Film bardzo dobry choć przewidywalny(dla mnie to nie nowość bo mało jest filmów które
trudno mi przewidzieć)ale zakończenie naprawde mnie rozczarowało dlatego 9.
Mam pytanie. Kiedy Beachum zostaje przychodzi na wstępną rozprawę Crawforda, sędzia ma Beachumowi wyraźnie za złe jego ubiór, nazywa go nawet ironicznie "007". A przecież Beachum ma na sobie frak (czy tam smoking), w gruncie rzeczy ubiór o stopień poważniejszy niż garnitur. Czyżby "kodeks odzieżowy" w amerykańskich...
Bardzo dobry thriller prawniczy. Warto obejrzeć chociażby dla Anthony’ego Hopkinsa. Odgrywany przez niego bohater bawi się z Willym Beachumem (Ryan Gosling) jak kot z myszą. Kreowana przez Hopkinsa postać zalatuje Hannibalem Lecterem. Film trzyma w napięciu ale w drugiej połowie akcja nieco siada. Ciekawe zakończenie...
więcejnawet nie wiem dlaczego mi się nie spodobał, Gossling i Hopkins nawet dali radę, ale ogólnie nie poleciłbym go raczej nikomu, ma ktoś może jakiś pomysł ;>??
Jest to jednak dowód jak łatwo można manipulować prawem i nie ponosić konsekwencji... Nie chcąc wyjawiać wątku powiem tylko że prawie mu się udało. Dobry film 7/10
hopkins jak zawsze niedoscigniony ale i gosling spoko ;) bardzo fajny film napiecie jest akcja jest wiec polecam:P
Dobry film. Ciekawy temat, Nieco się dłuży momentami - ale może to wina za długich reklam wstawianych w ciekawych momentach:/
Na duży plus zasługuje - oczywiście rola Hopkinsa - ale oprócz tego muzyka. Warto zwrócić uwagę na tło muzyczne np na początku. Idealnie wprowadza w nastrój tajemnicy.
Ryan Gosling - świetnie zagrał :) Znałam go tylko z "Pamiętnika", a tu takie zaskoczenie, że i w tym gatunku sobie poradził.
Zastanawia mnie jedno, dlaczego on został oskarżony o zabicie zony. W prawie amerykańskim z tego, co wiem jest to, że nie można skarżyć osoby dwa razy za tą samą zbrodnie wiec nawet jak prokurator zdobył dowody nie mógł go oskarżyć o usiłowanie zabójstwa swojej żony. Dlatego został zatrzymany pod zarzutem zabójstwa...
po co pokazywali na końcu tą scene rozpoczecia sie sprawy?? jak zaraz był koniec filmu, trzeba było zakonczyc film jak łili wyszedł od niego z domu a tam czekali agenci czy kto to tam, idealny moment na end of story.
film słaby jak siki węża, idiotyczny i nie dorzeczny, realizm 0.
do tego gosling jak cieć tutaj...
Wielkie słowa uznania dla twórców muzyki dla tego filmu. Jest naprawdę świetna, a co najważniejsze wprowadzana z odpowiednim nasileniem i w odpowiednich momentach.
dzisiaj leci na TVN o 21.30 a ja mam drugą zmianę, ale jak będzie weekend to znowu nie będzie co oglądać w telewizji, tylko tańce i śpiewy naszych gwiazd... ech szkoda gadać.