w filmie ''Pogorzelisko''jest fikcją? takie rzeczy się zdarzają nawet w życiu.A czy ja napisałam że Irlandczycy różnią się czymś od Polaków?! Nie!!! nawet sama uważam że Irańczycy nie żyja wcale dużo gorzej od przeciętnych Polaków. Powołam się choćby na kwestie aut, ktore pojawiają się w filmie. Nie są wcale gorsze, od tych którymi my jeździmy.Aha i poprawię jeszcze swoje ostatnie zdanie w poprzedniej odpowiedzi .Kończę już tą rozmowę bo odbiega od tematu,bo pewnie zaraz i tego się przyczepisz...Najlepiej jeżeli w ogóle odpuścisz sobie odpisywanie na te wiadomości,byłabym zadowolona:)

Ayo23

Przykro, ale nie odpuszczę :)

Przede wszystkim, będę bronił filmu "Rozstanie", bo tak mam w zwyczaju robić każdym razem, kiedy wystawiam najwyższą notę. Jeżeli nie chcesz prowadzić ze mną dyskusji, trudno, przyjmuję to do wiadomości i staram się zaakceptować, ale pamiętaj, że to jest forum dyskusyjne i tutaj się dyskutuje :)
Jeżeli odczytałaś moje posty jako atak na swoją osobę, to przepraszam, nie to było moją intencją.

Ps. Pisząc o fikcji w "Pogorzelisku" miałem na myśli prawdopodobieństwo wystąpienia takiej sytuacji w rzeczywistości. Oczywiście jest to możliwe, aczkolwiek prawdopodobieństwo pozostaje bardzo małe. Jak na mój gust scenariusz "Pogorzeliska" powstał z myślą o tym, aby spodobał się widzom i to było główną motywacją dla powstania tego filmu. Inaczej rzecz miała się w przypadku "Rozstania". Tutaj scenariusz powstał po to, aby nas czegoś nauczyć.

Ps2. Nigdzie nie napisałem, że uważasz Iran za kraj gorszy od naszego, jedynie odniosłem wyrażenie, iż twoim zdaniem ludzie żyją tam zupełnie inaczej niż w Polsce. Moim zdaniem różnice są, ale mimo wszystko w "Rozstaniu" widzimy ludzi takich samych jak my. Jaki z tego wniosek? Jak świat długi i szeroki, to i tak będzie więcej podobieństw między nami, ludźmi, niż różnic. Pozdrawiam.

Pablo_28

no właśnie sam przyznałeś że jest prawdopodobieństwo a jeżeli jest chociażby te najmniejsze to nie jest fikcja:)
wiem że to jest forum dyskusyjne ale chcę to zakończyć ponieważ uważam że to co mieliśmy powiedzieć to już powiedzieliśmy,Ty będziesz trzymał stronę ''Rozstania'' a ja ''Pogorzeliska'' masz inne zdanie i ja to szanuję a ta rozmowa do niczego nie prowadzi nie widać w niej końca:) Ty masz swoje rację a ja swoje :) rozumiem że podoba Ci się bardziej ''Rozstanie''szanuję to bo wiem że każdy ma inny gust i ma prawo do wyrażania własnego zdania.Pozdrawiam:)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones