Miało cię nie być

1. Pani Kuna w roli striptizerki
2. Pani Kuna robiąca striptiz (tak zakładam, zasłoniłem oczy)
3. Pani Kuna robiąca zupkę chińską
4. Pani Cielecka w roli cokolwiek-to-k****-miało-być
5. Scenarzysta co dziesięć minut z dupy dający dialog o jakiejś ciekawostce, którą przeczytał pięć minut temu i teraz flexuje jak...

...że Szycowe latorośle kompletnie nie ma dykcji, i zrozumiałem jakieś 30% tego co zdążyła tu wypowiedzieć

Nie rozumiem tylko skąd tu się wzięła Iza Kuna tańcząca na rurze. 53-letnia striptizerka - nawet jeśli świetnie się trzyma - to raczej nierealne. Po co więc te sceny?

Dlaczego nie oglądam zwiastunów? Bo pokazują 3/4 treści filmu. Poza tym, wartościowa tematyka i dobry przekaz. Dobrze się to oglądało... choć bardziej jako "teatr" dwóch aktorów: ojca i córki. Sonia ma zadatki na dobrą aktorkę, przykuwa uwagę, a tego już nauczyć się nie można.

Film cienki jak doo pa węża. Nie dość, że krótki to i tak jest jakieś 30 minut do wywalenia, bo niektóre sceny są niepotrzebne i strasznie się ciągną. Ocena na tym portalu zdecydowanie za wysoka, ale to pewnie dlatego, że temat tabu porusza.