Jeżeli ktoś nie chce psuć sobie wrażenia , niech nie pobiera i nie ściaga tego.W tym linku znajduje się scenariusz do New moon.Zaczełam go czytać i coś czuje ze 2 częsc bedzie tak samo nieudana jak pierwsza
http://www.sendspace.com/file/k1um2e
Po części zgodzę się z Tobą co do niecałkowicie udanej pierwszej części, ale zawsze trzeba mieć nadzieję. Moim zdanie naprzykład Dakota Fanning czy jak ona się tam nazywa nie pasuje do roli Jane. Jakoś mi nie leży w roli Volturii :/
mi też , lepsze by była ta aktorka z Silent Hill , wręcz idealna , widziałam na forach jak już ludzie piszą: I hate Dakota , she can't play Jane.
Wydaje mis sie ze ten scenariusz jest prawdziwy , sceny sfotografowane od poczatku pasuja sytuacyjnie do scenariusza.
Spoiler
Podoba i się sposób pokaznaia omamów Belli , ze widzi Edwarda , kamera z bliska na twarz Beli i usta Edwarda mówiace do niej , zewby nie odchodziła.
Nom... To może być ciekawe^^ Nie wiem czy słyszłaś, ale na początku kombinowano, jak to zrobić, żeby Edward jak najczęściej się pojawiał w tym filmie?? I ja tak pomyślałam, że fajnie by z tymi omamami mogli to wykombinować- tak subtelnie by było^^
A co do tej aktorki to masz rację, byłaby lepsza. A ostatecznie już widomo kto ma zagrać Heidi? Bo podobno miała grać taka laska z 90210??
Oby to był prawdziiw screenplay , a Jane nie zagra babka z Bvrl Hills , tylko jakaś modelka a Heidi bedzie mało w filmie , dwa słowa pewnie powie.
No właśnie, tak czytam i coś mi nie pasuje ;)
Mam nadzieję, że Jane (czytaj. Dakota;/) też nie będzie miała za dużo do powiedzenia :/
A znasz może już resztę obsady? Bo tutaj na filmweb jest może z 1/3 całości, za to na wikipedii jest już cała i zastanawiam się czy prawdziwa. Wiesz coś o tym? Pozdrawiam:)
No wlasnie, przeczytalam na szybkiego kilka pierwszych scen i nie jest tak zle.....nie wiem co jest dalej.....zreszta chyba nie chce wiedziec....jakos dotrwam do tego filmu ;p
no w sumie też mi sie tak wydaje Leah w NM? Niemożliwe.... mam nadzieje:P bo jakoś nie bardzo przypadł mi.
Leah nie jest taka zła:) Ale wydaje mi się, że ona raczej się nie pojawia w "Księżycu w nowiu"?
IKnowWhatYouAre: Wiesz, co do tych omamów Belli też mam całkiem sympatyczny pomysł i chętnie się podzielę :P
nie miałam na myśli Leah(jako bohaterki w sadze) tylko script.
Leah i Setha nie ma w NM pojawią się dopiero w 3 części. A jeżeli z tą Vanessą jako Leah będzie prawda to sobie baranka o ścianę walnę://
Bluźnicie. Jak nic, bluźnicie. Ja, osobiście jestem zachwycona tym, że rolę Jane odegra właśnie ona. Widziałyście jakiś film z Dakotą? Ona jest świetna. Niewiele młodych aktorek ma taki talent. Aż dziw bierze, że ma zagrać w tak komercyjnym filmie. Do tej pory jej role były dużo ambitniejsze. Nie sam wygląd się liczy. Czy wy zwracacie w ogóle uwagę na umiejętności aktorskie? Czy dla was liczy się tylko, kto jak wygląda i czy pasuje do opisu z książki?
Sonrisa: Wiesz, powiem szczerze, że Dakota nie jest złą aktorką, ale do tego filmu to ona nie zabardzo pasuje. I żaden reżyser nigdy nie dobierze tak obsady, żeby wszyscy byli zachwyceni:) Trzeba się z tym pogodzić.
