Dawno się tak nie uśmiałam. Jak Bella oznajmiła, że coś się w niej rusza, wraz z mężem rechotaliśmy jak opętani. Dobrze, że nie poszliśmy na to do kina, bo wywaliliby nas z sali. Cała akcja ciągnie się jak flaki z olejem... już nie mogłam się doczekać końca. Bella zachodzi w ciążę (sic!) z martwymi plemnikami swojego oblubieńca... albo ja mam coś nie po kolei we łbie - albo może mylnie mi się wydaje, że ktoś na głowę upadł. Do tego wilkołak zakochujący się w niemowlaku!!!!! To zaciąga pedofilią.
Nie, nie i jeszcze raz NIE!
Fatalna akcja, wątki fatalne, nudne i ciągnące się jak gluty...
Ale są plusy!!! Przepiękna scenografia i za to właśnie 3 pkt!!
ps. chyba się na Ciebie obrażę.... jak w ogóle możesz oglądać indianę ????? przecież zmierzch to takie cudo....... :D
http://edge.ebaumsworld.com/mediaFiles/picture/546011/773446.jpg No teraz to ty mnie rozbawiłaś xD
Władca pierścieni łącznie wygrał 17 oskarów, Zmierzch za to corocznie jest nominowany do złotych malin. Taaaak, WP nie może się mierzyć z Tłajlajtem :P
dobra w sumie oszukałam was.... jestem wielką fanką zmierzchu.... a czemu??? a temu : uwielbiam to błyszczenie wampirów w słońcu, uwielbiam tą zapadnięta klatę parkinsona, uwielbiam tą rozdziawioną gębę belli, całą tą marną grę aktorską i tych pseudoaktorów...... proszę tylko nie krzyczcie na mnie......
Ja z kolei nie mogę uwierzyć, że takie połączenie głupoty i ordynarności może istnieć. Naprawdę nie sądziłam, że aż tak głupią osobę na filmwebie spotkam, doprawdy, wierzyć mi się nie chciało moim własnym oczom.
Ja tam wystawiam taki werdykt:
http://25.media.tumblr.com/tumblr_m38ymriNks1qc8d1qo2_500.gif
Nie, no coś ty - to było o tej osobie, z którą ty i Ryuki się kłócicie :P. Po prostu dodałam swoje trzy grosze :)
By wyrobić sobie zdanie lub by "mieć prawo" do pisania własnej opinii względnie by się z filmu ponabijać( główny urok filmów klasy b xD - nie mam na myśli Zmierzchu a coś w stylu "Ryjówek z Marsa" ). Widzisz na tym polega chociażby zawód krytyka czy recenzenta
Mam dla ciebie proste pytanie. Proszę powiedz mi jak inaczej dana osoba ma wiedzieć, że filmu nie lubi nie oglądając go?( zaznaczam w gatunku jaki lubi ).
nie,bo nie odpowiadam na glupie pytania. chyba,ze w realu ;) na necie kazdy szczeka.
http://i1.kwejk.pl/site_media/obrazki/2012/03/b20efa55cf21d78d536ec19c0f13f0fc.j pg?1331146827
http://i118.photobucket.com/albums/o103/kasumi25/demotivational-posters-tommy-le e-jones-is-never-impressed.jpg
tak, ja zalatwiam takie sprawy na zywo.. ;] przez internet kazdy szczeka, jak juz wspomnialam wyzej a na glupie pytania nie bede odpowiadala, zegnam.
http://2.bp.blogspot.com/_wAxDMfEGhoY/TSPwVvmmCPI/AAAAAAAAAYk/EVziTMTini0/s400/N ot%2BSure%2Bif%2Bserious.jpg
nie film dla Twojego wieku. jakie masz prawo oceniać jaki film jest dla jakiego wieku?
zresztą, login i avatar mówią same za siebie...
ale może się mylę i w moim wieku nie można już nikogo oceniać ani się wypowiadać na forum bo może jestem już dinozaurem...
oj tam zaraz.... ale jak dobrze pamiętam to do szkoły na tyranozauzusie jeździłam :D
ze staruchem?? czy to już w tej naszej kochanej Polsce nie można oglądać filmów z mężem i żoną?
czy też filmy mogą oglądać tylko takie emoludki jak Ty i potem wielbić fikcję... żyć w fikcji i czekać na wampira z bajki, który Cię uratuje... żenujące...
tak wielbie fikcje, do emoludkow nic nie mam , bo to sa cierpiacy ludzie.. a Ty najwidoczniej jestes nietolerancyjny i tyle.
cierpiący to był Jezus na krzyżu a nie ludzie, którzy na siłę szukają problemów bo nie mają nic innego do roboty poza wrzucaniem zdjęć na NK.
a tolerancyjne jestem ale gupoty nie zniese...
jak to mówią emochopki- sorki...
no to gratuluje Tobie,ze masz takie szczesliwe zycie... ale nie kazdy takie ma... apatia .
Z tego co wiem oryginalnie emo nie miało związku z cierpieniem bo tak jest cool( nie mówię, że wszyscy lubiący ten styl są tacy ale zawsze najlepiej widać jednostki ekstremalne w popkulturze ) a z muzyką, odmianą rocka: http://pl.wikipedia.org/wiki/Emo_%28muzyka%29 . Taka mała co do tego dygresja.
Lubić fikcję to jedno, mbortel zarzucił ci jednak co innego mianowicie życie i wierzenie w jej realność. Tylko tak sprawdzam czy zrozumiałaś-_- bo jeśli odpowiedziałaś na serio twierdząco to nie masz zdrowego tutaj podejścia.
Co do tolerancji, chcesz przypomnienia jak ładnie własną pokazałaś w stosunku do innych użytkowników? Bo w tym wypadku nie stoisz na pozycji z której możesz kogoś na ten temat pouczać.