Powiem tak:

Po obejrzeniu filmu wybrałabym Jacoba- Lautner jest przystojniejszy, Pattinson mi się nie podoba :P

Po przeczytaniu książki- Edwarda. Ma fajniejszy charakter i w ogóle wyobrażałam go sobie przystojniejszego Pattinson nie dorównuję moim wyobrażeniom :)

To tylko moje zdanie, więc prosze tu na mnie nie naskakiwać bo wiem że większość z was woli Roberta.

Pozdrawiam, Nikki :*

Jacob ;)
Edward był zbyt przewidywalny i apodyktyczny, przy Jake'u Bella naprawdę czuła że żyje.
1) oświadczyny i ślub
Edzio wymusił na niej zaręczyny, bo był staromodny i nie rozumiał, że Bella woli poczekać, pozwolił Alice zorganizować mega impreze i wybrał ekskluzywne zaproszenia, podczas gdy Bella wolałaby poczekać ze ślubem, albo chociaż aby była to skromna uroczystość... Miała słaby charakter i nie chciała sprawić Edziowi przykrości, więc się zgodziła na ten cyrk. Niby pod koniec 3tomu Edzio się opamiętał że Bella robi dobrą minę do złej gry, ale z drugiej strony przygotowania już były w toku i Bella już się pogodziła z tą decyzją.

2) motory
Gdy Edzio kupił sobie motor Bella nie była zachwycona bo wiedziała że z Edziem nie ma zabawy! on na nią dmucha i chucha i zawsze ma fajniejsze zabawki. Z Jacobem byli równymi partnerami i musieli wzajemnie się o siebie troszczyć.

Przeczytałam wszystkie tomu do końca bo łudziłam się że z Edziem coś się stanie, ale Bella zginie i na końcu nie będą już razem xD
Postać Edwarda jest zbyt przerysowana żeby ją polubić.
Jacob to prawdziwy facet, który zawsze miał swoje zdanie i Bella wiedziała że może liczyć na jego szczerość, w przeciwieństwie do Edzie który nie traktował Belli poważnie i ukrywał wszystkie poważniejsze problemy.
koniec.

Nie prawda.. to Bella sie zgodzila na to zeby Alice zrobila jej slub, Edward powiedzial ze moga nawet pojechac do Las Vegas a Bella moze byc w starych dzinsach. A Bella zgodzila sie bo kochala Alice.. i Edwarda w zwiazkach idzie sie na kompromis!
A zreszta pod koniec trzeciego tomu Bella zdecydowala ze chce zrobic wszystko po kolei.
A zreszta Edward nie zadal od niej tego slubu
on tylko dal warunek i tyle.

Ale cuz twoje zdanie xD ;)

Jedynie i zdecydowanie Jacob jak juz padlo tu okreslenie prawdziwy meżczynzna.
I ma tak promienny uśmiech, ze czytajać książke nawet go widzialam ;d Juz nie wspominajac filmie.
Edward jest dla mnie przereklamowany, sztuczny.

Na pewno nie! To Jacob jest samolubny i egoistyczny. Gdyby tak nie było nie uświadamiałby Belli, że go kocha wiedząc, że jest szczęśliwa z Edwardem. Nie zależało mu na jej szczęściu, robił co chciał, by zadowolić siebie samego. Z kolei Edwardowi zależało tylko na jej szczęściu, dlatego, gdyby Bella zdecydowała się wybrać Jacoba, z pewnością poszedłby inną drogą. Moim zdaniem to dobrze, że Bella jednak wybrała Edwarda, bo Jacob, może to przez swój młody wiek, podporządkowywał świat innych ludzi pod siebie, uważał, że jest w centrum zainteresowania każdego. Lekko żałosne przyznam ..

Jaco prawdziwym mężczyzną ?! O kurde, to niektórzy to macie tutaj fajne pojęcie na temat " prawdziwego męzczyzny ". naprawdę, godne pozazdroszczenia.
Bo co Jacob ma klatę ?
Edwrad wygrywa u mnie, przede wszystkim swoją naturalnością.

Jacob to dzieciak, o czym my tu mówimy.

Zależało mu tylko na szczęściu swoim, a nie Belli. Edward myślał cały czas o niej. I wcale nie jestem fanką Roberta P. Więc, ostrożnie.

I bardzo dobrze.. Jak ja kocham samolubów !
Jake rządzi i nikt go nie przebije a juz na pewno nnie ten wstrętny Edzio Ącki :/

Jake'a nikt nie przebije, bo gra go pan taylor, ktory ma zajebistą klatę ? >.<

wstrętny Edzio Ącki ? Aha, chodzi Ci o Pattinsona.
Chociaż,jak czytałaś całą sagę, to powinnaś mieć swoje wyobrażenie Edwrada, a nie wyrażać opinie na temat aktora.

Przynjamniej tak to powinno wyglądać, a nie że postać jest oceniana po tym, pan pattinson bywa zaniedbany.

Edward jako wampir, ma być " chodzącą petardą" ???!!. Ten człowiek czy no niech to będzie wampir, ma ponad 100 lat, więc o czym my tu mówimy.

eeeeeej!
Filmowy Jake wogóle do mnie nie przemawia, Taylor jest beznadziejnym aktorem i schrzanił rolę Jacoba :/
Uważam że oryginalny (książkowy) Jake jest 100000000 razy fajniejszy od Edzia!
Jest waleczny, nigdy nie odpuszcza i nie użala się nad sobą jak Edward xD

zdecydowanie Edward !!
Bella od samego początku pokochała Edwarda i nie mogla bez niego żyć, Jacob byl tylko 'odskocznia' i Edward był skłonny do prawdziwych poświęceń, nawet te wielkie rozstanie, to ją zraniło, ale on miał nadzieję że jej to wyjdzie na dobre, zrobił to dla jej dobra... a przecież jak była walka z Victoria, to Edward jak Bella go poprosiła to on został z nią w namiocie, nie poszedł na wojnę, choć bardzo chciał, a Jacob co jak Bella go się spytała czy by z nią został gdyby go poprosiła, to powiedział że nie bo nie może opuścić takiej zabawy, i co jak by cokolwiek takiego by był, taka akcja, to by Jacob mówił: Sory Bella, jest wojna, ty rób sobie co chcesz, ja idę walczyć, bo będzie frajda... Edward dużo razy się poświęcał i zdecydowanie jest lepszy dla Belli,
aha jeszcze jeden argument: gdy Bella była w ciąży, Edward mógł zrobić tak jak mówił Jacob: zrobic z Rose puzzle wyjać to zBelli i potem poskładać Rose z powrotem, ale tak nie zrobł bo kochał Bellę, wiedział że jej zależy na dziecku, więc jej tego nie zrobił... no i kto jest lepzy? EDWARD.

ha ! w 100 % się zgadzam ! EDWARD !


Jacob to jeszcze dziecko.
Jedyne, na co zasłużył to według mnie przyjaźń Belli.

Jasne, że Jakob, mam już dosyć tego idealnego Edwarda to nudziarz zero spontaniczności tylko się martwi żeby Belli nic się nie stało nie wytrzymałabym z takim. Z Jakobem można się zabawić jest spontaniczny i zabawny i Bella zawsze dobrze się czuła w jego towarzystwie;)