P.S: Jej nowy film "Push" z jej udziałem, też nie słyszałam, żeby zbierala laury za udział w nim.
Bo "Push" jest mało oryginalny. Dakota idzie w komercję.
Byłby ktoś tak miły i wytłumaczył mi czemu ona niby tak strasznie nie pasuje do Sagi? Pomijając fakt, że "New Moon" będzie zapewne, taką samą zbrodnią jak tłajlajt.
Z tego co ja wiem to Dakote niezbyt lubią bo strasznie gwiazdorzy i uważa się za lepszą ;] A wedłóg mnie jej gra aktorska pozostawia wiele do życzenia =}
Czarna94: zgadzam się z Tobą.
Mi na przykład Jane Volturii kojarzy się z taką młodą dziewczyną pełną pogardy dla wszystkich, dziewczynę, która uważa się za lepszą od innych, za jakąś "księżniczkę". Poza tym jej dar i to jak się nim posługuje nasuwa na myśl, że ma w sobie jakieś sadystyczne cechy. Dakota nie zabardzo kojarzy mi się z kimś takim, ale każdy ma prawo mieć swoje zdanie.
Nie jest tak źle. Ale jeżeli by gwiazdożyła to odrzuciła by propozycje zagrania w filmie.Nie pokarzę się w nim tyle ile by pewnie chciała bo rola Jane jest dość obszerna więc "+" dla niej za to.
Jak sobie poradzi? mam nadzieje że dobrze. Więc szczerze wali mnie jej ogólna gra aktorska - o gustach sie nie dyskutuje nie(a wszystkim się nie dogodzi)?? Myślę że da radę..producenci zbyt wiele by ryzykowali nie pokładając(w niej nadzieję) czy też nie wierząc w jej talent.
Jak to zwał, tak to zwał^^ Każdy ma prawo do własnego zdania, chociaż masz rację, że gdyby nie wierzyli w to, że sobie poradzi nie podjeliby takiego ryzyka.
Heh no fakt,o tą część filmu sie nie martwi. Ale jak w 3 naprawdę wezmą pod uwagę Vanesse do roli Leah tak jak jej zapowiedzieli??:/ ściana jak nic.
a ja sie z toba nie zgadzam, nowa obsada jest fenomenalna, a dakota to strzal w dziesiatke
chyba nie przeczytałaś dokładnie mojej wypowiedzi czy tez jej nie zrozumiałaś..poczekaj wyjaśnię Ci.
Otóż jak zauważyłaś(czy też nie) Dakota w roli Jane jest mi obojętna.Mam nadzieje że sobie poradzi chodź w tym przypadku nie mam zastrzeżeń.
No i z powodu mnie się zaczęła kłótnia :P Wiecie jak tak sprawę dobrze przemyśleć to Dakota psuje trochę do Jane bo ona z twarzy już jest taka wredna ;d Ale powiedzcie czy nie ej ? ;d
Ja pamiętam jeszcze jakie z niej śliczne dziecko kiedyś było :P
spokojnie..nikt tu sie nie będzie kłócił. Zły dzień w pracy.
Przeczytałam ostatnio o tym że brali pod uwagę Micheala Copona do roli Jacoba. Szok...pasował by jak nic;) Ale cóż,przyzwyczaiłam sie do Taylora;)
Oho, zaczyna się. Błagam, tylko się nie kłóćcie. Co do Dakoty to ją ogólnie lubię, ale nie umiem sobie wyobrazić jej jako zimnej i bezwzględnej Jane.. Ale po dłuższym zastanowieniu stwierdziłam, że nie znam żadnej innej aktorki, która by się nadawała do tej roli.
Każdy inaczej sobie Jane wyobrażał i każdy ma inne zdanie. Szczerze powiedziawszy nie ma co przekonywać innych do swojego zdania. Jednym odpowiada, innym mniej, ale nigdy nie da się zrobić niczego tak, żeby wszyscy byli zadowoleni. Może i pasuje do tej roli, każdy ma własne zdanie:)
Ja dla mnie mogła by ją grać Jodelle Ferland ... Ktoś już tu chyba o niej wspomniał ;] Super zagrała tą złą stronę Alessy ;d
No fakt , Jodelle by pasowała, strasznie podobała mi się w Silent Hill... Cóż, pozostaje nam tylko mieć nadzieję, że Dakota nie schrzani tej roli.
aneess jak by się ją "podrasowała" xdd Wiesz w końcu Jackob nosi peruki to ona tez może xdd
Jodelle byłaby super! Zgadzam się. Miejmy nadzieję, że jednak będzie ok z Dakotą...
Dakota jest idealna. Jak ona zmrozi tym swoim lodowatym spojrzeniem.... Cóż, ma niesamowite oczy i potrafi nimi wiele pokazać xD Jest idealna do roli Jane. Poza tym to fani ją wybrali na naszą małą, okrutną Jane... Tak błagali Summit, że ci ulegli i zaproponowali jej rolę:) właściwie to nawet nie miała castingu^^
I może to był błąd :P
W sumie nawet nieważne, bo teraz nic już się nie zmieni. Za późno...
eh , coś mi sie wydaje ,z ę new moon będzie znowu komerchą taką jak Twilight.Bo to włąsnie przez komercję i wscechobecność tego filmu wszędzie sprawiło , że zebrał same złe oceny a tak poza tym Melissa Rosenberg wedł€g mnie jest kiepską scenarzystką bo nie potrafi napisać scenariusza tak aby zachować ciągłość zdarzeń.Co dziwne ten scenariusz co Wam przysłałąm jest podobny do moich wizji , tak jak sobie wyobrazałam i dlatego wydaje mi sie , ze to fanowski screenplay , ale nie jestem pewna , na gronie twilight znalazłam bo ktoś go przesłał.A co do tej obsady to na newmoonmovie.org jest chyba wypisana cała obsada.
jestem prawie pewna, że to fanowskie. Rosenberg jest wybitnie słabą scenarzystką.... Te jej teksty w Twilight.... Tego nie mógłby uratować nawet Jack Nicholson...:/ Tak liczyłam, że ją zmienią:(
Myślę, że jednak NM będzie o wiele lepsze od Twilight. Sam reżyser jest świetny! Nie tak jak w przypadku Hardwicke - ona ze swoim "kunsztem" dobrała się z Rodenberg:/ Weitz jest świetny, ma prawdziwy talent. Wszystko jest we właściwych rękach. Poza tym nie mogą zniszczyć mojej ulubionej części:D
nie zniszczą...nie gdy jest obok takiego reżysera. Jeżeli obsada nie zniszczy filmu - żyć nie umierać.
Ogólnie jak na razie wszystkie zmiany, które wprowadzili są wspaniałe. Niektórzy mają jakieś "ale" co do fryzury Jaspera. Dlaczego? Przecież jest idealna! Takie włosy były w czasach, kiedy stał się wampirem, a przecież, jako wampir, jest "zamrożony" w tym samym stanie, w jakim został zmieniony! Dobrze, że ich fryzury zmienili na trochę bardziej staroświeckie:)
Weitz nie zepsuje mi filmu, czuję to.....:) No, chyba, że na ścieżce dźwiękowej znajdą się takie beztalencie jak jonas brother i inne miley cyrus :/ wtedy idę się powiesić:/
Jak na ścieżce dzwiękowej byłoby coś podobnego do jonasów bradersów to idę się powiesić razem z tobą.
nie będziemy czuły się samotne xD co 3 wisielce, to nie jeden xD ale mam nadzieję, że Chris nie pozwoli na te szmatławce w NM.....